Bartek rozpoczynał swoją przygodę z tańcem w klubie tańca Jantar Elbląg, pod okiem Antoniego Czyżyka, natomiast Agata - w klubie Gracja Zielona Góra pod okiem Dominiki Górskiej-Jabłońskiej.

Aktualnie reprezentują klub tańca - Dance Project Warszawa, w barwach którego rywalizują na polskich parkietach turniejowych z parami tanecznymi skupionymi w Federacji Tańca Sportowego, zaś na parkietach międzynarodowych reprezentują Polskę w rywalizacji z parami zrzeszonymi w World Dance Sport Federation.

fot: archiwum własne pary

Jesteśmy już na takim etapie swojej kariery - zauważają Bartek i Agata, że pracujemy jako trenerzy w różnych klubach w Polsce i te doświadczenia pozwalają nam na samodzielne prowadzenie własnych treningów. Sami, również, opracowujemy choreografie.

Mimo tego korzystamy z wiedzy doświadczonych szkoleniowców - kontynuują Bartek i Agata, będąc czynnymi członkami międzynarodowego teamu Focus International ASD - struktury, która zrzesza tancerzy z całego świata, spotykamy się na głównych eventach treningowych szkoląc się i wymieniając doświadczeniami. Można powiedzieć, że jest to nasz "rodzinny" sztab szkoleniowców, w skład którego wchodzi wielu uznanych, topowych, nauczycieli. Gdybyśmy jednak mieli wskazać jednego - głównego nauczyciela - to jest nim Fabio Selmi.

Wspólnie z Robertem Wotą - głównym trenerem w Polsce, są współorganizatorami międzynarodowych szkoleń tanecznych - Champions Camp, które są przedłużeniem działalności Focus International ASD w naszym kraju.

foto: Włodzimierz Wawro / RB Dancephotos

TS - Turnieje, które najbardziej zapadły Wam w pamięci?

B&A: Turnieje, z których mamy wiele wspomnień można by w nieskończoność wyliczać, jednak tym szczególnym turniejem, który utknął nam najbardziej pamięci są Mistrzostwa Europy Północnej z 2015 roku w Rydze. Turniej ten, do dziś, często wspominamy ze względu na fakt, iż Bartek tańczył go w niedyspozycji zdrowotnej. W trakcie turnieju nasze uczucia w tańcu były naprawdę złe. Myśleliśmy nawet o tym, aby wycofać się z turnieju, jednak walczyliśmy do końca. Samozaparcie i wytrwałość została wówczas wynagrodzona  - nieoczekiwanie wygraliśmy turniej! Dziś możemy powiedzieć, że była to dla nas życiowa lekcja, iż - mimo przeciwności - zawsze należy walczyć do końca.

TS - Który z wyników jest dla Was najważniejszy, najcenniejszy?

B&A: Bardzo trudno jest wskazać na jeden konkretny rezultat, ponieważ w tańcu analizując wyniki liczą się małe kroki. Mimo tego, bardzo ważnym, cennym, wynikiem jest dla nas zajęcie 10-tego miejsca na WDSF Mistrzostwach Europy Amatorów Standard w Bukareszcie, w Rumunii, które odbyły się w maju bieżącego roku.

foto: archiwum własne pary

Gdyby jednak spojrzeć na nasze rezultaty turniejowe nie od strony czysto wynikowej, wymiernej, a wartościowej, emocjonalnej, to olbrzymią radość i satysfakcję dał nam finał tegorocznego turnieju WDSF World Open podczas festiwalu Baltic Cup w Elblągu. Wszystko to za sprawą, iż Elbląg jest miastem rodzinnym Bartka i awans do finału przed rodzinną publicznością był dla nas olbrzymim zaszczytem.

foto: JoTa Dance Photography

foto: Marcin Gołkowski / Studio PM

B&A: Bardzo serdecznie dziękujemy p. Adamowi Socikowi oraz redakcji Twist Service za możliwość przybliżenia naszej pary na stronach portalu. Oboje, jako młodzi tancerze, wychowywaliśmy się przeglądając oraz czytając artykuły na tym portalu tanecznym, dlatego dziś jest nam bardzo miło, że jako dorośli tancerze mamy możliwość bycia częścią newsów.

foto: archiwum pary

B&A: Korzystając z okazji chcieliśmy przekazać kilka słów do kolejnych pokoleń tancerzy w Polsce. Taniec towarzyski to piękny sport. Jednak każdy z was na pewno doświadczył wielu trudności związanych z uprawianiem dyscypliny, którą wszyscy tak bardzo kochamy. Pamiętajcie, że każdy tancerz i tancerka, będący na wysokim poziomie, musiał przejść przez te wszystkie trudności co Wy dziś. Organizacja czasu, finanse, rozczarowania wynikami, trudności ze znalezieniem odpowiedniego współpartnera lub czasami trenera, poświęcenie swojego wolnego czasu oraz wielokrotnie wylane łzy. Nie zapominajcie jednak, że "stal hartuje się w ogniu", dlatego wierzcie w siebie, bądźcie zdeterminowani i nigdy się nie poddawajcie, a gwarantujemy Wam, że za wszelkie trudności życie na pewno odpłaci wam podwójnie. Dbajcie o rozwój i piękne wartości, które sportowy taniec towarzyski posiada w sobie.

foto: Jean-Jacques Gueudry