Nie poddawajcie się. Coś wróci, pewnie nie tak jak było ale wróci. Turnieje też można jakoś inaczej organizować. Jakieś dłuższe przerwy między blokami, nie czekać w szatniach na finały w gali , tylko finały na końcu bloków- wyniki można sobie zobaczyć w domu. Mniejszy będzie wtedy tłok, może jakoś się uda na pewno już nie w tym roku ale może w przyszłym.
Dużo zdrowia i trzymajcie się.

To już niestety nie wróci. Świat się zmienia bezpowrotnie.
Właśnie zamykam Klub i czas na przekwalifikowanie.
Eh - szkoda tych lat.
Trzymajcie się zdrowo.

Wszyscy wiemy, ze w tym naszym tańcu bywało różnie pod każdym względem , wysiłek par, sporo treningów , potu i łez , często niesprawiedliwe wyniki itd itp. Ale tęsknie za tańcem , emocjami, za ludźmi , tęsknie za tańcem na parkiecie przy pięknej muzyce, gdzie na ta ( teraz magiczna) chwile świat się zatrzymywał i był tylko piękny taniec wszystkich par na parkiecie i byli ludzie obok siebie ...

Pijany jesteś wierząc w te mżonki ?
Jeśli już to może być gorzej, bo w tańcu nie pozostaną ludzie utalentowani a bogaci, których będzie stać w dobie kryzysu aby tańczyć.
Aż się wierzyć nie chce, że ten wywód niżej napisała dorosła, myśląca osoba....

Kultura tancerza Potup jeszcze nóżkami. Teraz właśnie jest szansa dla tańca że skończą się przekręty. ciągniecie za uszka córeczek, synków iitp. Może w końcu w tył łebkach zaświta że warto walczyć o talenty a nie tylko o kasę i przestać robić układy układziki. Może ten sport odżyje jak przyroda

Dla ciebie to powód do radości i żartów, że ludzie tracą pracę, że tancerze odchodzą ze sportu, że świat się wali ? Dlatego nazwałem cię baranem, bo drwisz z tragedii.

Kultura psełdo trenera hahhahahha

Kupa śmiechu baranie

Tańca jak to się skończy już nie będzie. Nikt normalny już nie pojedzie na syfiaste sale itp. Już tańcerze porezygnowali z tańca. Zobaczycie niebawem kto został.

Jakie książki opisujące technikę w tańcu towarzyskim polecacie?

Boże jaka pogardą a co instruktor to gorszy ?nie może mieć dzieci tancerzy? Sorry ale jak czytam ciągle o koronawirusie i o tym jak to jakiś pajac ma problem, bo "ktoś, gdzieś" był na lekcji indywidualnej to mi się nóż w kieszeni otwiera, że też ludzie nie mają zmartwień. Świat zwariował.

Forum taneczne. Takim było. Teraz jakiś instruktor jazdy. Jakiś fan starszych ludzi. FORUM SPOŁECZNOŚCIOWE. Bo tańca nie ma....

Moja mama pracuje w sklepie i ręce jej opadają jak właśnie ludzie 60+ 3 razy dziennie przychodzą po zakupy po 1/2 rzeczy !! A to po chlebna śniadanie a to po pączki. Wszyscy chcą chronić seniorów i słabszych a oni mają nas w d..... Po jej prośbie o założenie rękawiczek usłyszała - pani kochają, Bog bedzie chciał to mnie zabierze, lub- Ja już swoje przeżyłem. Także to jest największe zagrożeń a nie jakaś jedna parka na szloleniu. A kolejna super decyzją to zwiększenie l. Wiernych w kościele na święta do odwołania do 50!!! Osób. To są prawdziwe problemy i zagrożenia

Hello jaki trener owszem można tak powiedzieć ale instruktor nauki jazdy, prowadzę szkołę i właśnie bankrutuje. Pozdrawiam ludzi o nadprzyrodzonych mocach odgadywania zawodu...
Błazenada.
Gospodarka leci na łeb na szyję, bo koronawirus ale litości dalej więcej ludzi umiera na inne choroby !!! A przez aktualna sytuację ich diagnozowanie i leczenie nie istnieję
To jest psychoza i owszem. Ludzie zdurnieli do reszty

Nie mam słów żeby ogarnąć poprzednie wpisy pana trenera który przewiduje że mu rodzina z głodu umrze a nie na infekcję spowodowaną kontaktem z wirusem. To co zostało napisane poniżej że słabsi mają umrzeć przypomina jakąś mowę nienawiści. Nawet nie pozdrawiam taką osobą o takich poglądach. Weź i przepadnij