Psychoza to świetne określenie. Podam przykład, rozumiem, że koronawirus bla bla ale boli mnie niemiłosiernie olewanie innych chorób. Rozumiem, że wyginęły wraz z pojawieniem się wirusa ? Właśnie odwołano mojej kuzynce wizytę u onkologa, bo zawieszają wszelką działalność!! Serio ? To jest sposób na walkę z wirusem a ludzie niech umierają na inne schorzenia.Niech każdy zajmie się sobą i przestrzega zasad a nie truje tu, że ktoś gdzieś polazl. Mamy w kraju psychozę, słabsi umrą, nic nie poradzimy. Szwecja nie wprowadza restrykcji a poziom zachorowań nie wiele wyższy niż u nas a gospodarka ma się świetnie. Za to moja rodzina umrze z głodu a nie koronawirusa, bo skończą nam się środki do życia, bo firma bankrutuje. Ogarnijcie się serio

osobą STOP! Świat nie jest czarno biały. Zacznijmy myśleć POZYTYWNIE, mimo że sytuacja nie jest ku temu - nie zaglądając bliźnim do ich życia osobistego. Wystarczy, że w tv tylko o tym gadają i tworząc ogólnonarodową PSYCHOZĘ :(

Idź pisać bajki albo scenariusze filmowe, bo ostro Ci się fora pomyliły . Już człowieka mdli od koronawirusa to jeszcze tutaj będą wykłady. Świat nie jest czarno biały. Zajmij się sobą.

Jak czytam te komentarze, to robi mi się zwyczajnie przykro. Czy wy naprawdę nie rozumiecie, jak działają łańcuchy zakażeń? Jeżeli ktoś się spotyka na lekcji 'indywidualnej' (W BARDZO BLISKIM KONTAKCIE) w trzy osoby, to za tymi osobami stoi kilkanaście kolejnych, które stanowią ich rodziny. Jeżeli jeden z rodziców takiego tancerza pracuje w większej grupie i MUSI do tej pracy iść (piekarz, sprzedawca, lekarz, kurier, pracownik elektrowni, gazowni itd.), to nie wiadomo w którym momencie może przynieść wirusa do domu. Taki tancerz podrzuci to swojej partnerce i trenerowi, którzy pójdą z tym wątpliwym prezentem do swoich domów. Tam być może zarażą swoich bliskich. Może wśród nich będzie ktoś o obniżonej odporności, więc najprawdopodobniej wyląduje w szpitalu. Być może nie będzie to szpital zakaźny, bo on się tylko źle czuje, nie miał przecież kontaktu z nikim zakażonym, wszyscy siedzą w domu...tylko córka/syn miał lekcję 'indywidualną'. W szpitalu zanim wyjdzie, że to wirus, taka osoba zarazi kilkanaście osób personelu, być może na kilku oddziałach. Ale przecież ona nie wiedziała, że jest chora. Jeżeli jeszcze takie 'trenujące' osoby przemieszczają się na znaczne odległości, może dojdzie do wypadku, do którego będzie musiało przyjechać kilkadziesiąt osób, służby medyczne, straż pożarna, policja. Ale przecież to tylko trzy osoby, które były na lekcji 'indywidualnej'. Teraz wróćmy na początek łańcucha - rodzic tancerza który MUSI iść do pracy, przynosi wirusa do domu, a tancerz nie zanosi go na lekcję 'indywidualną'. Ile zachorowań można uniknąć? Zastanówmy się więc, czy fakt, że po wirusie będziecie w tanecznej formie jest tego warte??? Czy strata kilkudziesięciu złotych opłaty trenerskiej jest tego warta??? Czy naprawdę MUSICIE iść na tę 'indywidualną' lekcję? Jeżeli MUSICIE to pamiętajcie, że być może przez was ktoś umrze, może ratownik medyczny, może lekarz, może ktoś z ich rodzin (bo nie pracowali na zakaźnym i nie wyprowadzili się w porę z domu), a wy nawet nie będziecie o tym wiedzieć. Przerywajcie te łańcuchy zakażeń tam, gdzie się da i nie róbcie rzeczy, których nie MUSICIE robić. Proszę...

Piszę racjonalne rzeczy, a Ty dalej swoje. Żyjesz w jakimś matrixie. Żal mi Cb. Może są pozytywny wirusa, nastąpi selekcja popaprańcow siejących zamęt, bo ktoś poszedł z nieprzymuszonej woli na zajęcia indywidualne :/
Siedzenie w domu ewidentnie zamknęło Twoje neurony w mózgu.
Koronawirus, koronawirus i tylko to. A ludzie muszą normalnie żyć i pracować. Mój wujek dzień w dzień łazi do fabryki i pracuje z nim setka innych. Zejdz na ziemię

Nie wiem czy jesteś inkubatorem zarazy , ale inkubatorem głupoty na pewno. A może powinieneś udać się do specjalisty po pomoc? Tylko choroba mogłagy tłumaczyć twój stan.

Za to Ty nie masz mózgu. Jak mogą cierpieć skoro są tak mądrzy jak Ty i siedzą w domku ? Siedząc w domu nic ci nie będzie kotku. Wyluzuj

Ty chory człowieku koronawirus mózg Ci zżera przez takich jak Ty inni cierpią.

Jak ty się troszczysz o innych, no niesamowite. Współczuję problemów. Konkurencja nie spi i urządza agitację, bo ktoś poszedł na prywatne lekcje.
Do kogoś tam niżej, zakłady fryzjerskie itd. i decyzja o ich zamknięciu padła wczoraj :) -owszsm słuszna, bo tam jest roszada sporą
A prywatnych lekcji nie będę oceniać, bo nie ma wgl porównania. Co innego gdyby robili sobie teraz campy i zorganizowane szkolenia na kilka par.

Uwaga ! Jeśli twój trener udziela w obecnym czasie lekcji indywidualnych , to jak wrócisz do Tanca po tym wszystkim to zmień klub i trenera , bo pamiętaj , ze jeśli teraz nie jest w porządku wobec ograniczeń i zakazów to nie będzie także w porządku wobec Ciebie !!!!
Piękny czas na poznanie ile dla jednego liczy się zdrowie drugiego człowieka

Skoro fryzjer i kosmetyczka mają zabronione to trener + partner + partnerka nie?

Aż szkoda komentować ! Poczekamy i zobaczymy , czy za jakiś czas będziesz myśleć tak samo, jak teraz . Zycze Ci by tak było! Duuuzo rozumu i zdrowia życzę !

I wszystko jasne, boli cię D.... Że ktoś trenuje i prześcignie ciebie/ twoje dziecko. Żałosne, żałosne. Skoro naruszają prawo ( co jest bzdurą) to zgłoś to ma policję i po sprawie. Ale tego nie zrobisz . Wiesz czemu ? Bo po 1 nie łamią prawa a po 2, jesteś za cienki i brak ci odwagi. Potrafisz pisać hasełka na anonimowym forum a nic nie robisz tylko nawołujesz do buntu i g... burzy.
Wyobraź sobie, że codziennie miliony Polaków przemieszcza się, a i większość z nich pracuje w zakładach po kilkanaście,- kilkadziesiąt osoby. Idź zrób z tym porządek ! Droga wolna, walcz

I jeszcze jedno, czy myślicie , że uczestniczenie w lekcjach indywidualnych , gdzie inni siedzą w domu załatwi sprawę ? Na ten moment w rozumieniu co niektórych , pewnie tak , bo jest szansa by wyprzedzić lepsza pare, która w trakcie epidemii nie trenuje. Tylko ciekawe jak przez takie postępowanie wielu nie będzie na taniec stać , bo koszty tego sportu są ogromne ! Czy mając wybór życie, bądź taniec będziecie tacy mądrzy ! Jeśli wszyscy nie będziemy przestrzegać danych reguł, by zacząć znów normalnie żyć, to taniec upadnie!!! Bo każdy będzie myślał , by przetrwać , a nie ładować kasę w coś dodatkowego! Wszyscy jedziemy na tym samym wózku i tylko od nas i naszej postawy zależy , jak będzie !!!

A ja proponuje trochę pokory i trzeźwości w umyśle, bo obrażanie i wyzywanie świadczy o danej osobie! Doskonale znam obecne prawa w przemieszczaniu się w obecnej sytuacji. Udzielanie lekcji prywatnych parze, gdzie jedna osoba z owej pary musi dojechać kilkadziesiąt km jest naruszeniem ! Jeśli ktoś na to nie reaguje, to zycze powodzenia , bo jak wszyscy będziemy robić , co chcemy myśląc , ze nas to nie dotyczy, to wszyscy będziemy w czarnej d... i poniesiemy tego konsekwencje ! Z domu możemy, powinnismy wychodzić w nagłych i niezbędnych przypadkach , a lekcje indywidualne do nagłych spraw nie należą !!!