Za niespełna dwa tygodnie, 11 i 12 lutego 2012 r. w Nowej Rudzie nastąpi pierwsza odsłona Mistrzostw Polski PTT i FTS. Mistrzostw, nad którymi ciąży "widmo konfliktu" pomiędzy światowymi federacjami WDSF i WDC, konfliktu który nie jest obojętny dla przyszłości polskiego ruchu tanecznego.

Prezydium Polskiego Towarzystwa Tanecznego w oświadczeniu z dnia 6 stycznia 2012 roku stwierdza, że:

"Decyzja PTT o przynależności do WDSF skutkuje koniecznością respektowania na Mistrzostwach Polski PTT i FTS 2012 dyskwalifikacji, nałożonych przez WDSF, wynikających ze startu w turniejach niezarejestrowanych w Kalendarzu WDSF np. Imperial Championships., Disney Cup w Paryżu, UK Championships., ...",

Jak wiadomo kilka czołowych polskich par tanecznych było uczestnikami "zakazanego" angielskiego turnieju UK Open Championships 2012 i jak wieść gminna niesie (stosowne uchwały Zarządu PTT nie były publikowane, o ile w ogóle były podejmowane) - "skutkuje (to - red.) koniecznością respektowania na Mistrzostwach Polski PTT i FTS 2012 dyskwalifikacji ...".

Do sędziowania Mistrzostw Polski PTT i FTS w stylu standardowym zaproszony został Pan Greg Smith (Holandia), który sędziował UK Open Championships 2012 - konkurencję Professional Latin, natomiast na liście sędziów Mistrzostw Polski PTT i FTS w stylu latynoamerykańskim jest Pani Helle Loft Jensen (Dania), która również uczestniczyła w pracach komisji sędziowskiej UK Open Championships 2012 - oceniała Amatorów Latin.

Zarówno Prezydent WDSF Carlos Freitag, jak i Dyrektor Sportu WDSF Marco Sietas podkreślali, że restrykcje dotkną zarówno tancerzy, sędziów jak i działaczy, którzy w jakimkolwiek oficjalnym charakterze uczestniczyć będą w "zakazanych" turniejach.

Marzeniem i celem większości tancerzy - polskich tancerzy ? do tej pory, był start w Mistrzostwach Polski PTT i FTS, które pozwalały zmierzyć się z najlepszymi (a których już dzisiaj nie będzie ze względu na restrykcje), oraz które dla mistrzów są "przepustką" do reprezentowania Polski na mistrzostwach świata i Europy.

Od wielu lat działacze PTT prześcigali się w opracowywaniu przepisów regulujących prawo startu w Mistrzostwach Polski PTT i FTS. Rok 2011 jest pierwszym rokiem obowiązywania Dwustopniowego Systemu Rozgrywania Mistrzostw Polski PTT i FTS w sporcie tanecznym. Podstawowym założeniem tego systemu jest konieczność aktywnego uczestnictwa par tanecznych w rywalizacji turniejowej, aby "uzyskać kwalifikację upoważniającą do startu w Mistrzostwach Polski PTT i FTS" wg jednego z 4. kryteriów.

26 stycznia PTT publikuje listy par zakwalifikowanych do MP PTT i FTS 2012, które winny były być opublikowane do 15 stycznia 2012 r. Terminu publikacji nie dotrzymano z wiadomych powodów - wszak UK Open Championships 2012 odbył się w dniach 17-19 stycznia 2012 r..

Na liście zakwalifikowanych do MP PTT i FTS par dorosłych w stylu standardowym zabrakło(zostały zdyskwalifikowane pro forma?)  5. par, cztery spośród tej piątki par to finaliści Mistrzostw Polski PTT i FTS 2011):

mimo, że uzyskały one kwalifikację upoważniającą do startu w Mistrzostwach Polski PTT i FTS 2012 zgodnie z I stopniem rozgrywania Mistrzostw Polski PTT i FTS.

Natomiast na liście zakwalifikowanych par dorosłych w stylu Latin znajduje się para Dominik Rudnicki-Sipajło & Adrianna Łojszczyk  mimo, że oni także byli uczestnikami UK Open Championships 2012. Czyżby i w tym przypadku także obowiązują podwójne standardy, czy też jest to wynik uznaniowości włodarzy PTT na zasadzie "równych i równiejszych"?

Jesienią 2011 roku Prezydent WDSF Carlos Freitag "ogłosił" zakaz uczestnictwa tancerzy, sędziów i działaczy tanecznych (zrzeszonych poprzez organizacje narodowe w WDSF) w cieszących się dużą popularnością wśród tancerzy całego świata turniejach angielskich: UK Open, Blackpool Dance Festival i International Championships.

Stanowisko WDSF zostało w pełni poparte przez Prezydium Polskiego Towarzystwa Tanecznego, które 6 stycznia 2012 roku - w przededniu "zakazanego" turnieju UK Open Championships 2012 - opublikowało oświadczenie, w zakończeniu którego to oświadczenia Prezydium PTT stwierdziło, że:

"Istnienie dwóch systemów wymusza podjęcie przez każdego z tancerzy indywidualnej decyzji o przynależności do WDSF bądź do WDC.
Powyższe nie oznacza naruszenia wolności i praw człowieka i obywatela, a wręcz przeciwnie daje możliwość zdecydowania według własnego wyboru."

Interpretacja "wolności wyboru" wg Prezydium PTT nie wszystkich przekonywała, czemu dał wyraz jeden z czytelników Twist Service w komentarzu "do ary" (2012-01-17 23:37) pod artykułem Czy Prezydium PTT doprowadzi do agonii w polskim tańcu???:

"Niestety z Twojej wypowiedzi wyraźnie wynika, że nikły poziom wiedzy o tańcu posiadasz. Turnieje w Anglii, o których piszemy to marzenie i cel większości tancerzy. Pozbawienie możliwości startu w tych imprezach to odebranie nam nadziei i siły z jaką trenujemy dążąc do tego ideału. Czy nie rozumiesz, że cały początek, tradycja, atmosfera i magia tańca tam właśnie istnieje najmocniej? To bardzo trudny czas... nie wiemy co robić. To straszne, że ktoś za nas decyduje.
Wybierz się tam kiedyś - wtedy zrozumiesz."

Jak nigdy dotąd przy okazji relacjonowania dużych, prestiżowych turniejów z udziałem naszych, polskich, par wielokrotnie powtarzano, że "Polska standardem stoi!". Czy tak będzie nadal? Czas pokaże? Faktem jest, że trzy pary "zdyskwalifikowane pro forma" z udziału w Mistrzostwach Polski PTT i FTS 2012 były sklasyfikowane wśród 25. najlepszych par tanecznych świata (wg stanu na dzień 1 grudnia 2011 roku):