W środowisku tanecznym układy i układziki itd zawsze były i tak jest wszędzie niestety. A ktoś , kto obraza tancerzy w taki sposób i takimi słowami, to nie ma pojęcia o czym pisze, a słowa ów osoby również są dalekie od inteligencji. Dobrzy i bardzo dobrzy tancerze , poświęcają wszystko, by realizować swoja pasje i za to ich podziwiam i cenie! Większość nie ma problemów z nauka , bo maja bardzo dobra pamięć , co w nauce w szkole jest bardzo przydatne . A oceny w szkole czy tez oceny na parkiecie nie są adekwatne do rzeczywistych umiejętności . Bo jeden by w szkole dostać 5 musi uczyć się godzinami , a ktoś inny chwile lub w cale, w tańcu tak samo. A jeśli ten ktoś uważa inaczej , to jak wrócimy do codzienności , to proponuje iść do szkoły na wiele godzin, potem na trening , zrobić lekcje i ogarnąć wszystko , co ze szkoła i tańcem związane itd. I tak codziennie . Bez pasji , nikt w takim trybie nie da rady, wiec trochę szacunku proszę dla tych ludzi tańczących

Nie bronię tancerzy, ale! Wielu z nich bierze udział w programach tv, prowadzą je, prezentują godnie środowisko taneczne. Robią to co lubią i kochają i mają z tego kase, nie zmieniając profesji, nie "robią" w korpo (to nicość niestety). Mamy dobrych ambasadorów.

Taka prawda, że żeby być profesjonalnym tancerzem czy jakimkolwiek innym sportowcem trzeba coś poświęcić - to, że w wielu wypadkach jest to nauka nie ulega wątpliwości.

No niestety nie ja ;) lepiej ?. Tańczyłem przez pół życia i żyłem na koszt rodziców. Pewnego dnia zdałem sobie sprawę jakie to puste życie. Zakasałem rękawy i zostałem koropszczurem :P
Ale przynajmniej żyje na swój rachunek i nie zgrywam hrabiego ;)
Środowisko poznałem dość dobrze, także swoje wiem.
Studia załatwiane dzięki protekcji rodziców, prywatne uczelnie za hajs a w gruncie rzeczy nie ma o czym gadać i same byki wali podczas pisania. Taka to "elyta" taneczna w naszym kraju

Ostawiam że ten wyjątek to ty? bingo?

Wyluzuj, bo guma w majtkach pęknie. Nie ma co się obruszać na smutną prawdę. Choć fakt, są wyjątki

Ludzie, skąd w was tyle jadu? Na pozór ambitni a w rzeczywistości leniwi? Ja nie tańczę. jestem rodziną tancerki. Widzę ile czasu poświęca na treningi, w szkole świetnie się uczy. Jest ambitna , ale na pewno nie leniwa. Pewnie tancerze są różni, ale w każdym sporcie tak jest. Nie nam to oceniać.

Trudno się nie zgodzić. Tancerze nigdy nie byli poważani i dalej nie są. To hermetyczne środowisko, kółko wzajemnej adoracji i kolesiostwa/koneksji rodzinnych. Wszędzie rządzą układy, kto ma więcej hajsu ten przetrwa i się zaciągnie wyżej. I prawda że zazwyczaj dziani rodzice sponsorują swoje pociechy które uważają że jak tańczą to już nic nie muszą robić. Pełno takich na pozór ambitnych a w rzeczywistości leniwych

Większość ludzi ci to powie, to samo tyczy się innych sportowców i artystów. Tylko to potrafią a rodzice ich utrzymują

Tancerze są określani jako osoby ubogie intelektualnie? Really? Przez kogo są tak określane? Kim jesteś? tancerzem?

Snuć można po wynalezieniu szczepionki/ wyizolowaniu wirusa a nie teraz !
Czemu miesiąc temu mówiliście co innego a teraz gdy tak naprawdę przypadków jest coraz więcej chcecie coś snuć. To niedorzeczne

Musimy snuć plany ponieważ świat się nie kończy i taniec również. Swoją droga trenerzy którzy juz prowadzą normalne zajęcia i lansują się w internecie zwyczajnie nie dbają o swoich tancerzy, to jest bardzo przykre

Od lat tancerze są określani jako osobny ubogie intelektualnie i niestety znam wielu takich. Tańczą pięknie ale lepiej żeby nie otwierały buzi. Bardzo często są to bananowe dzieci, które oprócz "kariery" tanecznej nic nie robią, a utrzymują ich rodzice. Czasem to wygląda tak jakby im było to na rękę. Próżne życie. A rodzice zapatrzeni, pretensjonalni i najmądrzejsi.
Ludzi inteligentni zdają sobie sprawę z zagrożenia i nawet do głowy im nie przychodzi myśl o powrocie do tańca. To nie jest rzecz niezbędna do życia. Każdy ma/ miał pasję i musiał pogodzić się z ich zawieszeniem

Swoją drogą, określenie rodzin tancerzy że są "może bogaci, ale mało inteligentni" jest co najmniej odważne jeżeli nie głupie po prostu. Tak się zastanawiam do jakiej grupy należy sars wydając tak ocenę; rodzina, tancerz, trener czy sędzia może. Gdyby sars był uprzejmy określić się czy jest "może bogaty, ale mało inteligentny" czy może należy do innej ekskluzywnej grupy?

Z całym szacunkiem, ale cechą ludzi inteligentnych są wątpliwości, poszukiwanie prawdy i poszukiwanie rozwiązań problemów zgodnie z posiadana wiedzą. Proszę więc nie obrażać rodzin tancerzy z tego powodu że patrzą w przyszłość i zastanawiają się co robić aby nie zaprzepaścić marzeń swoich i dzieci.