Panu Kusiakowi wydaje się chyba, że jest Policjantem ruchu tanecznego ,strażnikiem przepisów . Bez komentarza.

Przepraszam, ale nie rozumiem Pan skrótu myślowego i kontekstu policji, proszę o doprecyzowanie.

Czy jest Pan w stanie podać te RZECZOWE argumenty o które prosiłem, w jakiejkolwiek formie (forum tu lub seniordance, list otwarty, oświadczenie itp), żeby wszyscy tancerze niezależnie od kategorii i wieku mogli je poznać i zdecydować czy są za lub przeciw? Może będzie tak za wszystkich Pan przekona do swojej racji i tematu nie będzie.

pozdrawiam

Do 140
A lubi Pan Policję jak Pana złapie i ukaże mandatem ???
Proponuję prościej : 601-45-63-94 lub 18-266-33-69 - Nie mam najmniejszej ochoty na klepanie setny raz tego samego .
Leszek Kusiak

Panie Leszku,

Proszę o rzeczowe, konkretne argumenty, które przemawiają za tym, żeby nie tworzyć nowych kategorii na GPP, GPS. Jestem osobą z która daje się przekonać, jeśli otrzyma RZECZOWE argumenty a nie na zasadzie "bo nie".

Nasz ruch seniorski jest raczkujący, super, że coś takiego w ogóle jest:)...starcie się Panowie "ułożyć" go, "wyczyścić" regulując przepisy, popieram tą inicjatywę. Skoro eksperymentujemy to może warto zaryzykować i utworzyć "HOBBY OPEN"?...Może po sezonie okaże się, że pomysł był kiepski, nie sprawdził się i wracamy do starego lub tworzymy nowy.

Czy wie Pan ile jest turniejów w skali roku tych "innych", na których seniorzy mogą wystąpić i nie w kategorii START? 3, 5, 7? Pytam dlatego bo być może Pan ma większą wiedzę w tej sprawie niż ja. W tym sezonie śledząc turnieje zauważyłem 2 lub 3 takie turnieje. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę.

ps. Nie jestem niczyim sprzymierzeńcem, nie mam bladego pojęcia kim jest "JAN", występuję jako JA.
Forma w jakiej się Pan wypowiada jest dla mnie delikatnie mówiąc nie do zaakceptowania.

pozdrawiam

Tak coś mi się wydaje iż Pan Jan i kolejni klonowani anonimowi poplecznicy gonią w piętkę , a sam Pan Jan już wymysla kolejne niestworzone rzeczy i mylą się Mu personalia .
Zapraszam na Wieczystego do Nowego Targu , zawsze mozna pogadać .
I na koniec GPP jest dla tych ktorzy chcą . Ci ktorzy chcą inaczej niech zabiegają o taką formę turniejów jaka im odpowiada , przepisy w tym wzgledzie są elastyczne , ale szanowni niezadowoleni nie zmuszajcie nikogo by organizował turnieje po Waszej myśli , tylko zorganizujcie je sobie sami i będziecie się bawic świetnie .
Nie widzę też powodu dla wielkich zachwytów co do forum na twiście .Seniorzy mają swoją stronę , a jak ktoś chce robić za biednego i pokrzywdzonego i tu mu odpowiada to niech tu sobie siedzi - w czym problem .
Leszek Kusiak

Dziękujemy za inicjatywę forum seniorów. Ci ,którzy kpili z anonimowości, która jest elementem wolności mają do myślenia . "Odważni" to wasza porażka. Dlaczego wybieramy forum Twist serwis a nie Seniordance? Dziękujemy Panu A.Jakubowskiemu za kompetentne wyjaśnienia.

Witam wszystkich,

Popieram postulat Pana "Jana" żeby wprowadzić kategorię HOBBY OPEN, uważam to za dobre rozwiązanie, które pozwoli na danie szansy wszystkim tancerzom bez przeszłości. Takie rozwiązanie pozwoli na zakończenie tej niepotrzebnej pyskówki.
Popieram postulaty innych zainteresowanych zmianą przepisów bądź uregulowaniem statusu par z przeszłością i bez przeszłości.

Jasiu - Dziękuję za życzenia, niech Ci się dobrze wiedzie w Nowym Roku.

Jeżeli ktoś tu pisze o nonszalancji, lekceważeniu to chyba nie ja, skoro ktoś zabrania mi tańczyć dla przyjemności. Dyskoteki, zabawy w remizach itp. mam już za sobą i chciałbym się przekonać ilu pasjonatów jest w tańcu towarzyskim a ilu oszołomów goniących pomimo swojego już niemłodego wieku do sukcesu. Dla mnie zwycięstwem jest już sam start pomiędzy ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Może i Pan L.K ma rację, że niektórzy mają pęd do pucharków, tylko w tym przypadku musiałby zmienić kierunek ataku. Wtedy chylę przed nim czoła. A tak kiedy obiera sobie za cel prawdziwych miłośników tańca czyt.HOBBYSTÓW i wytyka im, że dążą do pucharków, to jest to chore i z pewnością prawdziwi amatorzy tej dyscypliny nie zagrzeją długo miejsca na turniejach, pozostaną tylko "SPORTOWCY" żądni krwi innego sportowca.
Tu chyba tkwi sedno w pojęciu HOBBYSTY a SPORTOWCA, ten pierwszy nawet jak wyda krocie na swoje hobby to nie oczekuje nic w zamian, ten drugi chciałby chociaż puchar za kilka złotych czy też kilkanaście. I po trupach będzie dążył do realizacji swojego celu.
Panie L.K jeśli Pan zaatakuje właśnie tych drugich, chylę czoła ale nie HOBBYSTÓW, ludzi z jakąś pasją.
I taka jedna refleksja, HOBBYSTA z pewnością nim pozostanie a sportowiec zniknie prędzej czy później.

Zbyszku, dzieliło nas trzy minuty, czyli o tzw. koński łeb - wszystkiego dobrego w Nowym 2014 Roku

bardziej niekompetentnego określenia HOBBYSTA dawno nie słyszałem. Drogi kolego Janie, taniec towarzyski jest na pewno formą konkurencji sportowej i każdy turniej jest rywalizacją pomiędzy startującymi parami, wystarczy kilka świetnych par hobbystycznych, które tańczą dla "przyjemności", a położą totalnie napływ nowych par do naszego ruchu tanecznego. Jeżeli ktoś chce tańczyć dla przyjemności samego tańca (bez rywalizacji) to po pierwsze - są dyskoteki, wesela, imprezy w remizach strażackich i tam mogą się wykazać przyjemnością tańca. Mówiąc o tańcu dla przyjemności (bez rywalizacji) traktują inne pary startujące na turniejach bardzo nonszalancko i lekceważąco. Taniec towarzyski jest na pewno przyjemnością, ale turnieje taneczne to także adrenalina i szacunek dla startujących par. Ciekawe dlaczego te pary startujące dla "przyjemności" nie pokazują się na turniejach z cyklu GPP? także super przyjemność, taniec to taniec, czy pierwsze, czy jakieś tam odległe miejsce, chodzi o przyjemność tańca.

Do Jana
Dziękuję za kibicowanie. Po Pana definicji Prawdziwego Hobbysty dalej nie będę mógł podjąć decyzji kto nim jest. Bo nie rozumiem jak można startować w turnieju nie chcąc go wygrać, to po co? Organizatorzy podają jakie są cele turnieju, między innymi rywalizacja. To po co na turniejach sędziowie, oceny, puchary, medale miejsca - po co kibicowanie jeżeli startującej osobie jest to wszystko obojętne. To z pewnością będzie bardziej "hobbystycznie" zatańczyć w domu przed lustrem, pójść na imprezę typu bal, a nie na turniej. Pozostałe atrybuty hobbysty idealnie pasują do mojej osoby i chyba wszystkich którzy startują na turniejach seniorów - robimy to co lubimy, nie czerpiemy z tego żadnych profitów (wręcz odwrotnie ponosimy spore wydatki ;)).
A przykład z książką, chyba nie do końca jest logiczny - kto ma zarobić na tej książce autor czy Pan? Proszę nie udzielać odpowiedzi bo to i tak nie ma znaczenia.
Do zobaczenia na kolejnych turniejach, liczę na dalsze kibicowanie.

W tym sęk , że nie mam żadnych ambicji na wygrywanie ani ze słabszymi ani z mocniejszymi, bo traktuję taniec jako HOBBY, a to że niektórzy nie mogą tego pojąć to nie mój problem. Teraz właśnie doprowadziliśmy do odpowiedzi na pytanie pana Zbyszka.
A cała ta rozmowa na tym forum przynajmniej obnażyła ile osób broni stanowiska twórcy przepisów. Już kilka dział wytoczył aby go wspomogły, pozostaje już tylko jedno.
Ciekawe czy się odezwie?
Wielkie ukłony dla Pana Socika za umożliwienie przeprowadzenia krótkiej debaty w temacie TANIEC DLA SENIORÓW- HOBBY czy SPORT, przynajmniej na tej stronie nie wyrzuca się niechcianych postów.
Dziękuję Panie Adamie.

Do Jana:
To jak Pan nie masz problemu z wygrywaniem , to w czym problem ????????????????

A Zbyszek Daniel jest z Krakowa i Warszawa jest dalej taka sama :):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):)
Reasumując - odnosze wrażenie iz Jan ma problem sam ze soba , a nie z przepisami tanecznymi , ale chyba do tego potrzebne jest inne forum .
Leszek

Należy się Panu wyjaśnienie, dlaczego posługuję się tylko imieniem, czasami lepiej pisać o swoich racjach anonimowo bo przynajmniej jest szansa na rozmowę nad problemem, jeśli jest tego wart, gdybym podpisał się gwarantuję Panu, że pewne próby rozmowy przybrałyby inne formy, a tak przynajmniej jest szansa na w miarę rozsądną wymiane zdań. To tak jak w partiach politycznych, jeśli ktoś mówi innym głosem jak większość partii to robi się z niego dziwaka, a tak można swoje zdanie powiedzieć.
A żeby Panu bardziej przybliżyć problem to gdyby był Pan z Krakowa to Warszawa wyglądałaby inaczej.
Kibicuję Panu od początku i tylko tyle.