Chciałabym kupić naszyjnik z kamieni swarovskiego cristal AB, czy ktoś ma może coś takiego do sprzedania lub wie gdzie można to kupić?

gdzie szukać turnieji w Czechach i na Słowacjji bo na dancesport nie znalazłem

Czy do Poznania przyjeżdżają jacyś dobrzy szkoleniowcy? Dzieje się tam coś ciekawego w tańcu towarzyskim? Kto tam uczy ST i LA?

a gdzie, kiedy i dla kogo te mistrzostwa? możesz napisać?

Do Pragi zapisało się trochę par z Polski, jest to bardzo ładny turniej, mieliśmy okazje tam być i polecam, tylko z tego co słyszałam obowiązkowo trzeba mieć karty WDSF i nie jest tam najtaniej... może to te bariery?

Czytaj ze zrozumieniem .Mistrzostwa w La już sie odbyły i nikt z Polski nie pojechał . A -Praga jest za tydzień tzn; 14-15 wrzesień

o jakich ty mistrzostwach w Pradze piszesz???

Dlaczego z Polski nikt nie pojechał na Mistrzostwa Świata ?.A dlaczego tak mało par z Polski jedzie do Pragi?

A we Wrocku to jakie kluby polecacie i za ile ?

z tego co wiem to w rzeszowskich klubach ST uczą trenerzy z Lublina (Pawlak,Sobieszek), ze Stalowej Woli (Kiszka, Garlicka), Olsztyna (Romankiewiczowie)

Z Kr? No chyba że mówisz o łacinie, bo ze standardu to z KR raczej nie ma kto przyjeżdżać...

A jak jest w Poznaniu, napiszcie proszę. Też nie ma dobrych trenerów? Czytam o Rzeszowie i pewnie ci trenerzy z zewnątrz przyjeżdżają z Krakowa?

Para anonimowa ?

przyznaje rację, w klubie który ciągle ta para reprezentuje nie ma trenera który ma większe pojecie o ST; sukcesy tej pary to połączenie talentu, pracy i lekcji ze wspaniałymi trenerami zewnetrznymi

Dokładnie, w Rzeszowie jest potrzeba założenia zupełnie nowego klubu z dobrym zapleczem szkoleniowców. Wszystkie 3 czy 4 kluby z tego miasta są jedną wielką ściemą, oferującą tak naprawdę zajęcia ze skakania dla malutkich. Resztę roboty tj. reklamowania tych klubów, robią starsze pary, które pokochały taniec i za własną kasę i najczęściej dzięki własnym działaniom borykają się z dalszym doskonaleniem. Pary turniejowe nie mają co robić w podkarpackich klubach, (bo żaden z tych właścicieli nie ma umiejętności przygotowania pary na porządnym krajowym, nie mówiąc światowym poziomie) chyba że po zapłaceniu dodatkowej kasy z porządną marżą dla właściceli tych kubów, dokupią sobie lekcje ze szkoleniowcami z zewnątrz. Wyrywkowe zaś szkolenia z różnorodnymi szkoleniowcami spoza lokalnych klubów też nie dają wymiernych korzyści, bo każdy uczy inaczej. Nie przypominam sobie pary z Rzeszowa, która stając na poważnym turnieju w kraju (Mistrzostwa, GPP, WDSF, etc.) była w stanie coś ugrać. Jest owszem 1 para ST, która miewa sukcesy, ale nie dajcie się zakręcić, że ich sukcesy mają cokolwiek wspólnego z "trenerem", którego chyba jeszcze ciągle reprezentują.