SUPER UŚMIAŁEM SIĘ DO ŁEZ - może umówimy się na jakąś wódkę...myslę, że złapalibyśmy kontakt ...pozdrawiam
supwr...

I znowu mówimy nie o tym co jest, a o tym co może będzie, ale nie wiadomo...
Taniec nie jest sportem i dlatego nie ma żadnych uwarunkowań - i moim zdaniem dobrze... wkłada mi Pan albo Pani w usta coś czego nie powiedziałem.... nie rozumiem co ma tutaj CYWILIZACJA do gadania....Demokracja....powtó rzę...DEMOKRACJA POLEGA NA TY, ŻE KTOŚ OFERUJE COŚ W TAKIEJ FORMIEJ JAKIEJ CHCE I UWAŻA ZA STOSOWNE I KTOŚ MOŻE SIĘ Z TYM ZGODZIĆ I WYKUPIĆ OFERTĘ, LUB NIE ZGODZIĆ SIĘ I NIE WYKUPYWAĆ OFERTY - nie może natomiast mieć pretensji i żądać zmiany oferty. Turniejów jest tyle, że wybór jest ogromny. Obora to oczywiście pewna przenośnia - coż szkoda, że odbierana dosłownie. Powrórzę się, chcę zeobić w Oborze, chcę posadzić ludzi na sianie, chcę dać cepa i sierpa jako nagrodę główną, piszę o tym jawnie i grubą czcionką w regulaminie i JEST TO MOJA I TYLKO MOJA SPRAWA JAKO ORGANIZATORA - oczywiście muszę spełnić pewne warunki odnośnie wielkości sali i podłoża - zamówię do obory przenośny parkiet. Proszę mi nie odbierać mojej wizji i mojego prawa do organizowania mojego turnieju, pod moim nazwiskiem i na moje konto - można nie przyjeżdzać. Jak ktoś nie rozumie przenośni i do czego piję - to w nawiasie tłumaczę, ale krótko. ( mała miejscowość, biedna moejscowość, skromna sala, ale są chęci i są ludzie - robią turniej - mały podrzędny - przyjeżdzają z okolic pary - wszyscy zadowoleni - aha nie wszyscy, tylko Ci z dobrymi notami, generalnie tym z dobrymi notami nawet OBORA NIE PRZESZKADZA)

Proszę podać termin turnieju ,który planuje Pan zorganizowac w OBORZE! Podoba mi się pomysł. Same oszczędności. Prawie zero kasy na strój do tańca, gumowce już mam, kufajkę też, super autem nie trzeba podjeżdżać , wystarczy na koniu-przesadziłem nie na koniu , na ośle. A czy w bufecie będą w sprzedaży sztachety czy trzeba będzie przywieźć swoje . Może poza forum u pana rozwiąże sie problem złego sędziowania. Proponuję za wygraną zorganizowac godzinne dojenie krów. Za pierwsze miejsce 3, drugie dwóch. W sumie wszyscy poczują się trendy, bo AGROTURYSTYKA W MODZIE. Jeszcze nie ma w kalendarzu imprezy a już ma pan pierwsze zgłoszenie. Jak pomysł wypali to kilkudniówkę uda się panu zaliczyć. No i w temacie MUZYKA to proszę o same disco polo. Jak DEMOKRACJA to od D do A.
Chyba jegomość podłapał jeden z wpisów i proponuje nowe kierunki w tańcu towarzyskim. Wystarczy,że ktoś rzuci jakiś temat i już co sprytniejsi przelewają go w życie.
Rzadko oglądamy w TV turnieje tańca więc jest szansa na zapoczątkowanie nowej ery w ruchu tanecznym. Skoro chce pan aby Pani j. wykazała odwagę na szkoleniu sędziowskim to niech pan , dobry duszek wykaże odwagę i śladem swoich sugestii zorganizuje taką odjazdową imprezkę. W TV wielu ogląda badziewie i podobno uważają to za najlepsze programy to temu pomysłowi wróżę sukces. Aż się zaczynam zastanawiać czy sam nie uprzedzę pana.
PS.Mam nadzieję,że parking będzie wielki bo zamierzam dojechać zaprzęgiem osłów. A co...........

Jestem za demokracją, bo taki styl pozwala szybko rozwiązywać wiele problemów, bez zbędnych dyskusji. Ale chyba Pan nie rozumie tego słowa w kontekście organizacji zawodów. może jeszcze nie sportowych ale wielu tak uważa, mimo iż taniec sportem nie jest jak na razie. Ale przyjmę opcje tych, którzy uważają ,że jest.
Otóż, śledzę wydzarzenia sportowe, trochę sportem żyję i nie do pomyślenia jest aby jakikolwiek organizator zawodów sportowych otrzymał prawa do organizacji zawodów wszelakiej maści jeżeli nie spełni określonych warunków. Proszę najpierw to sprawdzić a potem pisać o "DEMOKRACJI" jaką Pan przedstawia. Zaczynając od najwyższej pólki czyli Igrzysk Olimpijskich , przechodząc przez MŚ, dalej Mistrzostwa Krajów, aż po podrzędne zawody na szczeblu województwa, powiatu.
Wszędzie są określone kryteria co do przygotowania obiektów, wymogi są porażająco bezwzględne. W każdej z dyscyplin sportowych DEMOKRACJĘ można sobie wsadzić w buty, bo ktoś już demokratycznie ustalił kto może organizować zawody.
Obora by nie przeszła w żadnej dyscyplinie, chyba że MŚ w dojeniu krów.
W tańcu są takie ustalenia ,że parkiet musi mieć określone wymiary, ale kiedy się wchodzi na wiele sal, to nagle przyjezdni są w szoku,że owszem parkiet 12x18 ale z PARKINGIEM wokół sali.
Co do cen biletów, to mogę się zgodzić aby była wolna amerykanka i niech życie zweryfikuje zasadność ile ma kosztować bilet.
Ja chętnie zapłacę 100 za dobry koncert, spektakl , aby zobaczyć sportowca w rywalizacji klasy J.KOWALCZYK ale złamanego grosza nie dałbym na mecz piłkarski. Tutaj niech działa demokracja pełną gębą.
I jeszcze jedno co do tej OBORY, jeżeli Pan jako organizator w regulaminie turnieju uprzedzi pary i ich rodziców,że na gnoju będą pary tańczyły a widownia usiądzie na sianie i za wygraną na turnieju obije Pan CEPEM zwycięzców to trudno, ale nie zaskakujmy par po przejechaniu 300 km. Jak dojadą tłumnie uszanujemy Demokrację i ich demokratyczny wybór. Oprócz słowa DEMOKRACJA proszę zajrzeć ,że jest w naszym słowniku CYWILIZACJA.
Demokracja ma różne oblicza i różnie doświadczyła wielu w niej funkcjonujących( patrz tylko wybory w PTT)
natomiast CYWILIZACJA kojarzy się każdemu z postępem z poszanowaniem tego co było.

przepraszam za literówki, ale piszę z komórki....

przepraszam batrdzo...ale chyba się Państwu troszeczkę pomieszało w głowach - co to znaczy ohraniczyć turnieje? a to ze względu na miejsce, salę, muzykę, wystój - co jeszcze dodacie! Powrotu do Komuny się zachciało? Bilety za drogie? A co komu do tego jaką cenę da orhanizator - jak chce niech da 100 zł!!! Mamy demokrację...ale jak widzę niektórzy nie wiedzą co znaczy DEMOKRACJA.
Demokracja, to nie narzucanie komuś co ma zrobić - demokracja polega na tym, że mogę robić co chcę, matomiast Ty masz wybór i nie musisz przyjeżdzać- jedź tam gdzie Ci się podoba i masz tanie bilety!!! To jest demokracja. A nie narzucanie komuś czegoś. Będę chciał zrobić rurniej w Oborze - moja sprawa - jeżeli napiszę wcześniej, że to Obora, a pary zechcą przyjechać, to sprawa moja i par!!!
Proszę nie plątać tutaj wszystkiego!
A do Pani Joanny...Pani Joanno niech Pani tak nie nawołuje tancerzy do zrywu... bardziej trenerów, sędziów i działaczy - dobrze Pani wie, że pary dziś są, a jureo ich nie ma. Dziś da Pani parze1 i jest Pani uwielbiana, jutro 6 i jest Pani opluwana błotem.
Myślę, że swoją odwagę powinna Pani pokazać na szkoleniu sędziowskim, kiedy nasi koledzy obrażają innych i mwią rzeczy, które paść nie powinny - tutaj na forum to jeat bardzo proste...za proste ....
Poz***wiam
sędzia, trener i organizator turniejów ( nie w oborze i z odpowiednią oprawą i tanimi biletami)

Sędzia sprawiedliwy , znający się na tańcu to tylko morzenie tancerzy!

do listy remika dorzuciłabym jedno:
Para, która zgłasza się online na turniej i widnieje na liście startowej a nie dociera na turniej bez uprzedzenia wcześniejszego, powinna mieć zawieszone prawo udziału np. w kolejnym tygodniu.
Tańczę turniejowo 3 lata, mam klasę B i 4rokrotnie jechałam na turniej, w którym było wpisanych 6 par a w ostateczności przyjechały 4.. Uważam, że jest to zachowanie bardzo nieszanujące pozostałych tancezry i powinno mieć swoje konsekwencje.

Drodzy tancerze, między innymi, albo przede wszystkim w Waszych rękach jest przyszłość ruchu tanecznego, a wiec i poprawa, jakości rywalizacji. Przejrzyjcie przepisy PTT dotyczące organizacji turniejów, sędziowania, zasad rywalizacji sportowej, przedyskutujcie w swoim gronie w okręgach i zaproponujcie do poszczególnych punktów zmiany, poprawki. Przygotujcie pisma z propozycjami i przez Zarządy Okręgów wyślijcie oficjalnie do Zarządu Głównego PTT. Niech krytyka będzie konstruktywna. Samym narzekaniem jeszcze nikt niczego nie ulepszył. Mówienie natomiast, że i tak nic się nie da zrobić jest wybiegiem leniuchów.

Remik po części ma rację też jestem przeciwnikiem organizowania na siłę tzw szybkich turniejów na NIEODPOWIEDNIM obiekcie prawie ze klubowych /Kamien a teraz Nowogard/dla poprawienia statystyk na ktorych sedziowanie wyglada dziwnie.O turnieju i jego randze swiadczy nie tylko ''dobre'' sedziowanie oraz taniec do rytmu i muzyki jest jeszcze wiele innych spraw.Aco do sędziowania to wyglada to tak ,że ilu sedziów to prawie tyle różnych ocen.Różnie patrzą na taniec rżne mają priorytety.

Akurat ini odrobiny słodyczy nie było tylko sama SÓL w temacie jaki został poruszony. SMAKI SIĘ TOBIE KOLEGO POMIESZAŁY. Albo jesteś jego pozbawiony.

I czar prysnął, witamy w domu ponownie.. Jak dobrze widziałam na turnieju w Głogowie to cena biletów w dwóch pierwszych blokach nie sprawiła,że brakło miejsc na trybunach. Miałam okazję być na turniejach gdzie wstęp był darmowy, też szoku nie było,więc ten argument odpada. Co nie znaczy ,że cena powinna być rozsądna.
A co do pozostałych uwag to wcześniejsze wpisy dotyczyły innego zarzutu i miały inny cel a "remik" swoje, ręce opadają jak ma się do czynienia z kimś kto nie rozumie co czyta i ciągnie swoje. I co tu się dziwić,że mamy taniec taki jaki mamy jak takie orły w nim siedzą.Śmiech na sali.

Super podejście - rodzice nie są tak zamożni, zapomnij o marzeniach i pasji, nawet jeśli jesteś utalentowany... Cóż, ja jednak wbrew wszystkiemu zamierzam poradzić sobie sama.

Nie zawsze chodzi o zasobność portfela rodziców , chodzi o podejscie organizatora .Dlaczego w Głogowie bilety mogą być po 5 zł a u p.Potockiej 25-30zł a imprez nie da sie porównać - zresztą ta druga ma duże kłpoty ze swojej winy.

Kto ma biednych rodziców, to w tańcu nie ma co szukać, chociażby był utalentowany w tym kierunku... taka jest okrutna prawda.