Im więcej takich jak ty tym gorzej dla naszego zdrowia i życia.

Ani agitacja, ani manipulacja. Wyrazam swoje zdanie, to wszystko, póki co -wolno mi. To, czy jestem w stanie zyc bez tanca czy nie-no to juz moja sprawa, ktorą sie ewentualnie moge podzielic. Nie, nie potrafie, bo to moja pasja, tak wielka, ze nie potrafie. Odebrano mi sens trenowania pasji-mam sie z tym pokornie godzić? Nigdy w życiu.

Kolejna agitacja i manipulacja. Nie porównuj tańczenia do konieczności uczenia się , pracy czy chodzenia do lekarza.
Bez turnieju przeżyjesz.

To zamknijmy sie w domach na kolejny rok, az epidemia wygasnie. A potem zamknijmy sie dalej, jak zacznie sie nastepna. Nie chodzmy do szkół, pracy, sklepów, nie jeździjmy pociągami, przestańmy latać, chodzic do lekarzy- przeciez tam tez jest ryzyko. Gospodarka na pewno to wytrzyma, a miejsc pracy nie ubedzie, wiec i zyc bedzie z czego. Nie da sie tak życ, mozesz to nazywac glupotą, nazywaj jak chcesz. Wole ryzykować niz skonczyc z depresją u psychiatry. Moze to i glupota-no to ze mna nie dyskutuj, jesli jestes madra/madry, bo sie nie dogadamy. Pozdrawiam:)

Co ci po imiennych listach, co ci po oświadczeniach , to nie tylko twoje ryzyko a potencjalne i bardzo prawdopodobne ognisko epidemii, którą rozniesiesz innym zamykając ich domy i firmy. Czy słowo głupota jest odpowiednie, chyba nie.
Dla mnie to podłe, a taniec zamknie się na amen jak dojdzie do zakażenia na jakimś turnieju.

KM IDO w Ossie mają sie odbyc wg planu. To co prawda nie taniec towarzyski, ale bardzo duza impreza taneczna. Ciekawe, jak to ogarneła PFT, został niecały miesiąc, muszą miec juz zgody.

Turniej w Krk odbyl sie bez udzialu publicznosci, z ograniczoną przepisami liczbą uczestników. Wszyscy podpisywali stosowne oswiadczenia, wiadomo tez bylo, kto na turniej wchodzi, bo byly imienne listy. Tanczylismy na wlasne ryzyko i wlasną odpowiedzialnosc. Taki byl nasz wybór. Sanepid musial wyrazic zgode na turniej, i ją wyraził-jest to więc do zrobienia, zgodnie z prawem sanitarnym, ktore wtedy obowiązywało. Dzisiaj obostrzenia na halach są duzo łagodniejsze niz z poczatkiem lipca. Uwazam, ze jezeli turnieje nie ruszą, to zarowno ptt jak i fts mogą się zwijac. Tancerze nie będą tańczyc, bo ile mozna pakowac kasy i wysilku w nic? Ceny lekcji jakos nie spadly, wręcz przeciwnie. Wiosna? Jesien przyszlego roku? Wtedy tanca juz nie będzie niestety. Bardzo krotkowzroczne jest myślenie działaczy, a brak pomyslu co robic-to juz jest tragedia.

FTS w przeciwieństwie do PTT wydaje oświadczenia będące dowodem, że analizują sytuację pod kątem zagrożenia zdrowotnego, a nie jak PTT zorganizowało w czasie pandemii turnieje taneczne wykorzystując zasady obostrzeń zmienione przez lobbystów branży eventowej i działaczy piłki nożnej- tylko my nie tańczymy na boiskach . Czy uda się upchnąć rodziców, czyli tak zwaną publiczność, czy uda się upchnąć jak największą ilość zawodników- to ich obchodzi, nie konsekwencje dla nas- haniebna postawa. Przez takich ludzi epidemia się rozwija. Kiedy wreszcie zrozumiecie, że nie chodzi o przepisy jakie by nie były tylko o nasze zdrowie. Dzięki postawie FTS ciągle wierzę w przetrwanie tańca.

Zapomnicie o MP w tym roku Nie szansa. Znowu mają wejść obostrzenia. Od września koniec imprez wesel itp. Może w następnym roku po wakacjach lub najlepiej na wakacje. Jesień wiosna odpada. Nikt normalny nie weźmie odpowiedzialności . Od września znowu maski wszędzie

Nieważne jaka federacja , to najbardziej rokujące pary. Jeszcze Lipowski ale on ostatnio słabo.

O jakiej federacji piszesz ? I jakiej kategorii ? W amatorach żadna z tych par nie wejdzie do finału.

Jeśli będą mistrzostwa to stawiam na Ewę z Davem i Piotra z Oliwią. W standardzie nie mam faworytów ale pewnie pary z Wawy albo Amber Kołobrzeg a wy co myślicie?

odnośnik www

Jeśli jakaś federacja zrobi tą nieprzyzwoitość i zorganizuje " mistrzostwa" to ci, którzy nie pojadą zostaną prawdziwymi mistrzami i będą mieli prawdziwą klasę S.

Ciekawi mnie czy będą MP w Elblągu STBALTIC CUP w październiku i Warszawa Polish Cup w listopadzie LA. Moim zdaniem i trentów marne szanse, aby te turniejw się odbyły. Znowu zamykają państwa, wprowadzają obostrzenia. Realnie patrzeć to raczej w tym roku na parkiecie się nie zobaczymy. Może wiosna.