na jakie znowu listy , to już nie można normalnie ???

trenerzy klubów wpisują na listy

można się zarejestrować na MP PTT ?

To jak dostaniesz się do kadry FTS to nie możesz startować w MP PTT bo musisz kupić licencje PZTS a to jest związek sportowy i wtedy wylatujesz z FTS.JA się ni dostane ale startuje i też zapisałem się na MP PTT.

poczatkiem tygodnia

Wie ktoś może kiedy ukażą sie informacje dotyczące miejsca i programu MP PTT w ST?

drobny szczegół - górników w Polsce jest pewnie jakieś 100-150tyś i dostają to na co mają ochotę
w PZW jest 630tys. ..........

i jeszcze mało tego takie PZW nie ma żadnej konkurencji !

tu nie chodzi o to kto wygra a kto przegra , o płacz nad PZW , LOK itd.
chodzi natomiast o fakt jak potężne organizacje w porównaniu do PTT i FTS
stoja po stronie przeciwnej ... i o fakt , że wcale nie koniecznie będzie tak
pięknie jak to się mówi , że ustawa musi przejść .......
takie PZW ma w swoich szeregach ludzi którzy "zjedli zęby " na takich sprawach
ma pieniądze , układy itd.

Histeria niektórych organizacji jest w miarę zrozumiała. Mowa jest o zabraniu łatwej kasy i pierwszeństwa w uzyskiwaniu dotacji z MSiT na organizację imprez, kadrę, infrastrukturę. Łatwo pojąć, dlaczego płaczą.
Dziwi tylko, dlaczego nie protestowały na etapie konsultacji społecznych prowadzonych przez Rząd.

Uwaga! ŻADEN z wymienionych wprost z nazwy związków nie wziął udziału, nie odpowiedział krytyką. To można prześledzić czytając komplet rządowych dokumentów wniesionych do Sejmu.
Dla pełnej uczciwości weźcie też pod uwagę:

1. nikt nie likwiduje tych organizacji. Mają nadal prawo działać jako związki sportowe, mogą przekształcić się w stowarzyszenia. Żadne prawa powszechne nie są ograniczane.

2. tracą tylko szczególne uprawnienia przysługujące PZS. Mogą nadal wnioskować do MSiT o wsparcie projektów, tylko po pierwsze - muszę je mieć, po drugie - muszą się nieco bardziej postarać. Mówiąc kategoriami górników - tylko 13-stek nie będą dostawać.

3. jeśli chcecie płakać nad kilkunastoma odłamami sportów walki o śladowej popularności, które nie są w stanie się połączyć, aby zbudować sensowny związek, to co powiedzieć o tancerzach, którzy przez kilkanaście lat nie mogą się doczekać realnej reprezentacji, bo zamiast dominujących tu PTT i FTS polskim związkiem sportowym jest PZTS, który naprawdę nic nie zrobił dla amatorskiego sportowego TT.

4. jeśli chcemy płakać nad losem PZWędkarskiego, to dlaczego PTT (również stowarzyszenie osób fizycznych) przez kilkanaście lat nie zdołało uzyskać prawa do statusu PZS.

5. Żaden ze związków nie został zaskoczony zmianami. Wszystkie to ignorowały, bo
- myślały i nadal myślą, że zmiany "gdzieś przepadną"
- ich władze nie miały interesu, by się przekształcać w związki - bardziej wymagające pod względem formalnym i prawnym
- nie miały i nie mają zdolności do spełnienia warunków bycia PZS (np. PZTS pozorujący przez kilkanaście lat działalność w zakresie TT) i nie mają żadnych szans, by wbudować się w międzynarodowe współzawodnictwo sportowe, które aspiruje do ruchu olimpijskiego

6. Moim zdaniem - dość świętych krów, wszystkich powinno obowiązywać to samo prawo

7. Sportowy taniec towarzyski ma w zasadzie 2 opcje:
- PZTS pozostanie PZS - to w przypadku, gdyby ustawa nie przeszła;
wówczas dojdzie do awantury i kolejnego wypstryknięcia PTT przez PZTS, bo utrzymanie status quo oznacza, że PTT będzie potrzebny PZTS tylko jako wasal i dostarczyciel kasy (patrz sytuacja z tego roku), a o żadnym partnerstwie w dalszym ciągu nie będzie mowy; taka sytuacja oczywiści uszkodzi ambicje władz PTT, które znów zapewne strzelą focha - będzie śmiesznie i strasznie

- PZTS straci przywileje i na to miejsce wejdzie związek zbudowany w bazie FTS; ci ostatni mają dość podstawową zaletę - ZAJMUJĄ SIĘ TT w odróżnieniu od PZTS

Idealnie byłoby, gdyby PTT i FTS nadal współpracowały. Żeby do tego powrócić należałoby jednak wysłać w kosmos dramatyczną większość obecnych władz PTT i - dla równowagi - część władz FTS.

Na koniec - to jest moja opinia. Nie wymagam, by się z nią zgadzać - każdy może mieć swoją. Inne chętnie przeczytam. Nie akceptuję rad, by trzymać mordę w kuble, bo się nie znam :)
Amen

dobrze ze w FTS-ie nie trzeba podpisywać lojalek :)

Wysokość dotacji z budżetu państwa

Rok
Dyscypliny olimpijskie

Kwota
Procent
2007
155 344 744
90,36 %
2008
170 718 250
88,32 %
2009
169 431 200
90,36 %
2012
2013
93 100 910
87 %
Dyscypliny nieolimpijskie
Kwota
Procent
16 577 662
9,64 %
22 593 000
11,68 %
18 068 800
9,64 %
16 632 926

13 440 090
13 %
Źródło: BIP MSiT

Medale Mistrzostw Świata i Europy Seniorów i Juniorów
Rok
Dyscypliny olimpijskie

Liczba medali
Procent
2011
234
31,46 %
2012
166
20,72 %

Dyscypliny nieolimpijskie
Liczba medali
Procent
510
68,54 %
635
79,28 %
Źródło: Zespół prognoz i analiz wyników sportowych COS

WORLD GAMES WROCŁAW 2017
Po spektakularnym sukcesie organizacyjnym i promocyjnym, aczkolwiek nie sportowym EURO 2012, który udowodnił jak ważna rolę odgrywają tej rangi wydarzenia sportowe i jaki mają wpływ i znaczenie dla promocji kraju, teraz stajemy przed kolejną szansą organizacji World Games we Wrocławiu w roku 2017. Impreza ta swoją zasięgiem jest większa od Zimowych, a niewiele mniejsza od Letnich Igrzysk Olimpijskich. Na cztery lata przed tym wydarzeniem Ministerstwo Sportu ma intencję likwidacji związków, które mogłyby reprezentować nasz kraj (Muaythai, Ju-Jitsu, Kickboxing, Karate Tradycyjne, Kulturystka, Fitness i Trójbój Siłowy, czy Tańca Sportowego).

Zapisy ustawowe o tym, że związek sportowy MUSI być organizacją zrzeszającą osoby prawne, a nie fizyczne, istnieje w ustawie o sporcie chyba od bardzo dawna. Obecna nowelizacja dawałaby jedynie Ministrowi prawo, obowiązek oraz precyzowałaby tryb działania wobec tych organizacji, które przez wiele lat prawo miały w nosie. To jest przypadek PZWędkarskiego.
Nowelizacja ustawy nie wymaga "uzyskania statusu dyscypliny olimpijskiej", ale wymaga, by w świecie sportowym dyscyplina była traktowana poważnie oraz by polski związek był poza Polską traktowany poważnie. Przyjęto, że miarą tej powagi jest przynależność polskiego związku do organizacji międzynarodowej UZNAWANEJ przez MKOl.

Dlaczego takie kryterium?
Bo tylko jedna organizacja międzynarodowa w danym sporcie może należeć do MKOl. I to ona zazwyczaj organizuje mistrzowskie zawody międzynarodowe (kontynentalne, regionalne, światowe). W nich mogą brać udział krajowi mistrzowie - jest więc w tym jakaś konsekwencja, kontynuacja i możliwość "zbliżania" sportu do dyscyplin olimpijskich.

Zastanawia mnie, od czego odwołują się wspomniane związki, skoro zmiana ustawy nie przeszła jeszcze przez Sejm, więc jeszcze nie stanowi prawa. W przypadku jej wejścia w życie adresatem pretensji raczej nie powinien być Minister, bo to ustawa reguluje tryb postępowania. W tym odebranie tytułu Polskiego Związku.

Proszę o info, które związki złożyły skargę i jaka jest jej treść.

Na stronach kilku największych związków nie ma śladu informacji o tym. Również zainteresowanie nowelizacją jest raczej umiarkowane (aktualności sprzed kilkunastu miesięcy).
Tu natomiast przykład, który pokazuje, że można prawo potraktować poważnie:
odnośnik www