ANIA WAŁACHOWSKA-SUPER

tak dobrze rozumiesz to nie są mistrzostwa Polski jedynie mistrzostwa FTS te zawody nie spełniaja wymagań aby mogły być rangi MP i nikt z medalem z tychzawodówformalnie nie może się szczycić tytułem mistrzostw Polski jedynie mistrzostw FTS

Odezwalo sie kolo wzajemnej adoracji Bochenka czy najlepszy ko sie okaze Alwasiak i Dziedziczakowa zdecydowanie lepiej sprzedaja sie na parkiecie

Kamil jesteś najlepszy Barwo pokazałeś wszytki Gratulacje super wynik MP gratulacje

Gadaj zdrów i tak Bochen wygra

Czyli to nie mistrzowie Polski ?

Sylwiu to nie są MP bo nie mają takiej rangi tylko mistrzostwa FTS wiec z lokalnego turnieju FTS nie rób MP

Tak zgadzam się ale dla mnie to najlepsza para juniora II Jaką widzisz parę na 1

C.d Do 28 nikt nikomu złe nie życzy . A ty masz problem i warto pójść do psychologa zepsuty człowieku żal mi Ciebie coś ci w życiu nie wyszło ze tak ludzi nienawidzisz ! Domyślam się co .A z trenerami gratulujemy i życzymy wszystkim udanych Mistrzostw Polski i pozdrawiamy

Do 28 z tego co wiemy kopara dawnym trenerom nie opadła jest na miejscu i ma się bardzo dobrze

Bednarz super ale partnerka słaba , powinien tanczyc z partnerka Krolikiewicza - to byłoby dobre zestawienie

Jak Wam się podoba ta kategoria Dla mnie Bednarz później długo nic i potem zależy kto miał lepsze plecy który trener

Glupi jestes

A może zamiast nagadywać na siebie, krytykować jak nie PTT to FTS, należałoby zauważyć, że to ci na górze podzielili nas dla własnych interesów i zysków, dla władzy? Może w końcu pora pomyśleć o zjednoczeniu tańca w Polsce i zacząć to robić? Oczywistym jest, ze konstruktywna krytyka jest bardzo potrzebna. Każdy tancerz na tym rozłamie wychodzi gorzej, no chyba że lepiej mają tylko ci, którzy mogą "wypłynąć" na takich podziałach. Zjednoczmy się!!!

co do Corte, to tak to jest, jak się nie szanuje i nie pielęgnuje talentów, tylko przytakuje mamuśkom-pseudo menadżerom co niektórych synków i córek, którzy myślą, że są najzdolniejsi i najlepsi, a prawda jest zupełnie inna. wszyscy wiedzą, że NIC z nich nie będzie, a trenerzy grzecznie przytakują i układają pod nich turnieje, najlepiej w kilka słabych par tak, żeby synek czy córka czuli się "mistrzami". później wychodzą na prawdziwy turniej i .. wyniki są jakie są. Co do Pawła i Aleksandry - to już dawno się wypalili. Kiedyś owszem, ale to już nie ten ogień.