W sprawie turniejów seniorów: sami płacą za swoje treningi, przynależność klubową, występy, licencje i również składki na organizacje sportowe PTT i FTS. Nie są nikomu nic winni. Nie maja obowiązku zaspokajać gustów publiczności ani obowiązków wobec społeczeństwa. To sami uczestnicy (+sponsorzy) opłacają sędziów a nie widownia. To co seniorzy robią to robią dla siebie i po to, żeby zaprosić innych do tej zabawy. Chcą popularyzować taniec - ten amatorski - dla każdego. I za to należą się im ukłony i podziw. Bo sam taniec, rywalizacja i podnoszenie swoich umiejętności jest wielką przygodą i przyjemnością. Na samym turnieju jest też możliwość zatańczenia dla każdego (z widowni). I jakoś odważnych jest mało. Choć nikt nikogo nie krytykuje i nie ocenia. A kto nie wchodzi na parkiet i sam nie pokazuje co potrafi to nie powinien krytykować innych. A co do porównań Polska - inne kraje. Nie widziałam na międzynarodowych turniejach zbyt dużej widowni u seniorów. Proporcje ok. 200 par - na 30 widzów. Ale par tańczących turniejowo niepomiernie więcej. W Polsce mało ludzi w ogóle uczy się tańczyć i mało tańczy na poziomie turniejowym. Stąd też mistrzowie sa najlepszymi z tych, którzy są. Każdy ma szanse próbować być mistrzem. To jest open - dla każdego. W tym kontekście "zasadzanie na ławce rezerwowych" jest kompletną bzdurą i po prostu niezrozumieniem sensu konkurencji seniorskich. To tak jakbyśmy pozamykali orliki bo tam dzieciaki (i dorośli też) kopią piłke a nie potrafią w ogóle grać i jest to "żenada". I ogólnie przeszkadzają te orliki. KOCHANI - W KAŻDYM WIEKU - SPRÓBUJCIE SAMI. MOŻE PODNIESIECIE POZIOM TAŃCA W POLSCE - WY, WSPANIALI TANCERZE. TEORIĘ ZNACIE - DO DZIEŁA!!

jakbyś posłuchał prywatnie jakie zdanie mają niektórzy seniorzy o innych to byś zbladł.

Dla jednych żenada a dla innych dobra zabawa i tyle.

Turnieje organizacji seniordance nie są turniejami sportowymi. Tu nie zobaczysz rywalizacji której efektem jest podniesienie klasy tanecznej. Uczestników ma zachęcać do udziału spotkanie towarzyskie i "umowny" pseudo ranking.
Jeżeli chcesz zobaczyć właściwy poziom par seniorskich wybierz się na turnieje PTT lub FTS najlepiej GPP i mistrzowskie.

Pani Aneto, niech tańczą ile chcą, wiek nie ma znaczenia ale niech nikt tego nie ocenia bo to jest nie na miejscu. Poddawać się ocenie wiedząc ,że sprawność z racji wieku jest jaka jest? Tu chodzi o uczciwość sędziujących. To tak jakby usłyszeć o naszej sprawności czy też zdrowiu fizycznym, że nie jesteśmy już doskonali .Delikatnie ujmując. Niech tańczą sobie seniorzy, ale ja chciałbym oglądać piękny ruch w tańcu bo tam się ocenia ruch. Nie sędziowie tańca są od określania naszego zdrowia fizycznego.
Odnoszę wrażenie, że ta rywalizacja między tak dorosłymi ludźmi jest dla zaspokojenia niektórych osób chorych ambicji aby mieli co postawić w domu(pisze o pucharach) wciągając w ten wir rywalizacji osoby ,które nie mają z nimi szans i ciesząc się, że WYGRALI, pytam się jaka to satysfakcja na 2-3 no może w porywach 4-6 par. Dla mnie jest to żenujące.
Seniorskie pary same się nakręcają jak to jest super na turnieju, jacy to są wspaniali ludzie....chyba mało wsłuchujecie się w glos z publiczności. Chociaż jaki on ma teraz być skoro na takich turniejach są puste sale. To jest ten głos, czyli zdanie o tym czego tak mocno pary dorosłe bronią w swoim gronie. Tańczcie sobie bo to jest OK, ale nie poddawajcie się ocenie, nie poddawajcie ocenie swojej sprawności fizycznej wynikającej z wieku ludziom , którzy tak naprawdę najczęściej o tym niewiele wiedzą. Czy na pucharach jest napisane, I-sze miejsce za wyższą sprawność? A jak widzę, że w grupie tańczą pary, gdzie różnica wieku jest przepaścią, to wtedy mi się niedobrze robi. Chce Pani mi wmówić, że ten najstarszy( co widać często gołym okiem) jest zadowolony, że ciągle jest na końcu? Można rywalizować, tańczyć ale nie ogłaszajcie wyników na turniejach bo jest to bardzo nie na miejscu..

Nie uważam, że pary seniorskie żle tańczą. Tańczą tak jak potrafią i na ile pozwala im sprawność ruchowa. Jeżeli komuś nie podoba sie taniec w ich wykonaniu, nie musi tego oglądać. Dobrze, że chcą , mają odwagę (czasem mimo słabych umiejętności) zaprezentować się na parkiecie. Życzę wszystkim młodym i starym malkontentom, którzy tutaj tak strasznie filozofują, aby osiągając wiek "seniorski"zatańczyli 10 tańców i nie padli z wyczerpania.

Hej, a czy ktoś wie co z turniejem SREBRNE PANTOFELKI !!!!!!!!

To w takim razie wszystkie pary powinny siedzieć na lawce rezerwowej???? , piszę o sobocie.

do młodego partacza-trenrra,nie zapłacili to ich gnębisz-wstyd

Co za idiotyczne porównanie. W piłce droga Pani kiedy piłkarzowi nie idzie to klub wyrzuca takiego jegomościa

Drogi Panie, klub nie wyrzuca nędznego piłkarza, co najwyżej piłkarz siedzi na ławce rezerwowych . To tyle odnośnie piłkarzy. :)
Młodzież , być może wiąże z tańcem jakieś nadzieje na dalsze życie, a seniorzy życie mają już ułożone, kariery porobione, a taniec jest dla nich sposobem na miłe spędzenie czasu. A czy tańczą do pustych ,czy pełnych trybun ? Jakie to ma znaczenie. Seniorzy doskonale potrafią bawić się we własnym gronie. Natomiast sędziowie, którzy męczą się oglądając i oceniając seniorów niech nie przyjmują zaproszeń na turnieje z udziałem par seniorskich.

Wrzuć na luz ... coś cię dręczy? niestrawność? czy zajadłość i zapiekła nienawiść?
a puste trybuny w tańcu to nic nowego, w młodszych kategoriach, gdyby nie rodzina i znajomi, to na większości turniejów nikogo na widowni by nie było...wystarczy poczekać do końca np. eliminacji, i zobaczyć, jak pustoszeje widownia..
To nie jest publiczność, która przychodzi na widowisko...

W piłce jak patałachy źle grają to są puste trybuny i spada się do niższej ligi ( w tańcu też powinno się spadać jak się nie potrafi tańczyć z równymi sobie) Jak taniec jest beznadziejny albo nie ma na co popatrzeć to też są puste trybuny. Podobno było kilka turniejów,że sami tancerze byli, nawet jednego rodzica nie było, bo tańczyli seniorzy czy tez dorośli, więc i rodziców być nie mogło. A co do utrzymywania młodych czy starych trenerów to chyba ktoś zapomniał,że to organizator wam szanowni Państwo funduje tą przyjemnośc tańczenia do pustych krzeseł.. A w tańcu powinno oceniać się piękno ruchu.........PODKREŚLAM, PIĘKNO RUCHU. A nie wystukane na pamięć układy, sztuczne ruchy, groteskową mimikę twarzy. NATURALNOŚĆ.

W piłce jak trener się nie wykazuje, to się go zwalnia, w tańcu trener jest najczęściej właścicielem klubu, więc ta opcja raczej nie wchodzi w rachubę, dlatego zmienia się klub.
A w ogóle to ta dyskusja prowadzi donikąd. Nie podoba się to nie chodź na takie turnieje i nie męcz już siebie i innych.

Kolego, masz kłopot. Dopóki para taneczna płaci za lekcje to ona cię zatrudnia i jesteś za nią współodpowiedzialny. Zawsze możesz odmówić współpracy jeśli uważasz że z parą nic się nie da zrobić. Zrozumiesz to pewnie dopiero wtedy gdy stracisz część klientów.

Co za idiotyczne porównanie. W piłce droga Pani kiedy piłkarzowi nie idzie to klub wyrzuca takiego jegomościa. To trener widzi z kim ma do czynienia i pozbywa się takiego gracza a w tańcu to tancerze rezygnują z trenera i klubu bo wydaje im się ,że sa mądrzejsi tylko dlatego ,że zapłacili za lekcję i ich MĄDROŚĆ przeliczana jest na ilość pieniędzy jaką utopili w lekcje. Natomiast wiedza ich jest bardzo mizerna dot. tańca, muzyki i na dodatek sprawność ruchowa też pozostawia wiele do życzenia. Ale w tym momencie takie kroki pokazują ile szacunku mają do swoich trenerów, którym zaufali przez jakiś czas. Sam strój, frak, piękna i droga suknia nie świadczy o mądrości i takcie ludzi w tym przypadku dorosłych. Szukanie winnych na swoje ułomności wśród trenerów, sędziow jest dla mnie (mimo młodego wieku) zepsuciem ze strony takich par. Chyba,że mylimy pojęcia i zrozumienie słowa , dobre wychowanie. Opluwanie sędziów, trenerów, za swoje porażki jest dopiero na niskim poziomie. Wtedy polecam dla takich osób obcowanie z natura, z tymi ptaszkami i działką. Nie szata czyni człowieka, może lepiej gdyby dopasować stroje do poziomu "aktorów" na tej scenie. Więc porównywanie tancerzy do piłkarzy zmieniających kluby jest nie na miejscu. Patrząc na wyczyny niektórych par( też seniorskich) widzialbym taka parę w ciągu miesiąca w kilku już klubach, bo żaden trener nie placilby za mizerne występy. Nie ma publiczności to nie ma imprezy.