Iwonka na księżyc!

Nie wiem czy zauważyliście,ale w klasie 12-13D żadna para od organizatora nie weszła do Finału...
Pani Iwona bardzo profesjonalnie poprowadziła gale, choć Pani Marlena robiła to też bardzo dobrze(pozdrawiamy Panią bardzo)...

Nikt i Niezadowolony nie macie w ogóle racji co do turnieju w Bogdańcu,a z Obserwatorem się zgadzam i ja również przyjadę na następny turniej jak się odbędzie...(Choć nie stanęłam na podium)
Jak piszecie to ujawnijcie się a nie piszecie głupoty wystarczy spojrzeć na wyniki,a będziecie wiedzieć że z klubu, organizatora nikt nie zwyciężył....Jak ktoś nie umie tańczyć to niech nie zwala winy na sędziów,np.(Nikt i Niezadowolony)

ZGADZAM SIĘ BARRRDZO Z TWOJĄ OPINIĄ!

No cóż, piekno jest kwestią względną.... Powód mojego pobytu na tym turnieju - to nietstey para spoza finału ( dla mnie i tak najpiękniejsza!), więc te sugestie moco nie trafione! Gratuluję wszytskim najpiekniejszym dla wszyskich, także dla Siostry!

Podziwiam samozachwyt koleżanki ze Szczecina !!!!! :):) Aczkolwiek widziałam piękne i bardziej charakterystyczne partnerki :):) (nie tańczyłam ale kibicowałam bratu więc mogłam się dokładnie przyjrzeć)

Nie wiem dokładnie, w środkowym bloku, ale na pewno wygrała w swojej kategorii! Cała ładna para.. a jak tańczyli!!

A w jakiej kategorii tańczyła?

a widzieliście tę parę - Piękna blondynka w pomarańczowej sukience? Byli F A N T A S T Y C Z N I ! Tak trzymajcie!

Komentarze poniżej chyba od tancerzy spoza finałowych grup... Mam zdecydowanie inne odczucia ( a mam porównanie)- Kapitalnie zorganizowany turniej! Świetna placówka , czysto, doskonały bufet , miła obsługa, pięknie. I Panie - Gospodynie- Pani Wójt oraz Pani Dyrektor Szkoły- jak fantastycznie kibicowały ! Gratuluję! Na następnym turnieju na pewno będę.
A jeśli chodzi o wyniki, to moi poprzednicy chyba czytać nie potrafią! To co mówicie nie jest prawdą! W jakiejkiolwiek konkurencji - jeśli tylko były pary ze Szczecina ( AKTT, ASTRA) to one były zawsze w ścisłej czołówce, a także Poznań, Gdańsk.. No a tam gdzie były tylko lokalne, to one wygrywały. Nie ma wyjścia. A poza tym , jeżeli para dostaje od 7 sędziów same jedynki i ewentualnie dwójki, to nie jest to przypadek..... Gratuluję wszystkim! Przegranym też.

Witam.
Ja mam takie same odczucie co poprzednik, a mianowicie, turniej był bardzo niesprawiedliwie oceniany. Zarówno w kategoriach nizszych jak i wyższych. Nawet dla laika widać było jakie pary były faworyzowane - organizatora. Para naprawdę musiała być dobra, żeby łaskawie zajęła 3 lub 4 miejsce w danej kategorii. Pary organizatora tańczyły słabo technicznie, robiły błędy, potykały się, tańczyły nierówno, ale to wszystko nie było zauważalne, bo wystarczyło być z klubu, który organzował turniej. Ogólnie większość turnieju była słabo zorganizowana: muzyka fatalnie dobrana, osoba prowadząca próbowała być zabawna, ale kiepsko jej to wychodziło, nagłośnienie fatalne, co głośniejsza muzyka tym większy pogłos, widać brak odpowiedniego akustyka-osoby odpowiedzialnej za nagłośnienie. Mam nadzieję, że turniej nie będzie cykliczny, a jeżeli ktoś wpadnie na pomysł, aby go kontynuować to może zostanie lepiej zorganizowany i będzie sprawiedliwie ocenieny, bo tylko cierpią na tym tancerze, którzy dobrze wiedzą kto nie zasłużył na miejsca które zajął. A faworyzowanie par organizatora to żenujące i jak tak dalej to pary z Gorzowa same będą rywalizować ze sobą wtedy może będzie obiektywne i sprawiedliwe sędziowanie i wystawiane oceny.

turniej beznadziejny.
Sędziowie bardzo niesprawiedliwi
sytułacja znowu powturzyła się w kategorii 12-13 D Z 3 miejscem niechce mi się tego poprostu komętować szkoda słów.

Mi również podobała się występ pana, który zaśpiewał. I uwielbiam tą piosenkę :)

Denerwowała mnie natomiast prowadząca. Z całym szacunkiem dla pani Iwony - jej osiągnięć tanecznych i zawodowych. Za każdym razem powtarza się ta sama historia. Przeciąganie gali w nieskończoność, te same sformułowania. Byłam raptem na trzech turniejach przez tą panią prowadzonych i już poznałam cały repertuar jej komentarzy - ciągle to samo. Pary przyjeżdżają z bardzo daleka na turniej, są bardzo złe warunki pogodowe (a trzeba jakoś wrócić do domu), a pani Iwona rozwodzi się na temat "wiecznie niezadowolonego Galińskiego", "słynnych przeprostów" itd. Kogo to interesuje?
Zamiast sprawnie przeprowadzić rywalizację co chwile 10minutowe wstawki o niczym. Żeby to jeszcze miało jakąś wartość artystyczną to można by zrozumieć, ale nie ma...

Nawet ładny turniej. I brawa dla pana, który śpiewał na rozpoczęciu II bloku. Z takim czymś jeszcze się nie spotkałam :)