Sędziowie PTT mają gdzie sędziować. W FTS jest tak mało turniejów, że ledwo starczy dla zarządu. Problem mają Ci z FTS, dlatego Być w PTT, nie być w FTS - oto odpowiedź. Zrobił się szum. bo ci co przeszli do FTS nagle nie mają pracy.

Coś odpowiedzi na pytania z artykułu nie widać... Jak by jednak znalazł się ktoś chętny do udzielenia odpowiedzi to dodam jeszcze jedno: Czy FTS dopuszcza taką możliwość, żeby sędziowie PTT (będący na listach tylko PTT) sędziowali turnieje organizowane w ramach FTS? Wygląda na to, że tak. Pytanie jak długo? Czy od stycznia też taka możliwość istnieje? PTT o taką życzliwość nie podejrzewam..

Moi drodzy nie oszukujmy się. Nie ma i nie będzie możliwości rozdzielenia funkcji trenera i sędziego. Na całym świecie tak to działa i nie ma potrzeby tego zmieniać. Inną sprawą jest uczciwość osób oceniających. Są zapewne wśród sędziów (sędziotrenerów) tacy, którzy chcąc się wykazać ciągnąc swoje pary za uszy. Jest to oczywiście złe i trzeba to potępiać. Z drugiej strony sędziów jest wielu i ocena powinna być dość "obiektywna". Argumenty w stylu: w sobotę para wygrywa, a w niedzielę nie jest nawt w finale, wcale nie oznaczaję braku kompetencji sędziów. To że para otrzymuje 1 i 6 w jednym tańcu, też. Taniec to nie wyścig na 100m gdzie od razu widać kto wygrywa. Czy ktoś z osób, które tak łatwo oczerniają sędziujących, choć raz próbował oceniać tak jak by był sędzią? Nie za nazwisko, czy wynik z poprzedniego dnia, tylko za obecny występ. Rozumiem frustrację tancerzy i rodziców, bo każdy wkłada w to całe serce i nie małe pieniądze. Ja również widząc wyniki mojego dziecka mam różne uczucia, ale nie dyskutuję z decyzją sędziów, bo wiem, że jeśli moje dziecko będzie uczciwie trenować, osiągnie sukces. Pamiętajmy, że duża część sędziów, to dawni mistrzowie tańca, więc raczej pojęcie mają. Myślę jednak, że trzeba się wystrzegać tzw "układów sędziowskich", które widać na pierwszy rzut oka. Jeśli w jakimś okręgu większość imrez obstawia ta sama "śmietanka" sędziowska, to jest to raczej podejrzane. Odnosząc się do głównego wątku, to chciałbym się przyłaczyć do propozycji z poprzednich wypowiedzi. Dajcie ludziom spokojnie tańczyć. Nie sączmy jadu między sobą. Jedną z podstawowych zasad w biznesie jest metoda "win - win" i tego się trzymajmy. Działacze są po to, aby stworzyć jak najlepsze warunki dla tancerzy i powinni pamiętać, że kiedyś też byli zawodnikami. Nie dajmy się wciągnąć w rozgrywki personalne. Jeśli są osoby, które nie widzą możliwości porozumienia, to może trzeba im pdziękować za współpracę? Jestem umiarkowanym optymistą i nadal wierzę, że dojdzie jednak do sensownego porozumienia.

To co się dzieje , to skandal. Bałagan na którym cierpią wszyscy , a najbardziej dzieci . A my rodzice mamy za to płacić , Aż się prosi zrezygnować ze startów dopóki się Panowie nie dogadają . w końcu to my na nich pracujemy . Skandal

Jak wiadomo "ryba psuje się od głowy". Może ktoś wtajemniczonych wyjawił wreszcie kto komu nadepnął na odcisk i kto chce wszystkim udowodnić że jest ważniejszy od innych. Mam nieodparte wrażenie, że są osoby które wzbudziłybten konflikt z prywatnych pobudek. Każdy widzi że przez lata było wszystko ok, aż tu nagle wojna. Oczekiwanie się wzajemnie, bicie piany itd. Wynik: przez czyjąś prywatną wojnę, wszyscy na tym tracą i czy chcą czy nie są zmuszani do jakiś idiotycznych wyborów. A może by tak zmienić oba zażąda na jakiś rozsądnych ludzi, którzy będą potrafili i będą chcieli się dogadać?

Zbliżają się MP 12-13 w Strzelinie. Sędzia p. I.G z Zielonej Góry będzie sędziować parę z klubu Morengo ,w którym prowadzi 2 razy w m-cu szkolenia. Więc o czym my rozmawiamy? To jest tylko jeden przykład. Jak myślicie,jakie będą noty tej sędziny? Niech w końcu to się zmieni!!!Zakaz sędziowania swoich par!!!

Stara gwardia została pozbawiona kasy więc trzeba mieszac i to moxno bo w nowym tez mogą pozbawić stołków i z czego p.W i inni panowie bedą żyć Jako sedziowie duzo nie zarobią

Jak wiadomo "ryba psuje się od głowy". Może ktoś wtajemniczonych wyjawił wreszcie kto komu nadepnął na odcisk i kto chce wszystkim udowodnić że jest ważniejszy od innych. Mam nieodparte wrażenie, że są osoby które wzbudziłybten konflikt z prywatnych pobudek. Każdy widzi że przez lata było wszystko ok, aż tu nagle wojna. Oczekiwanie się wzajemnie, bicie piany itd. Wynik: przez czyjąś prywatną wojnę, wszyscy na tym tracą i czy chcą czy nie są zmuszani do jakiś idiotycznych wyborów. A może by tak zmienić oba zażąda na jakiś rozsądnych ludzi, którzy będą potrafili i będą chcieli się dogadać?

Nie jestem ani tu ani tu. Nie podjęliśmy decyzji gdzie i czy w w ogóle będziemy tańczyć. Choć byliśmy na Karkonoszach i chyba decyzja została podjęta :)

Widac Ada jestes za Ptt bo Fts nie zabrania "lapania dwóch srok za ogon".

A przed podzialem jakos mozna bylo sedziowac ptt i fts i nie trzeba bylo sie za nikim opowiadac to dlaczego teraz mialoby tak byc? Bylo sie sedzia turniejow tanca towarzyskiego. Konflikt ptt fts nie jest konfliktem calego towarzystwa tanecznego tylko kilku osob. Tymi zakazami tylko pogarsza sie sprawe! Dlaczego tak musi byc?

Moim zadaniem jestem Fts sędziuje Fts jestem sędzią Ptt sędziuje Ptt a nie sroki za ogon I tak samo jestem sedzią albo trenerem a nie jednym i drugim

Przepisy nie są chore. To ludzie nie potrafią spojrzeć prawdzie w oczy. To co się dzieje , to nie jest wina zarządów, to wina wszystkich, którzy pozwalali na takie rządy. Prezesi są dla ludzi, a nie odwrotnie. Trzeba brać odpowiedzialność za bierne czekanie i przyglądanie się co też jeszcze Panowie wymyślą. Teraz trzeba wybrać, zapomnieć o stratach i mieć nadzieję że nasz wybór był słuszny. Tylko nielicznych stać na podejmowanie decyzji. Jeżeli jesteś pewien swoich wyborów i wybrałeś zgodnie ze swoim sumieniem i wiedzą na temat, to możesz spać spokojnie. Jeżeli kalkulujesz i kombinujesz jak tu wyjść na swoje, no to masz problem - swój problem.

Wątek sędzio-trenerów to jedno, ale najpierw sędzia czy sędzio-trener muszą mieć możliwość sędziowania. Na razie są ograniczenia co do sędziowania turniejów PTT czy FTS i to bez rozdziału na sędziego czy też sędzio-trenera.

Najpierw powinien być zrobiony porządek z tymi chorymi przepisami, które zakazują sędziom przynależeć do FTS i PTT jednocześnie! Chociaż trudno zrozumieć czego oni tak naprawdę zakazują a na co pozwalają.. Może się odniosą do zapisów dzięki temu artykułowi... Przez ten konflikt PTT-FTS cierpią wszyscy - mimo, że większość go nie rozumie. Ale jak pomimo tego sędziowie są w FTS to mówi się, że"działają na szkodę"..

Aktualnie wygląda na to, że łamane są prawa sędziów do gwarantowanej przepisami Konstytucji wolności zrzeszania się, czy prawa wynikającego z ustawy o stowarzyszeniach - "Nikogo nie wolno zmuszać do udziału w stowarzyszeniu lub ograniczać jego prawa do wystąpienia ze stowarzyszenia. Nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do stowarzyszenia albo pozostawania poza nim" (art. 6 ust.2)

Mam nadzieję, że obie organizacje pójdą po rozum do głowy i swój konflikt będą rozwiązać bezpośrednio ze sobą, a nie między całym, pośrednio z całym ruchem tanecznym. Więcej zyskają, jeśli rozdzielą te sprawy.

Można tą sytuację porównać do rozwodów - powinno być tak że byli małżonkowie swoje brudy piorą razem, aż do czystości a wspólni znajomi ani się do tego nie wtrącają ani nie są w to wciągani przez byłych małżonków. W przeciwnym razie mamy 2 obozy które się opowiadają po którejś ze stron i stare przyjaźnie idą się paść, a do niczego dobrego to nie prowadzi..

Apeluję o rozsądek... Inaczej cały ruch taneczny w Polce szlag trafi :(

Do 6 Masz 100 % rację Do 8 i dzięki tam jak ty w tańcu mamy to co mamy.