Po tych wszystkich rewelacjach czas przyszedł na zapoznanie się z pismem organu nadzoru i pełne zdziwienie.
Jedynym przypadkiem naruszania prawa, stwierdzonym przez organ, jest używanie nazwy mistrzostwa Polski PTT i FTS, a chyba o to pary PTT nie mają pretensji. Pozostała część dotyczy wniosków i zaleceń dla towarzystwa, odnośnie poprawy niespójności przepisów ZG, GKR, GSK i statutu. Rzecz, która dzieje się wszędzie, w sejmie, w ministerstwach, wystarczy poczytać jakąkolwiek gazetę. Prawo nie jest idealne i rzadko nadąża za wszystkimi zmianami do końca i nikt nie oskarża posłów, czy urzędników, o działanie poza prawem. Przepisy PTT chyba nie były uchwalane przez ten zarząd, jakoś wcześniej nie było słychać wołań o działanie wbrew prawu. Czyli nie o to chodzi. Wyciągnięte zostało to teraz w jakimś celu. Może ktoś odpowie jaki jest prawdziwy cel tej kampanii? I dlaczego ma być lepiej i kto to zagwarantuje?
75
~Prawda
Dodano: 2013-09-12 | 09:12
jest taka że za busines wzieli się artystyści zamiast twardych businesmanów . Niestety chyba przyszedł czas aby przyszedł ktoś w podkutych butach i twardą ręką ustawił wszystkich do pionu . W przeciwnym razie wieszczę sukces Pana N. , który już zaciera ręce bo gotowe samo będzie się pchało z kasą .
74
~DO 70
Dodano: 2013-09-11 | 16:17
Tu nie chodzi kto na tym skorzysta, czy dla tancerzy coś to zmieni? Powinno być najpierw uczciwie, zgodnie z prawem, jeśli ktoś to prawo łamie to ma z tego tytułu ponieść konsekwencje, jeśli ktoś nadużywa swojego stanowiska też powinien ponieść z tego tytułu konsekwencje. Tancerze skorzystają, bo będą rządzeni przez uczciwych(tak myślę i mam taką nadzieję). Mam taką nadzieję, że ktoś wreszcie wyjaśni na tym forum jakie powinny być podjęte kroki przez odpowiednie instytucje aby zmusić Zarząd do wypełnienia zaleceń. Jeśli na tym forum ktoś naskakuje na Zarząd i uważa , że jest na prawie to niech zadziała w taki sposób aby odpowiednie ORGANY PAŃSTWOWE zadziałały i tyle. Gadanie, że jest źle dla samego gadanie rzeczywiście niczego nie zmieni, ale doprowadzenie do zadziałania przez ORGAN NADZORU może dać wymierne zmiany lub pozostawienie stanu jaki mamy dzisiaj. To z pewnością będzie z korzyścią dla wszystkich członków. Nie wiem dzisiaj czy jestem członkiem normalniej organizacji czy działającej na granicy prawa a nawet łamiącej to prawo.
To nie jest prywatny folwark kogokolwiek ze składu Zarządu, a jeśli pełnią funkcję bez jakiejkolwiek wiedzy w tym temacie to w kraju praworządnym są odpowiednie struktury do ścigania tego aby było jak USTAWA przewiduje.
Jeżeli jest podejrzenie o niewłaściwe wydatkowanie funduszy Stowarzyszenia to zgłasza się do odpowiedniej komórki UKS i sprawę bada ta jednostka i ona się użera z Zarządem, i wszyscy pozostali czekają na prawny wynik takiej kontroli.
W dobie kryzysu finansów publicznych, to kto wie czy takie podesłanie do UKS informacji nie przyspieszy takiej kontroli, oby było zasadne i tyle.
SKORZYSTAJĄ Z PEWNOŚCIĄ WSZYSCY CZŁONKOWIE PTT.
73
~xxx
Dodano: 2013-09-11 | 07:44
To nie jest walka o władzę tylko walka z patologią. Proszę tego nie mylić.
72
~~~
Dodano: 2013-09-10 | 23:27
jak to w walce o władzę, jedni się bronią, drudzy atakują, wszyscy obiecują, że będzie lepiej, a wychodzi jak zawsze...:(
71
~do niżej
Dodano: 2013-09-10 | 13:52
wiadoma sprawa, że będzie bronił ten co ma dobrą pozycję i nie chce jej stracić, tyle w tym temacie.
Pozostali żądają być normalnie i zdrowo traktowani...
szkolenia dla tancerzy - a nie SPA dla władz, za pieniądze nasze i naszych rodziców!!!
70
~żamieszanie?
Dodano: 2013-09-10 | 12:07
Oczywiste...dla piszącego. Niejedna opinia już tu padała, potem była odwrotna i tak dalej.
Ot, walka o władzę i tyle.
Tylko czy wszyscy tancerze tak na prawdę cokolwiek na tym zyskają, a nie pojedyncze grupki i czy w ogóle? Kto na to odpowie.
69
~zamieszanie
Dodano: 2013-09-09 | 15:41
Działalność Zarządu Głównego PTT
w świetle pisma Organu Nadzoru (syg. SO.07.511.673.2013)
Na podstawie pisma Organu Nadzoru nad Polskim Towarzystwem Tanecznym, tj. Prezydenta Miasta Krakowa z dnia 14.08.2013r. (syg. SO.07.511.673.2013) należy stwierdzić, że działalność Zarządu Głównego PTT jest niezgodna ze Statutem PTT oraz Ustawą z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach. W szczególności dotyczy to Prezydium ZG PTT.
Organ Nadzoru wykazał, że Zarząd Główny wielokrotnie narusza fundamentalne zasady Prawa o Stowarzyszeniach, m.in. przydzielając sobie szereg kompetencji, których nie ma przypisanych w Statucie PTT, co jest nieprawidłowe i niezgodne z art. 10 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o stowarzyszeniach, który wyraźnie określa, że kompetencje organu muszą być określone w statucie.
Ponadto Organ Nadzoru zauważa, że Statut PTT nie przewiduje takiego organu, jak Prezydium (art. 7 ust. 1 Statutu PTT), w związku z tym nie może ono podejmować żadnych decyzji ? uchwał, a tym bardziej wydawać jakichkolwiek opinii czy n.p. ?analiz kompetencji ciał Statutowych?, jakim np. jest Główny Sąd Koleżeński PTT.
Jakiekolwiek działania tak zwanego Prezydium są niezgodne z Prawem o Stowarzyszeniach oraz Statutem PTT i jako naruszające przepisy prawa dotknięte są wadą nieważności.
Następnie Organ Nadzoru zauważa, że stosowany tryb podejmowania uchwał przez Zarząd Główny PTT jest również niezgodny ze Statutem PTT, co stanowi kolejne naruszenie przepisów przez Zarząd Główny PTT. Głosowanie drogą telefoniczną lub za pomocą faxu i korespondencji jest niezgodne ze Statutem, bowiem Statut PTT nie przewiduje takich rozwiązań. Wszystkie uchwały Zarządu Głównego podjęte z naruszeniem zasad Statutu PTT są z założenia nieprawomocne.
Na koniec Organ Nadzoru stwierdził dalsze posługiwanie się przez PTT nazwami ?Mistrz Polski?, ?Puchar Polski?, które to są nazwami własnymi i prawo ich używania w organizowanym i prowadzonym współzawodnictwie sportowym, zgodnie z ustawą przysługuje wyłącznie polskim związkom sportowym (a takim PTT nie jest). Posługiwanie się przez PTT tymi nazwami stanowi naruszenie art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy o sporcie (Dz. U. z 2010 r. Nr 127 poz. 857 z póź. zm.). W związku z czym Organ Nadzoru stwierdza, że Zarząd Główny nie zastosował się do wezwania skierowanego pismem SO.07.511-451/2011 z dnia 15.09.2011 r. i w związku z tym na podstawie art. 28 ustawy z dnia 7.04.1989 r. Prawo o stowarzyszeniach ponownie wnosi o usunięcie w terminie 14 dni stwierdzonych naruszeń ustawy o sporcie oraz dokonanie koniecznych zmian w używanym nazewnictwie, tak by nie naruszać ustawy o sporcie. Oznacza to, że Zarząd Główny, pomimo wcześniejszych upomnień Organu Nadzoru, nie zaprzestał łamania powszechnie obowiązujących przepisów i nadal świadomie działa z naruszeniem prawa.
Wszystko powyższe prowadzi do oczywistego wniosku, że Zarząd Główny PTT działa niezgodnie nie tylko ze Statutem PTT, ale również z nadrzędną ustawą Prawo o stowarzyszeniach, a także pomimo upomnień, nie stosuje się do poleceń Organu Nadzoru.
68
~do 67
Dodano: 2013-09-09 | 08:59
czyli wszyscy do domu i wybieramy od nowa?
67
~do 65
Dodano: 2013-09-09 | 00:33
Żadne z pism Organu Nadzoru nie stwierdziło, że orzeczenia Głównego Sądu Koleżeńskiego są nieważne. W pierwszym piśmie Organ Nadzoru stwierdził, że nie posada w swych dokumentach Regulaminu Sądów Koleżeńskich, w którym to Regulaminie Sąd Koleżeński ma przypisane kompetencje, które pozwalają mu na rozpatrywanie takich spraw. W drugim piśmie Organ Nadzoru, po dostarczeniu przez PTT dokumentów stwierdzających ważność obowiązujących Regulaminów, wziął pod lupę Regulamin nie tylko Sądów Koleżeńskich, ale również Zarządu Głównego oraz Komisji Rewizyjnych. I dopatrzył się niezgodności ze Statutem przede wszystkim Regulaminu Zarządu Głównego PTT, stwierdzając, że Statut nie przewiduje takiego organu jak Prezydium ZG PTT, zaś Zarząd Główny nie ma przypisanych w Statucie żadnych kompetencji, a zgodnie z Ustawą o Stowarzyszeniach kompetencje władz muszą być opisane w Statucie Stowarzyszenia i nie mogą być dorozumiane. A skoro Zarząd Główny nie ma określonych kompetencji w Statucie, to wszystkie uchwały Zarządu Głównego PTT nie powinny mieć mocy prawnej.
66
~do walny
Dodano: 2013-09-08 | 09:07
i tak g... z tego, bardzo dobrze ktoś napisał niżej, nic to nie zmieni, nadal wiadoma elita będzie robić co chce i ustawiać swoje zabawki jak chce, szlag może człowieka trafić, czy naprawdę nie można coś z tym zrobić....
Maciej Wrona
Pcim Dolny k/Gliwic
65
~walny zjazd
Dodano: 2013-09-08 | 08:02
Nie przerwali tylko zawiesili do czasu stwierdzenia przez organ nadzoru co do ważności orzeczeń głównego sądu koleżeńskiego , bo część już jest uznana przez organ nadzoru za nieważne a część tych podejmowanych pomimo że GKS nie miał prawa czeka na decyzję, dopiero po tym można dalej coś robić.
64
~Zjazd..
Dodano: 2013-09-07 | 14:24
Ten obłęd nigdy się nie skończy....Chyba czas przejść do WDP !