Dublin rozczarowuje. Dużo mniej par aniżeli w Paryżu w poprzednich latach. Nie ma tego klimatu jak w Paryżu. Za rok to już nikogo nie będzie.

Dublin link do wyników odnośnik www

A link do wyników

Dziękuję za info

Jak Naszym idzie?

Jest płatna transmisja na DSI-London TV
link ponizej:
odnośnik www

Gdzie mozna znalezc wyniki z Dublina?

Jest jakas transmisja?
z gory dziękuje

Dużo par na Wieczysty.

Żart.-:)))

Jak widzę zgłoszone na turniej pary z Cantinero to w ciemno mogę zgadywać kto jest w składzie sędziowskim. To jest słabe i żenujące. Może spróbowalibyście się bez wsparcia.

A co masz do sędziów ?
Suchocki
Kalinowski
Orszulak
Hoffmann
Reindl
Czy Dziedziczak ?
Znajdź lepszych !

Samo to, że jesteś z większego miasta O niczym nie świadczy mieszczących...sorry to nie warszawa, wy tam nie umiecie żadnego zrobić turnieju, no może tylko Blue błądzić !
Jak byś zobaczyl, to były jeszcze inne szatnie 4 do wyboru, do koloru
Zjeść można było zjeść i w Belzycach i obok belzyc
Pary były zdominowane i atmosfera była, widać nie byłeś na hali A twoja pociecha nie była w finale, więc stąd ten nad u Cię !
Największe turnieje są :
Karpacz
Dobra
Jelcz
Radom
GPP:
Rodziny
Halinów
Garwolin
Łańcut
Dobrzen
Białobrzegi
Znajdź tu DUZE MIASTO
Zdrowia w takim razie

I w dodatku w Bełżycach sędziował kwiat polskiego sędziostwa. Sami najlepsi specjaliści.

No to po Bełżycach.

Kilka uwag od rodzica tancerza. Nie wiem jak można organizować imprezę tej rangi w miejscu kompletnie do tego nie dostosowanym?

1. Brak szatni dla tancerzy. Ustawiono stojące wieszaki w nieogrzewanym korytarzu. Do tego był tam jakiś przeciąg. Tancerze po starcie biegli do zimnego korytarza, przebierali się, a następnie wracali szybko na salę. Efekt jest taki, że co najmniej połowa startujących jest chora. To była totalna porażka.

2. Organizator zapewnił też możliwość zjedzenia ciepłego posiłku w trakcie imprezy. ;-) Do wyboru był żurek z proszku, a na drugie danie bigos lub same frytki. Na tym koniec oferty gastronomicznej. W dodatku bufet znajdował się w miejscu gdzie nie działała wentylacja i już zbliżając się do niego było czuć w powietrzu opary tłuszczu z frytkownicy. Nie dało się tam wysiedzieć dłużej niż dwie minuty. Kolejna porażka.

3. W promieniu kilkunastu kilometrów nie było żadnego większego miasta, żeby chociaż w przerwie między blokami wyskoczyć coś zjeść. To jest totalna dziura.

4. Trybuny świeciły pustkami. W czasie gali nawet wszystkie stoliki nie były pozajmowane, co zazwyczaj jest normą na tego typu turniejach. Nie było dopingu, nie było braw. Tańczący tańczyli dla samych siebie. Nie było atmosfery godnej Mistrzostw Polski. Smutne.

Ale komuś guuuul chodzi za Kijów. Generalnie wiadomo komu