Wezcie pod uwage ze nei tylko kroki to przekroczony repertuar. Wystarczy ze para zatanczy figura dozwolona ale w innym rytmie i to tez jest R!!!!
1730
~inna mama
Dodano: 2012-05-09 | 12:10
Prawdę mówiąc nigdy nasza para nie została zdyskwalifikowana na żadnym turnieju za niedozwolony repertuar, lecz widzieliśmy takie pary i na pewno odpowiedzialny jest za to trener. Czasami jednak sędziowie nie widzą tego, że para tańczy takie figury i zdobywa dobre miejsca, mimo, że powinna być zdyskwalifikowana....niestety róznie to bywa.
1729
~nieuświadomiony
Dodano: 2012-05-09 | 11:32
EWO, sam bym lepiej tego nie wypowiedział!!
1728
~nieuswiadomiony
Dodano: 2012-05-09 | 11:25
a co powiecie Państwo na dyskwalifikacje pary za niedozwolone "kroki" w danej klasie?? kto za to odpowiada? DZIECKO CZY TRENER?! odpowiedż jest jedna - TRENER!!! Jedziemy kilkaset kilometrów na turnirj, płacimy startowe, bilety , lekcje a tu dyskwalifikacja!! kto powiniuen ponieść koszty tego wszystkiego?? zawodnik ( czytaj RODZIC) czy niedouczony trener?? warto podyskutować i zmienić pewne PRZYZWYCZAJENIA , bo MY za to płacimy!
1727
~nieusweiadomiony
Dodano: 2012-05-09 | 11:16
Cieszy mnie, ze inni rodzice maja podobne zdanie. oczywiscie, że trener nie nauczy dziecka w czasie turnieju nowych rzeczy, ale zauważy i wytknie błedy po ćwierć czy pól finale. Ja jako laik tego nie zrobie!! znam sie na sporcie, ale nie na tańcu. Czyli dziecko jest pozostawione same sobie. To właśnie trzeba zmienic! Po to płacimy (wcale niemalo!!) trenerom, aby pomagali wygrywać nszym dzieciom. Mam doświadczenia z innych dyscyplin sportu i wiem , ŻE NIC TAK NIE DAJE "KOPA" jak fachowa porada autorytetu czyli trenera a nie rodzica.
1726
~ewa
Dodano: 2012-05-09 | 08:50
Dokładnie tak jak napisano ponizej. Trener szkolac parę powinien miec pojecie jak wyglada jego para na tle konkurencji tak aby w jakis rozsadny sposob zaplanowac cykl treningowy. Lekcje indywidualne nie powinny odbywac sie w oderwaniu od tego co dzieje sie na turniejach.
Trener na godzine przed turniejem nic pary nie nauczy ale sama jego/jej obecnosc powoduje wieksza mobilizacje.
Idac tym tropem myslenia, ze trener w tancu nie jest potrzebny na turniejach pytam po co trener siatkarzy, koszykarzy, tenisistow i wlasciwie kazdego innego sportu jest obecny na miejscu rozgrywek ?
Po co taki Wiereitielny jest z Justyna nie tylko na przygotowaniu ale rowniez na KAZDYCH zawodach. Po to aby obserwowac zawodniczke, jak radzi sobie z dana konkurencja, warunkami pogodowymi, stresem, obserwowac konkurencje w czym sa mocniejsi, jaka jest ich slabsza strona i zaplanowac strategie.
Oczywiscie nie jestem naiwna i wiem , ze trener nie pojedzie z byle para poczatkujaca na podrzedny turniej (kazdy) ale wszystcy placimy te same pieniadze i chociaz od czasu do czasu powinien pojechac .
1725
~inna mama
Dodano: 2012-05-09 | 08:19
A ja myślę, że trener powinien wybrać się z parami na turniej od czasu do czasu...i to nie po to, żeby pary wtedy czegoś uczyć czy poprawiać, ale żeby zobaczyć jaki poziom jego pary prezentują na tle innych par, wtedy będzie miał pojęcie na jakim poziomie są pary z jego klubu i jak duzo trzeba jeszcze pracować.
1724
~mama
Dodano: 2012-05-08 | 19:27
a moim skromnym zdaniem to bez sensu, jeżdżenie trenerów. Pierwsza sprawa, tak jak niżej ktoś poruszył, że w tym czasie trenerzy prowadzą jakies szkolenia, lub lekcje, albo co poniektórzy sedziują gdzieś tam... a tym samym zarabiają kasę. a poza tym co ten trener na godzinę przed turniejem temu dzieciakowi poprawi ?? głowę?? ramę?? na chwilę?? jeżeli coś nie jest wyćwiczone, to wejdzie na parkiet i skupi się na czym innym, a o tym zapomni, co poprawiał mu trener tuż przed turniejem. poza tym też słyszałam opinię, że dzieci się stresują, gdy są trenerzy, żeby jak najlepiej wypaść przed oczami trenera, a na dobre to nie wychodzi. Wierzcie mi juz trochę mam do czynienia z tym sportem.
Jeżeli chcemy żeby trener orzekł taniec na turnieju naszego dziecka, to można nagrać i później pokazać trenerowi, na pewno poświęci te 10 minut żeby obejrzeć. Nie wiem, ale takie jest moje zdanie, może ktoś myśli inaczej.
1723
~hmm
Dodano: 2012-05-08 | 16:05
Sa trenerzy ktorzy jezdza. Widzialam niejednokrotnie.
1722
~do 1720
Dodano: 2012-05-08 | 09:14
Niestety ma Pani rację . W naszym poprzednim klubie zdarzało się jeszcze gorzej- trener mówił, że odpowiada tylko za to, co na lekcji, na argument że to przecież klub sportowy i trzeba zaplanować turnieje... itp . milczał. Ale jedniocześnie dla rodziców zaprzyjażźnionej pary taką ściężkę specjalną opracowywano. Stąd oczekiwania innych rodziców.
Zdarzyło się też , że jeden trener przyjechał na turniej, ale właśnie z rodzicami tej pary i zwracał uwagę ostentacyjnie ( to opinia wielu rodziców) tylko na nią . A inne dzieci ( małe przecioeż ) pytały: dlaczego Pan w ogóle nie zwraca na nas uwagi? Odpowiedż była jedna : nie wiem , dziecko... A niesmak pozostał.
Problemem jest też to , że w większości ci trenerzy nie mają żdnego przygotowania pedagogicznego.
Jak Pani wie zwykle w sob. i niedz. trenerzy zarabiają pieniądze na sali, dlatego nie jeźżdzą na turnieje z parami. Proszę policzyć cały dzień lekcji, każda min. po 120 zł. od pary, to byłaby realna strata...
Ale jak już się zdarzy , ze trener przyjedzie , to powinien chociażź zachować pozoruy, że wspiera wszystkie pary z klubu... Nawet te pozory dla dzieci będą ważne.
Rodzic
1721
~Spodnie :)
Dodano: 2012-05-07 | 21:14
MAM pytanie odnośnie turnieju w Szubinie. Czy ktoś nie widział czarnych treningowych szerokich spodni do standardu w łazience drugiej pomiędzy szatnią 1 a 2 ? Jeśli ktoś je zabrał ze sobą proszę o wpis na forum !!!! :)
1720
~nieświadomy
Dodano: 2012-05-07 | 20:46
Od dłuzszego czasu zastanawia mnie jeden problem i nie znajduję odpowiedzi. Interesuję się sportem w pełnym tego słowa znaczeniu. Oglądam transmisje TV, chodzę na zawody sportowe. ZAWSZE, powtarzam ZAWSZE widzę obok występujących zawodników TRENERA!. Mobilizuje, doradza, poprawia błędy, "opieprza" kiedy trzeba.
Nie przychodzi mi do głowy ŻADNA dyscyplina , na której podczas zawodów nie widziałbym TRENERA przy zawodniku (jeśli sie mylę -poprawcie).
TYLKO na turniejach tanecznych trenerzy (mam wrażenie) olewają występy swoich podopiecznych!!! Jeżeli jedzie na zawody kilku tancerzy z klubu- jest to moim skromnym zdaniem psim OBOWIĄZEKIEM trenera być z nimi. Za to m,in. bierze pieniądze! Przecież nie ma żadnego problemu, aby któryś z rodziców młodych tancerzy zabrał Go do samochodu.
Dlaczego na to się godzimy i nie wymagamy od Nich tego?? Czy trenerom nie zależy na wynikach ich podopiecznych - zwłaszcza tych młodszych?? Niestety tak to wygląda- skasują za lekcje( wcale niemało) i resze mają gdzieś. Tylko KASA!!
1719
~12
Dodano: 2012-05-06 | 16:03
Gdzie można znaleźć zdjęcia z Mikołajek ?
1718
~12
Dodano: 2012-05-06 | 15:34
Gdzie można znaleźć zdjęcia z Mikołajek ?
1717
~open polisz w czerwcu
Dodano: 2012-05-06 | 12:07
dlaczego nie ma sedziow...pewnie beda ci sami,szczegolnie z polski: rw,mch,ap,ac,ag,am i prezes....
no i jak tu tanczyc
powinni inni sedziowac