Finał GPP to równie ustawiony turniej jak turnieje "podwórkowe". Polscy sędziowie, polskie pary, nadal swoje bagienko. Co innego turnieje WDSF lub WDC, tam przynajmniej sędziowie i pary się mieszają.

kogo brakuje? suchego?
pytanie 2 gdzie są wyniki MS amatorów paryż?

A ja mam pytanie do uczestników MPP gdzie są te wybitne pary te super ah i eh :-)lista finału GPP w Warszawie zamknięta i co widzę to że się nie pomyliłam na palcach jednej reki idzie wyliczyć pary które się zgłosiły a gdzie Ci finaliści osoby z podium gdzie reszta PYTAM SIĘ czyżby strach sparaliżował WAS widmo srogiej porażki czy brak SWOJEGO SEDZIO TRENERA żałośni jesteście TAK na prawdę tylko tam można się sprawdzić w którym punkcie kariery jestem lub przygody z tańcem, ale po co ? lepiej potańczyć na prowincji (wiosce)nie ujmując mieszkańcom zrobić przekręcik i nosic głowe w chmurach. pozdrawiam Tych co do Warszawy zawitają i potańczą z najlepszymi a pozostałym życzę dobrych wioskowych turniejów

To prawda,jest presja trenerów. I wiem,że chodzi o kasę. Bo to co ktoś napisał,że jeden styl pomaga drugiemu,to gucio prawda. Poza tym,jeśli ktoś nie ma wyników w jakimś stylu,to może ten słabszy potańczyć rekreacyjnie dla odprężenia. Ale tu chodzi o kupę lekcji i ciągnięcie "słabszego" stylu na siłę. Myślę,że trenerzy w klubie w ten sposób się "wspomagają". A tancerz-byle kasę zostawił,przecież od wygrywania zawsze się ktoś w klubie znajdzie. Po co robić konkurencję.A czas ucieka-i taka Ula zamiast rozwinąć się w swoim lepszym stylu zginie w przeciętności

zmień klub, w tym w którym jesteś wiele osób zmarnowało karierę przez te sytuacje

jeśli masz już sporo po 20tce, to wybierz styl, co ci pasuje, ale jeśli jesteś jeszcze młodą tancerką, tańcz 2 style dopóki masz kasę i zdrowie.
Niejednokrotnie słyszałam od trenera ST "kocham tą twoją łacinkę" i odwrotnie. Jedno drugiemu pomaga i sprzyja twojemu ciału.

Wybierz Boogie woogie lub Rock"n"roll możesz tańczyć jeden taniec i nie zmęczysz się .

Mam takie spostrzeżenie-zauważyliście może sami,albo w najbliższym otoczeniu,jaką tzw. "wodę z mózgu" tancerzom robią ich trenerzy klubowi? Chodzi jak zwykle o kasę. Mam wybitne ukierunkowania na jeden styl taneczny.Różnice w osiągnięciach znaczne.Chciałabym rozwijać się w swoim zdecydowanie lepszym stylu. Ale nie! W klubie trenerzy wbijają do głowy teorie,że trzeba tańczyć 10. Mój partner tego nie rozumie,bo ufa trenerowi bezgranicznie. Ile upłynie czasu,kiedy dojdzie do wniosku,że chodzi o wyciągnięcie dużej kasy z portfela. Czy znacie mistrzów świata w 10 tańcach? Ja nie,ale mistrzów świata w la i st znam. I zupełnie nie obchodzi mnie jak tańczy standard np. Surkov.

i czym sie tak jarasz? polskim tańcem? śmieszne bardzo....

wpis poniżej

Niedowiarku wejc na stronę Polski Taniec i zobaczysz wyniki i jakie polskie pary w tym turnieju zatańczyły .

A jest ich coraz więcej

Mam pytanie. Czy jeden tancerz może mieć dwie partnerki- jedną do łaciny, a drugą do standardu?

Cudownie ! Coś nieprawdopodobnego , w ogóle nikt się nie spodziewał że Kalinowski w Szczecinie wygra !

W Szczecinie wygrał Kalinowski, super taniec !

WDSFst.jun.2,polska para zGdyni na 2m.na 30 par-gratulacje.Do wygranej zabrakło kondycji w finale,ale podróż była potwornie ciężka