Każdy posiłek trwał ponad godzinę. Siadaliśmy z całą Formacją przy okrągłym, kręconym stole, na którym stawiano wiele chińskich potraw. Potrawy bardzo egzotyczne, ale wszystko chciałem spróbować: zupa z bażanta, ośmiornica, meduza, ślimak, żaba, sajgonki, gołębie, krewetki... O wrażeniach z podróży do Chin opowiada tancerz Formacji - Paweł Jacewicz.