KOMENTARZE

Artykuł: Chcemy porozumienia

powrót

Poprzednia 12 Następna
10

~xyz

Dodano: 2014-07-02 | 12:26
Proponuje aby Pan Butko zaznajomil sie z dokumentami ptt a zwlaszcza glownej komisji rewizyjnej co "panowie" z fts narobili do tej pory. Z nimi nie da sie rozmawiac i Pana list swiadczy o tym ze od lat Pan nie uczestniczyl w tym co sie dzieje na "górze". Radykalne dzialania zarzadu ptt to jedyna droga i zycze im powodzenia. P.s. wielu tancerzy s klasoeych tanczy pod wdc i wdsf jest im do niczego niepotrzebny tancerze B i wiekszosc A klasowych nie mysli o takich turniejach. Taniec w 90 % to tancerze nie tanczacy swiatowych turnieji i to oni tworza ptt i z mysla o wszystkich trzeba eliminowac aktualne problemy zeby nie ciagnely sie latami. Porozumienie to to przyjemna sprawa ale nie zawsze mozliwa do zrealizowania. Ptt rozmawia ze wszystkimi oprocz fts. Pozdrawiam
9

~dth

Dodano: 2014-07-02 | 11:14
Po co wybierac? Pary maja miec lepiej, a przy wyborze bedzie gorzej bo nie bedzie z kim rywalizowac. Lepszy turniej z 20 parami niz 10
8

~xxx

Dodano: 2014-07-02 | 10:27
Wybierać można między dwiema równorzędnymi organizacjami. FTS nie jest partnerem do rozmowy, bo poza demagogią kilku zacietrzewionych panów szukających zaspokajającego ich ambicje wyjścia z beznadziejnej sytuacji kosztem par - zamieszanie, namawianie , zastraszanie- nie stanowi racjonalnej alternatywy. Emocje i radykalne rozwiązania nie są dobre. Trzeba spokoju i rozwagi oraz konsekwencji w działaniu i tego życzę zarządowi PTT.
7

~fg

Dodano: 2014-07-02 | 10:18
My to nie Rosja. Mistrzostwa podzielone to nonsens. Bedzie po 15-20 par??? I znowu wlsdze obu ugrupowan beda zawowolone, bo np znajda sie w panelu sedziowskim, beda delegatami, niemyslacy tancerze rowniez, bo wejda nsgle do finalu lub przejda runde ...ale co z ranga takich mistrzostw, ranga turniejow...??? Upadek poziomu gwarantowany. Ja zdecydowanie za porozumieniem.
6

~a

Dodano: 2014-07-02 | 09:32
Radykalne rozwiązania na początek to:

1.Kluby określają się do której federacji chcą należec .

2.Sędziowie wybierają albo PTT albo FTS

3.Tancerze wybierają albo PTT albo FTS

i wtedy każdy będzie wiedział na czym stoi.(ilu ma sędziów i ilu ma tancerzy )

Teraz to każdy patrzy na każdego i boi się podjąc jakiejkolwiek decyzje by sobie lub kolesiowi nie zaszkodzic.

Trzeba to raz na zawsze rozwiązac bo nigdy tej atmosfery się nie uzdrowi.
5

~xxx

Dodano: 2014-07-02 | 09:14
Z tego co ostatnio jest robione to pozorna kosmetyka .
Totalnie brak radykalnych ,dobrych rozwiązań.

NIKT NIKOMU NIE CHCE SIĘ NARAZIĆ czyli coś się robi ale .......
4

~a

Dodano: 2014-07-02 | 09:12
Niestety brak jest dalej tych co uchwalają innych co wykonują i innych co kontrolują.
Wszystkiego nie mogą robi te same osoby.

A patrząc na listę osób na spotkaniu to byli tylko trenerzy i sędziowie -czyli jedna strona medalu.

Panie i panowie sędzio -trenerzy TRZEBA POGADAĆ Z DOŁAMI CZYLI TANCERZAMI I ICH RODZICAMI.

Wtedy będziecie wiedziec co trzeba zrobic.

To oni utrzymują tą całą instytucje.
3

~a

Dodano: 2014-07-02 | 08:59
PTT i FTS nigdy się nie dogada puki po obu stronach są niektórzy sędzio - trenerzy przedkładający SWOJE INTERESY nad pozostałą resztę .

I Pan wie kto to jest.Tych ludzi trzeba koniecznie "wyeliminowac" to może coś się poprawi.
2

~do ~7

Dodano: 2014-07-02 | 06:23
Zatem dostrzegasz, że obecne zmiany w PTT prowadzą w kierunku "słusznym i uczciwym"?
Oprócz tego, że w "dobrym i uczciwym", to w jakim konkretnie?

Zatem radzisz tancerzom +15 BAS, by kilka lat poczekali na dobre rozwiązania?
Co oznacza, że powinni poświęcić swoje ambicje sportowe i kariery na ołtarzu domniemanej przyszłej uczciwości w PTT?
Bo kilka lat w ich przypadku oznacza przepaść - i nie jest to figura stylistyczna.
Obecni przywódcy PTT są gotowi na taką ofiarę, tym bardziej, że sami praktycznie nic nie tracą (tancerzy), a co mieli zyskać - już zyskali (jako sędziowie).

Zatem masz pretensje do organizatora tego listu (i ewentualnych sygnotariuszy), że sami tej sytuacji nie naprawią?
Przypisujesz im zdolności cudowne. Co mogą, to robią. Próbują zatrzymać rozkład organizacji pod względem sportowym realizowany przy okazji wojenek pomiędzy jednymi grupami działaczy a drugimi - opartych na prywatnej nienawiści. Sugestia, by pochować drewniane szabelki i po prostu się porozumieć w interesie tancerzy jest takim rewolucyjnym odkryciem?

Konotacje historyczne i literackie?
Często kula w płot - ale skoro taka konwencja, to żeby nawiązać do doświadczeń światowych ;)
"Folwark zwierzęcy".
Rewolucja francuska.
II WS w wykonaniu ZSRR - z przywódców ginęli tylko ci, którzy się nawzajem powykańczali, w międzyczasie w polu zginęły dziesiątki milionów mięsa armatniego.
Prawda - jakie to głębokie?
1

~7

Dodano: 2014-07-01 | 17:38
Rzeczą naturalną jest, że po każdej rewolucji jest zamęt, a historia świata wcale nie pokazuje, że każdy rozłam pogłębia kryzys (przykład Polski w 1989 roku). Słabe kompromisy po czasie niczego dobrego nie przynoszą a tylko pogłębiają i utrwalają stare problemy. Zamiast z powrotem wracać do i tak beznadziejnej sytuacji nie lepiej jest wykorzystać szansę na stworzenie czegoś nowego, lepszego, bez starej skorumpowanej "niby nie do ruszenia" gwardii? Dla mnie błędne rozumowanie, wybieranie bezpiecznego wyjścia, które nie rozwija. Jestem pewien, że spore grono tancerzy, o których losie Pan pisze, przecierpi ten chwilowy, chwiejny okres, żeby później móc uczestniczyć w czymś normalnym i uczciwym. Skoro kłopoty same się nie rozwiążą, to radzę znaleźć czas i je po prostu rozwiązać a nie biadolić o powrocie do starego koryta.
Poprzednia 12 Następna

Dziś jest
4 grudnia 2024

KLUB KIBICA