jesli tak piszesz znaczy ze jestes jedna z 4 osob lub pod wplywem propagandy kilku osob z ptt. wiekszosc ruchu chce polaczenia czy ci sie to podoba czy nie. i nie chodzi o to jak to zrobic. wazne zeby zrobic. w tej chwili wszystko jest do ****. dla wszystkich.

twoja wypowiedz przypomniala mi jednak ze pan putin ma w rosji 80% poparcie... propaganda dziala i ciezko mi zrozumiec to. ciezko mi zrozumiec ciebie...

Chodzi o zasady. Jeżeli zawiesza się pary za udział w turniejach z powodów poltycznych, to jest to początek końca. Wszystko od tego się zaczęło. Proszę nie zapominać o tym istotnym fakcie. Jakoś tak ciągle ze strony FTS słyszy się o konieczności połączenia, w PTT nikt nie chce się łączyć z panami specjalistami od polityki.

Popieram trzeba kategorycznie usunąć kilka zgnilych jaj a z reszty wykluje się zlota gęś

Ta ATMOSFERA W TAŃCU SIĘ nie ZMIENI PUKI PO STRONIE fts NIE ZNIKNĄ NIEKTÓRE NAZWISKA I PO STRONIE ptt TO SAMO .
CI LUDZIE SĄ JAK BETON W PARTIACH POLITYCZNYCH -NIE REFORMOWALNI.

JAK PAN CHCE ZAISTNIEĆ w tańcu to trzeba tych ludzi usunąć.

Zastanawiam się czemu tak się odwalacie do kasy. Ja z tego żyje i chce zarabiać. No jeśli byłbym rentierem nie pracowałbym po 12 godzin na dobę z parami i z kursami a i soboty i niedziele nie jeździł bym i nie sędziował. Tak jak patrzę na moja siostrę która pracuje w budżetówce- jest nauczycielem 18 godz dydaktycznych w Tyg!. 13 pensja premia regulaminowa, premia uznaniowa. Wczasy pod grusza. Dodatki niskie kredyty. Ja wyliczyłem to z nią to do ręki ma ok 4 tys miesięcznie.
Przy czym każdy weekend na działce wakacji ze 4 miesiące .... Wczasy egzotyczne norma.

Pytam się was czemu się zloscicie na mnie? Pracuje jak mogę zeby utrzymać rodzine! 365 dni w roku a turystyka to tmialem ylko jak pojechalem na turniej do poznania i zobaczyłem trykające się koziołki...,

Jesteśmy Polakami i łączy nas wieczne narzekanie. Nie narzekam pracuje jak mogę ale wara od tego ze za to biorę pieniądze! Tez płace rachunki podatki i tez chce żyć godnie!

Tak jestem w FTS i uważam ze właśnie FTS jest spadkobierca tego co zrobił Wiecxysty! Świat się zmienia i jeśli nie pójdziemy z czasem i nie będziemy mieć struktury związku przepadniemy. Wg mnie tylko kluby sportowe powinny trenować pary i je wysyłać na turnieje. Pozyskiwać środki z urzedów sponsorów robić turnieje. Do tego do niedawna dążyli WSZYSCY!!!!!
Ci którzy teraz sa w Ptt tez dążyli do tego. Tylko głupota 4 osób doprowadziła do tak dużego podziału.

Mam nadzieje ze znajdzie się jakiś autorytet który zjednoczy to środowisko. A wg mnie FTS będzie otwarty na przyjęcie wszystkich rownież i tych co tak namieszali.

A Ty biedaku co zazdrościsz bo jesteś nikim, popatrz jak w tym roku PTT obdzieliło kolegów na mistrzostwa nikt do tej pory nie wie z jakiego klucza sędziowie sędziowali tzw LIZAKI

aleś powiedział - ideały są ważniejsze....
otwórz oczy, to się da zrobić, jeszcze...

Popieram poniższy post. Czysta kalkulacja, a intencje niekoniecznie czyste. Dlatego spora grupa tancerzy, trenerów, sędziów zostaje w PTT, bo ideały są ważniejsze niż pieniądze. Gdyby było odwrotnie, większość by się prostytuowała lub kradła. Jak to mówią, lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć...

Wydaje się, że powodem takich przejść jest pieniądz, czyli kalkulacja gdzie można więcej zarobić. Może jest tak, że takie osoby patrzą przede wszystkim na to, gdzie będzie można więcej sędziować, kto ich zaprasza do sędziowania a kto nie. Czysty biznes. Można to łatwo policzyć: sędzia zgarnia na jednym turnieju kiedyś tu pisano co najmniej 600zł, jeżeli takich turniejów ma cztery w miesiącu to wychodzi 2400 zł! Kiedy na turnieju sędziuje małżeństwo, a takie przypadki przecież są, to wychodzi całkiem całkiem spora kwota. To więcej niż niejeden Polak ma z pełnego etatu ciężkiej pracy, a przecież te pieniądze zarabiane są w jeden dzień weekendu. Ponadto jaka jest odpowiedzialność za taką pracę? Bez wątpienia jest to męczące, nużące, nawet nudne.
Wydaje się, że gdyby chodziło o idee, to ludzie lojalni mimo wszystko zostaliby przy tym co stworzył prof. Wieczysty i kontynuowaliby jego dzieło. Ten rozłam nikomu nie służy oprócz pewnej garstki ludzi.

A widzial ktos, zeby pary z tej spoldzielni tanczyly na innych turniejach, nawet jesli byly w promieniu 200 km od domu? Na tym to polega, 6 razy w roku na turnieju spoldzielczym i klasa jest, rodzice zadowoleni, trener ma wyniki, jest super. Wstyd tylko, ze ludzie, ktorzy wydawaloby sie niedawno tanczyli, i to z takiego slynnego okregu, biora udzial w takiej farsie. Moze dobze, ze odeszli, bo obciach innym przynosza...

Jakie glupoty? Spółdzielnie istnieja wystarczy popatrzeć na składy sędziowskie , w kółko ci sami. Popatrzcie na wyniki .A o uczciwosci możecie mowic początkującym, przecież wiadomo, że niesedziuje się tanca tylko swoją lub kolegi parę a on się odwdzieczy tym samym

Co to za głupoty ktoś pisze.Jaka spółdzielnia.Gdyby te Kluby z tych miast nie przyjechały na Turniej to kto zorganizowałby na tych terenach Turniej.Przeciez Warszawa,Gdańsk itd maja ponad 300 km na te tereny.Czyli wg Ciebie cała Polska jest Zbudowana z małych spółdzielni bo każdy jeździ tylko w promieniu 200 km.A apropos PTT lepiej zadzwoń do nich i zapytaj sie komu juz proponują zeby tylko został sędzia

że do FTSu przenosi się cała "spółdzielnia" panów z Ełku, Giżycka, Ostrołęki i Łomży, bo PTT zaczęło w końcu źle patrzeć na takie "spółdzielnie" sędziowskie i nie mieliby w PTT już swojego miejsca. Popatrzcie, kto sędziował w tych miastach w ostatnich latach. "wizyta-sędziowanie-rewizyta" i tak w kółko, a Ty płać naiwny rodzicu...i płacz

...i wszystkich z imienia i nazwiska. Nie tylko wybranych, jak w liście. Czym różni się Pan Kulig od Pana z Radomia? Jak Pan zaczął to niech Pan kontynuuje.

Panie Jarku, domyślam sie, że skoro umieścił Pan na forum swój list otwarty, to czyta Pan na pewno komentarze, ciekaw, jaki wywołał on oddźwięk. Ciekawi mnie tylko jedno, dlaczego, skoro się Pan już podpisał, nie podejmie Pan polemiki z rodzicami piszącymi na tym forum, dlaczego nie ustosunkuje sie Pan do stawianych Panu zarzutów wręcz, delikatnie mówiąc, nieuczciwości w sędziowaniu. Dlaczego nie mógłby Pan być pierwszym, który wyjaśni rodzicom cały ten fenomen "sędziowania", bez owijania w bawełnę i opowiadania bajek. Wszak chce Pan przecież poprawy sytuacji, więc...
pierwszy sprawiedliwy, akurat Pan?