Faktycznie. Organizatorzy nie stanęli na wysokości zadania, a tym bardziej sędziowie.
To smutne, że momentami czułam się wręcz zażenowana oglądając finałowe pary w swoich prezentacjach na parkiecie, zwłaszcza w klasie C. W wielu momentach nie mogłam uwierzyć w to, co widzę.
Jeszcze rok temu sędziowanie w Krakowie sprawiało wrażenie bezstronnego, czego nie można powiedzieć o ostatniej części turnieju z niedzieli.
O pozostałych blokach się nie wypowiadam, bo nie widziałam na własne oczy.

Zgadzam się z poprzednim zdaniem.To była masakra !
Sedziowie rzeczywiście powinni się rozliczyć z takich wyników!!

Byłam zobaczyłam i nigdy więcej;-( Szatnie w ilości 2 wielkości miko tancerze rozbierający się praktycznie jeden na drugim ścisk tłok .Brak miejsca a wejściówka 25 zł Zero organizacji.Sędziowanie pozostawiało wiele do życzenia.Blok wieczorny to ogólnie żenada ,przepuszczanie par z krakowa .Kategoria C i finał -przyjemnie było popatrzec na brak umiejętności ze strony partnerek ,zapamiętania kroków czy też braku rytmu-gdyby nie partnerzy to byłby śmiech.
Ważne żę Kraków!!! Para z 2 miejsca powinna być na pierwszym ale nie byli miejscowi,nie wspomnę o kilku innych których zabrakło w finale!
Polecam sędziom zajrzeć w swoje sumienia!