Co sądzicie o pow.15 B ST?

Od dłuższego czasu analizuje wyniki niektórych par!!! Szczególnie po turniejach gdzie mają swojego trenera w składzie sędziowskim. Myślę że szczególny megaminus należy się sędziemu z Kluczborka, który wpuszcza swoje słabe pary do finału a następnie przemyca im 1, 2, 3 miejsca za poszczególne tańce! Ostatecznie i tak wypadają słabo! Bo inni ślepi nie są! To chore jest! Po co to?

Jak wielka musi być zachłanność organizatora doświadczonego trenera sędziego który nie bacząc na bezpieczeństwo tancerzy rodziców innych uczestników turnieju organizuje imprezę na tak małej sali.

A ja chcialem pogratulowac tobie glupoty

A ja chciałem pogratulować parą z zorby, sukcesu i a+s-u za finały mistrzostw polski. widać że trenerzy mają większe ambicje niż tylko podrzędne turnieje

Są może jakieś zdjęcia z turnieju ?

Chyba coś jeszcze dodam. Myślę że trzeba by podejść do tego jeszcze w ten sposób. Wszyscy narzekają ze pary mają sedziotrenerow, ustawione składy sędziowskie, sędziowie wyciągają swoich. A przepraszam bardzo co na to te pary? Odpowiada im taki stan rzeczy? Ja nie pozwolilabym na to swojemu trenerowi nawet gdyby miał takie zapędy. Raz byłoby mi głupio a dwa co to za satysfakcja zdobyć miejsce na podium bo mam swoich sędziów? Wina leży po obydwu stronach i taka jest prawda. Widać to tez mocno w większy klubach. ile razy słychać rozmowy pomiędzy parami z jednego klubu: wow brawo pokonales 2 pary więcej, masz podium, docisnales tego z klubu x dobrze mu tak itd itd. Wszyscy skupiają się tylko na wynikach jako cyferkach, dążeniu do zdobycia klasy, niechęci do rywali (brak szacunku dla rywali to tak samo problem). A nie o to w tym chodzi! rzadko kiedy słyszę: wow poprawiles te ręce w sambie, o super dzisiaj opadales w walcu czy cokolwiek innego. Zamiast dążyć do doskonalenia tańca wszyscy na oślep i po trupach pędzą do zdobycia klasy, punktów.
Federacje tańca sportowego tworzą sędziowie trenerzy ale też pary. Wiec proponuje wziąć pod rozwagę swoje indywidualne podejście bo my tancerze równiez tworzymy to środowisko.

Może warto po prostu przestac jeździć w ogóle gdziekolwiek. odciąć ptt i fts od gotówki bo to jedyne co byłoby w stanie zmusić ich do myślenia dp powrotu do jednej sensownej federacji bez idiotycznych podziałów. Nikomu to nie wyszło na dobre. W ptt teraz same turnieje na południu trzeba jeździć pół Polski żeby sedziowali jak sedziuja. W fts miało byc tak super a po kolejnych turniejach ludzie tak samo narzekaja i okazuje się ze to jeden i ten sam cyrk na kółkach.
Tylko problem niestety leży również w tancerzach. Nie wiem czy to wina dzisiejszych czasów w których nie liczy się jakość ale ilość i posiadanie. Za dużo jest niestety tancerzy którzy nie są w stanie realnie ocenić swoich możliwość i umiejętności, którym pasuje zdobywanie klas na turniejach sędziowanych przez swoich trenerów lub na turniejach z mala ilością par. Trzeba by zmienić myślenie. Jaka to satysfakcja? Liczy się to co faktycznie umiemy, radość z tańca. Docenianie małych postępów w swoim tańcu, dążenie do rozwoju. To jest prawdziwy taniec. A nie klepanie klas

Większej masakry nie widziałem. Pan i władca czyli sędzia i organizator na siłę promował swoje przeciętne pary. O organizacji napiszę tyle DNO !

żałosne i jeszcze raz żałosne słowa, ale prawdziwe, podpisuję się pod wszystkimi zarzutami, poprostu daliśmy się zwieść i naciągnąć, ale to tylko raz !!! Wystarczy przypomnieć poprzednie turnieje p. Grzybka, było to samo, przekręt za przekrętem i tyle, poprostu kolesiowoczas z tym skoczyć i przestać jeździć tam gdzie są takie składy sędziowskie i tyle, pozdro

Moim zdaniem to PTT nie powinno dopuszczać do organizacji takich turnieji. Moze malo widzialem w zyciu, ale takiego scisku nie widzialem. Nawet mialem ochote obejrzec finaly w bloku o 15.00, ale utknalem w wejsciu na sale - i tyle bylo ogladania. Moze nawet nie mam pretensji do organizatorow, sale ozdobili- postarali sie aby byla jakas przyzwoita oprawa turnieju. JEDNAK TA SALA NIE NADAJE SIE NA TAKI TURNIEJ I JESLI ORGANIZATORZY NIE ZDAWALI SOBIE Z TEGO SPRAWY TO PTT POWINNO. Mi smakowalo jedzenie- to tyle pozytywow, bo sedziowanie standradowo.

Potwornie duszna sala, na której nie mieścili się nie tylko widzowie, ale przede wszystkim tancerze; brak porządnych prób parkietu wynikający z braku wyobraźni organizatora, który nie umiał przewidzieć, że dwie godziny na blok to za mało; ciasne, przepełnione i duszne szatnie; charczące głośniki. Organizacyjne dno, które musimy znosić, bo komu się poskarżyć?- sędziemu głównemu, czyli organizatorowi? Denerwujemy się, bo myślimy o tancerzach, którzy to przeżywają, o poniesionych nakładach, emocjach rodziców, wyrzeczeniach- szkoda, że organizator nie bierze tego pod uwagę i nie okazał choć odrobiny szacunku dla nas. Ten turniej to totalna porażka w wykonaniu ludzi, którzy mają 30-letnie doświadczenie w tym fachu- wstyd.

Tak są gorsze
moim zdaniem dla dzieci a szczególnie dla rekreacji powinny być organizowane zupełnie osobne turnieje. Problem jest po prostu w rodzicach którzy mało nie zniosą jajka czekajac na występ swoich dzieci i pchajac się na parkiet. Dzieciaki jak to dzieciaki cieszą się tym co robią i mam wrażenie ze jest im wszystko jedno. Za to rodzice zachowują się jakby turnieje w rekreacji były niemalże mistrzostwami świata. Proponuje czasem wrzucić na luz i dać dzieciom po prostu się dobrze bawić bez komentarzy o złym sędziowaniu (bo przecież moje dziecko tańczy najlepiej, jest takie wspaniałe!!) i innych niepotrzebnych zawirowań

A czemu nie ma wyników z 10-11 H te dzieci są w czymś gorsze od tych z 10-11 G ???

No sorry. Byłam widziałam, dziecko tańczylo. Raczej przy takim zaangażowaniu organizacji to kolejny turniej tego klubu to bez wielu par. Komentarze były w szatni.