może jakieś konstruktywne rozwiązanie a nie mnożenie liter he ha śmiać się każdy może ale może pomysł to już trudniejsze.

Hhhhhhaaaaaaaaaaaaaa haaaaaaaahahahaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jesteście zabawni proponuje jak nasze partie " oco codzi ? My ! Ależ skąd ! Hhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. :::::::::))))))))))))))

Zdrowych i wesołych świąt.:::))))

Hahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaa hhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa komedia ::::::)))))))))))))) bez komentarza :::::)))))))))))))

A dajcie już spokój. Jest projekt w Ptt nowych przepisów. Od nas pomysł żeby nie było sędziów z pobliskich okręgów i konsultantów. I żeby był sędzia repertuarowy. Sorry będzie drożej ale potem nikt się nie przyczepi.Co Wy na to ?

a w zarządzie to zasiada kto...????????????? Przy..............sy więc zaprosili kogo szeryf chciał.

Sędziowie zostali zaproszeni przez zarząd okręgu a nie przez żaden klub. Zarząd wysłał rownież do wszystkich klubów maile z prośba o zaopiniowanie składu sędziów. Nie było żadnych protestów. Czy można jeszcze bardziej obiektywnie dobrać skład na mistrzostwa? Sędziowie z Zielonej góry sędziowali tylko rekreacje bo tego wymagają przepisy aby byli sędziowie z okręgu. Nie rozumiem o co ten płacz ....

Może i stać byłoby wielu na opłacenie takiej składki, o której niżej, tylko żadne pieniądze nie zmienią chyba już zepsutego. Nie chodzi o to, że chcemy zmienić cały ten układ i w Polsce i na świecie, bo na to nie ma co liczyć. Jednak zawsze warto mówić, mówić, mówić. Może do kogoś dojdzie ten głos, może ktoś się podrapie po głowie i powie- zrobię inaczej niż inni. Nie będę mówił cudzym głosem, tylko swoim! Może jak ja się zmienię, to inni zauważą, że to chodzi tylko o to co dobre? Może coś tak od dołu zmieni się w strukturach? To nie chodzi o mnie czy o kolegę, ale o te WSPANIAŁE DZIECIAKI, od których wymagamy by były uczciwe, szczere i dobre! Skąd ONE mają brać ten przykład? To nie ONE rodzą się zepsute i złe, to MY DOROŚLI je "psujemy". Od małego szybko się uczą tego świata, a MY DOROŚLI jesteśmy ich nauczycielami. Więc mówię piszcie o wszystkim tym, co Wam się podoba, a co nie. Razem uczmy się na błędach. A tancerze niech tańczą, niech cały wiruje świat, bo wtedy jest jeszcze piękniejszy niż zwykle. Nie poddawajcie się nigdy! To właśnie porażki najlepiej kształtują charakter, uczą, dlatego nie ma co ich nigdy zbytnio brać do siebie. Zawsze warto pracować jeszcze ciężej, choćby dla własnej satysfakcji. I dla widzów!. Oni nie są trenerami, sędziami, nie znają całego szeregu pojęć i nazw figur, ale zawsze są z Wami. Wasza sztuka jest piękna w każdym teatrze! Życzę wszystkim tancerzom PTT i FTS chęci, uporu i miłości do tańca. Choć WY trzymajcie się razem!

Akurat sedzia z zielonej gory ocenia swoje pary adekwatnie do wyniku ktory osiagaja a czesto ocenia je nizej niz wynik. Wiec tu wycieczka nietrafiona

Akurat sedzia z zielonej gory ocenia swoje pary adekwatnie do wyniku ktory osiagaja a czesto ocenia je nizej niz wynik. Wiec tu wycieczka nietrafiona

Do wszystkich którzy piszą o sędziotrenerach.
Bez względu na to czy należysz do PTT czy FTS, jesteś gotowy/a na opłacenie swojej/dziecka licencji tanecznej na rok w kwocie ok. 5000zł aby utrzymać zawodowych sędziów? Czy masz taką siłę przebicia aby w przeforsować na Walnym Zgromadzeniu wprowadzenie zakazu łączenia zawodów i trenera? (Nie wiem co na to konstytucjonaliści) czy jesteście w stanie wymusić te zmiany w WDC czy też WDSF?

Tak, to prawda. Tylko dzięki tancerzom, sędzio-trenerzy, trenerzy mają pracę. Najgorzej, że tego nie rozumieją. Bo dzięki komu są tacy piękni, nieskażeni ciężką pracą? Mogliby w końcu zacząć szanować i taniec i dzieci przemierzające wiele razy setki kilometrów, by móc zatańczyć. To ich widowisko. A niweczy się je w bardzo niegodny sposób. I to nie tylko w okręgu lubuskim. Wiem coś o tym. To codzienność tańca na arenie całej Polski.

Niestety polityka dawno wdarła się i do tańca. Dzieci ciężko pracują, rodzice wydają krocie na finansowanie zajęć u coraz lepszych trenerów, ale często nie ma to odzwierciedlenia w wynikach. Przez kilka długich lat przyzwyczajono nas już do tego, że nie zawsze praca i wynik chodzą ze sobą w parze. Szkoda, naprawdę szkoda tylko tych tańczących. Choć ja wierzę w to, że jeśli kochają to, co robią ( na pewno tak jest ) będą tańczyć zawsze, mimo rzucanych im kłód pod nogi. I chyba nie ma znaczenia czy to PTT czy FTS. Nie chodzi tu już o piękno tańca, o dzieci miłujących ten sport, tylko o Panów w garniturkach, o ich "wpływy", o walkę, który klub największy (najlepszy?) I pamiętajmy nie były to "najlepsze pary z okręgu". Były to jedyne pary, które chciały zaszczycić swoją obecnością ten turniej. Walka jak w polityce Zielona Góra kontra Gorzów. Kto wystawi największą ilość par poprzebieranych dla niepoznaki w nie swoje suknie? Kto stanie na podium? Jak w ringu. Dobrze, że nie wszyscy są świadomi, jak to naprawdę wygląda "od kuchni", bo wtedy chyba zostaliby sami sędzio-trenerzy w bokserskich rękawicach. I fajnie, że choć jedna Mama miała błogi uśmiech wypisany na twarzy odczytując wyniki swoich "pociech".
Mimo wszystko to piękny sport, cudowna pasja i proszę Kochani nie zrażajcie się niczym, dalej tańczcie. To WY jesteście najważniejsi, najpiękniejsi! Czy macie lat 7 czy + 45 to jest ten sam czarowny teatr i dla Was chcemy tam być na turniejach.

Pan naprawdę uważa, że trzeba być zielonogórskim sędzią, ażeby sędziować "swoje" pary? Wydaje mi się, że zna Pan odpowiedź na to pytanie. Podpowiem Panu, że wcale nie trzeba być zielonogórskim sędzią, ażeby sędziować "swoje" pary na Mistrzostwach Okręgu w tym lubuskiego rozegranych 7 grudnia br. Wg Pana wszystko jest i było ok., a wg. mnie wcale tak nie było i nie chodzi tu o wyniki, kto był lepszy, a kto gorszy, tylko o podstawową zasadę: trener nie może być sędzią własnej pary, więcej, trener nie może może być sędzią. Musi wybrać jedną z dwóch tych profesji. Proszę mi odpowiedzieć dlaczego tancerz nie może być sędzią, a trener już tak? Skupiliśmy się na Lubuskich Mistrzostwach Okręgu, ale takie sytuacje są na wszystkich okręgowych mistrzostwach. Będę kibicował tej organizacji i to nie ważne, czy to będzie PTT, FTS, czy jakakolwiek inna, która będzie chciała ten problem uporządkować. Mówimy tu o sprawach sędziowskich, ale spraw do natychmiastowej naprawy w polskim tańcu jest ogromna ilość. Panie Autorze powtórzę jeszcze raz: pomimo, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, jest to bardzo niemoralne i nietransparentne.

Proszę mi powiedzieć , czy obecność sędziów z Zielonej nie miała wpływu na sędziowanie innych ? Oni wcale nie musieli sędziować swoich par.Zresztą popis swoich umiejętności dadzą już niedługo w Drzonkowie.Już teraz zwróćcie uwagę , jak Pan Zawiślak będzie ciągnął swoje pary na maxa do góry.Ponadto jeżeli w dwóch stylach wygrywa córka Pani prowadzącej , myśl nasuwa się sama.I co by nie napisać - niesmak pozostaje.

Sędziowie zostali zaproszeni przez zarząd okręgu a nie przez żaden klub. Zarząd wysłał rownież do wszystkich klubów maile z prośba o zaopiniowanie składu sędziów. Nie było żadnych protestów. Czy można jeszcze bardziej obiektywnie dobrać skład na mistrzostwa? Sędziowie z Zielonej góry sędziowali tylko rekreacje bo tego wymagają przepisy aby byli sędziowie z okręgu. Nie rozumiem o co ten płacz ....