Z treści ostatniego postu rozumiem iż pisze do mnie Pan Tadeusz . Jakoś nie przypominam sobie abyśmy rozmawiali w zeszłym roku - jakos nie rozmawiamy od słynnego występu pewnego Pana w Kożuchowie w 2010 , i jakoś średnio pamietam bym deklarowal coś co nie jest w zasięgu moich możliwości .
Panu jest wiecznie źle , jest Pan wiecznie niezadowolony , wiecznie Pan węszy spiski i niechęć do Swojej osoby . Nawet gdyby Pana posadził na świeczniku to tez będzie źle bo za wysoko . Więcej realizmu i elastyczności - cały swiat nie będzie się naginał do Tadeusza Urbana . Jak ja potrafiłem sobie odpuścić i schylić karku , to gest dobrej woli z Pana strony i otwarcie się na innych ludzi tez byłby miłym gestem . I temat uważam ze swojej strony za zamknięty i więcej dyskutować nie będę .
Z poważaniem Leszek Kusiak

Dobrze pamiętam słowa jakie do mnie dotarły w zeszłym roku, że zrobi Pan wszystko aby turnieju GPP i GPPS nie było w Kożuchowie. Jak na razie odbył się, mimo Pana usilnych starań. Pragnę przypomnieć, że pomysłodawcą cyklu GPP byłem osobiście i nie rozumiem poczynań z Pana strony. Pamiętam dobrze jak się nasze drogi rozeszły, ale to nie znaczy , że ma Pan prawo do decydowania o tym gdzie ma być turniej dla seniorów rangi GP.
Myślę, że dużo rozwiązałaby problem opłata za turniej tak jak to dotyczy w pozostałych kategoriach w PTT, uzależniona od ilości kategorii jakie chce się zrobić a zarazem na ile kogo stać. I niech ból głowy ma organizator, wtedy trochę uporządkowałyby się sprawy co do wielkości turnieju. Ktoś by skorzystał, ktoś stracił ale byłoby jasne dla organizatora na ile może sobie pozwolić. A tak tancerze tańczą po kilka razy, ponoszą zwielokrotnione koszty , za każdy punkt programu, co dla mnie jest nie do przyjęcia. A tłumaczenia, że impreza kosztuje????A co to interesuje tancerza, niech organizator ma ból głowy jak sobie z tym poradzić, a nie kosztem tancerzy finansuje sobie turniej tańca. Opłata startowa powinna być ustalona dla wszystkich turniejów jednakowa, na rozsądnym poziomie, podobnie jak w grupach sportowych.
Mam głęboką nadzieję, że nowe jakie nadeszło w PTT nie pozwoli na jednoosobowe działania destrukcyjne w sferze rozwoju i promowaniu tańca. Jak dobrze pamiętam to chyba pierwszy punkt statutu PTT.

Święte słowa - nie każdy Turniej musi być Turniejem GP i tego sie trzymać . Kożuchów ma wypracowaną renomę , po prostu ma klimat i to zarówno dzięki aktywnościom lokalnego światka tanecznego , jak i dzięki sprawności Organizatora - i temu nikt nie zaprzeczy , jednak pomiędzy Turniejem o zacięciu sportowym , a turniejem z nutką biesiadową jest drobna różnica - w klienteli czyli w zawodnikach . Nie da się zrobić by wszyscy byli zadowoleni . Tańczący jeżeli świadomie wybiorą będą zadowoleni - sorry taki klimat jak mówi Pani v-ce premier Bieńkowska . Więc raz jeszcze - chwała za klimat , ale Kożuchowowi nie potrzeba GPP - sprawa sama się broni .

Popieram ostatni wpis co do zasadności, czy to musi być turniej GPPS. Swoje uwagi już wielokrotnie zgłaszałem do Pana Grzegorza, dlaczego muszę jako organizator zorganizować turniej dla wszystkich kategorii seniorskich. Zawsze otrzymywałem odpowiedź, że tak jest przyjęte, że jeżeli GPP dla seniorów to w parze też GPPS. To nie ja jestem twórcą przepisów a tylko wykonawcą. Skoro w parach młodzieżowych można wybrać sobie kategorię do organizacji turnieju GP to dlaczego nie można tak zrobić w kategoriach seniorskich.
Gdyby można było tak rozdzielać to z pewnością osoby organizujące turnieje nie miałyby problemu aby swoje dziecięce pary i młodzieżowe zaprezentować na swoim podwórku, nie byłoby kilku opłat za starty tylko jedna, nie byłoby zarzutów, że turniej dla tancerzy - seniorów jest kosztowny i wiele innych problemów rozwiązałoby się dla organizatorów.
Pójdę dalej jako organizator, wzorem GP dla par sportowych, aby każdy organizator uiszczał opłaty do PTT za prawa do możliwości organizowania turniejów GP niezależnie kogo one dotyczą, czy młodzież czy też seniorów. Za każdą kategorię w PTT płaci się osobno. Skoro jesteśmy członkami PTT to powinny nas obowiązywać równe prawa i przepisy. I to nie powinno interesować par - tylko organizatora. Skoro będzie miał taką wolę to jego wybór. Wtedy byłaby szansa na większą ilość do wyboru turniejów cyklu GPPS.

Pani Anno w zupełności ma Pani rację, ja się zgadzam , prawie wszystko było ok. Turniej ma tradycję , są pary, ale czy musi to być turniej ranki GPPS? Niech sobie będzie Kasztelański, ale nie musi być GPPS, bo to zobowiązuje.

Podsumowanie (moje)

Aby zorganizować turniej trzeba włożyć dużo czasu, pracy i serca.Jeżdzimy na turnieje aby dobrze się bawić. I tak było w Kożuchowie. Za mały parkiet, nie taka komisja sędziowska, przekroczony czas trwania turnieju? - to nie ma aż takiego znaczenia. Wszyscy mieliśmy takie same warunki! Turniej z ładną oprawą, klimatyczny - tu ukłon i podziękowanie dla Organizatora. Zastrzeżenie jest tylko jedno- jak ustalamy zasady, to ich przestrzegajmy.Pozdrowienia

Szanowny Panie Tadeuszu

Widzę iż zaczynamy kłamać , albo źle żyjemy z żoną . Pan Grzegorz Gargula przekazał mi Pańską Prośbę odnośnie sporządzenia listy , które z Par na Turniej w Kozuchowie posiadaja E klasę , a które D klasę . Listę takowa sygnowana data i godziną sporządzenia wysłałem do Pana , a żeby mieć jeszcze pewność rozmawiałem z Pana Małżonką , która potwierdzila iz takową dostała . Jeśli będzie bardzo potrzeba można poszukac kopii . Tyle dotyczyło mojej działki , reszty nie bedę komentował bo i po co .

Z poważaniem - Leszek Kusiak

Zapewniam Pana, że w tym co napisałem nie miałem zamiaru ani trochę się tłumaczyć, a co do wpisu to proszę czytać ze szczególnym zrozumieniem intencje wpisu. Co do "ataku" na Pana Grzegorza, to zapewniam Pana , że co miałem do powiedzenia to przekazałem wszystkie swoje uwagi osobiście, i nie ukrywam się pod zaszyfrowanymi podpisami. Proszę sprawdzić i skonfrontować to z Panem Grzegorzem. Łącznie o swoich "szpilach" jak Pan sugeruje.
Zapewniam Pana, że w moich słowach, które Pan czyta nie ma słowa zdenerwowania, bo nie ma powodów abym wszystkie swoje działania na rzecz seniorów porównywał do zarzutu wielkości parkietu , może 2m mniejszego od zapisanego. Potrafię wartościować wagę za i przeciw. A zdenerwowani to Państwo jesteście, że mało było niepochlebnych opinii i próbowaliście poruszyć środowisko seniorskie.
Przeprosić mogę wszystkich uczestników, że nie przypuszczałem iż tak licznie zaszczycą swoją obecnością turniej w Kożuchowie i zaplanowałem początek na godz.17, to moja wpadka, za to również że dałem szansę parom debiutów, które tak licznie zaszczyciły tą właśnie imprezę, co też trochę wpłynęło na poślizg czasowy. Wszystkich nie zainteresowanych chęcią nagrodzenia par "E" klasowych, co też kilka minut mogło zabrać z całości.
A to, że swoje żale , chyba właśnie podyktowane zdenerwowaniem, za miejsca jakie Państwo zajęliście próbujecie przelać na nie taki skład komisji, czy parkiet o 2 m mniejszy, to już nie moja sprawa. Zapewne pary, które pokonały Państwa co do składu komisji mają inne zdanie. Może właśnie ten skład pokazał Pana parze miejsce w szyku. A sugerowanie, że powinno dobierać się skład komisji do Państwa to jest duże nadużycie i obraza co do fachowości pracujących na tym turnieju sędziów.

Panie organizatorze, prosze tak się nie denerwowac, bo czym wiecej sie ktos tłumaczy tym ma wiecej na sumieniu.
Niezaprzeczalny jest fakt , ze zrobil Pan nas lekko w konia wymiarami parkietu, jakos z tego sie pan nie tłumaczy tylko wywija Pan kota ogonem , deprecjonujac czyjas prace i wykształcenie. Kazdy mogl zmierzyc parkiet , dowolna metoda i nie ma szans na naciagniecie tego do wymiarów , które Pan podał na stronie turnieju. Obsuwy sie zdarzaja prawie na kazdych turniejach, o to tak bardzo nikt nie ma pretensji , tylko o sposob nadgonienia tego straconego czasu ( prawie jak Proust). Skracanie tancow, narazanie par na kontuzje, oczywiscie zaraz Pan napisze , ze pary powinny rozgrywac parkiet itd, pewnie tak, ale taniec ma nam sprawiac przyjemnosc i dlatego to robimy, placac swoimi ciezko zarobionymi pieniedzmi , poswiecajac swoj czas nie po to zeby walczyc o zycie na miniparkiecie w towarzystwie 8 par.
Mysle, ze sformulowanie o odpowiednich sedziach nikogo nie ma obrazac, po prostu ktos pewnych sedziow nie lubi innych wrecz ubostwia, kazdy ma prawo do swobodnej wypowiedzi. Wystarczyloby zeby sedzia głowny ulegl sugestiom par z senior 1 i zrobil jak w ouickstepie po dwie grupy w kazdym tancu a odbior tego turnieju bylby zupelnie inny.
Z Pana poprzednich wypowiedzi wynika, ze raz sie Pan skarzy do Pana Grzegorza, innym razem w sposob nieco ukryty wbija mu Pan szpile- no to jak to jest Pan Grzegorz jest winny balaganowi na Panskim turnieju ?
Troche pokory. Turniej sam w sobie calkiem fajny za wyjatkiem kilku zgrzytow, ale to Pan jest organizatorem i powiniem Pan nas przeprosic za niedociagniecia i dolozyc klasyczna formulke ze w przyszlym roku bedzie lepiej a nie atakowac wszyskich.
ps. troche Pan przesadzil ze sformulowniem , ze to tylko seniorzy i nic sie nie stalo.
Ciekawe kto sie pojawi w przyszlym roku?

Bardzo dziękuję Panu Urbanowi za wyczerpującą i niezmiernie elegancką, tak też zrozumiałą dla mnie odpowiedź.

PS Dodam tylko, iż nie należało moim zdaniem, umieszczać fikcyjnych informacji na temat rozmiarów parkietu na stronie turnieju. Nie trzeba być geodetą, aby ocenić jego faktyczną wielkość... Aczkolwiek mój mąż po 25 latach praktyki geodezyjnej trafnie ocenił jego powierzchnię.

pozdrawiam

Chyba Pani nie zrozumiała tego zdania. To było dla dobra par 'E" klasowych, które pragnąłem zauważyć, a które są niedoceniane.
A co do szacunku to powinien działać w dwie strony, i zacznę od prostackich uwag ze strony jednej z partnerek, dobrze Pani znanej. Nie życzę sobie bezczelnych uwag pod adresem mojej żony. Resztę powinien wytłumaczyć Pan Grzegorz, gdyż już temat przedstawiłem.
Kolejnym problemem szacunku jaki ma działać w ruchu tanecznym, to obrażanie sędziów którzy zostali zaproszeni do pracy na mój turniej. Szczytem nietaktu jest sugestia , że do Państwa kategorii powinni być dobierani "odpowiedni sędziowie". Czy macie Państwo jakieś uwagi do komisji sędziowskiej? Chętnie wysłucham i przekażę dalej, z Panem Grzegorzem nt. temat już rozmawiałem.
Zanim zaczniecie Państwo domagać się szacunku, to proszę zacząć od siebie i swoich zachowań wobec innych.
I proszę więcej nie wyjeżdżać jakie to macie Państwo wykształcenie, bo mierzenia uczą w szkole podstawowej, i tu nie ma nic do tego czy ktoś jest geodetą czy praktykuje inną profesję.
A co do opóźnień na turnieju kożuchowskim, to jeszcze niektórych turniejów nie pobiłem, moje pary już kilka razy tańczyły po północy, a turniej zaczynały zdecydowanie wcześniej i nikt wtedy nie podnosił problemu poślizgu na turnieju.
Cieszę się, że tancerze pokazali pewien dystans do ataku na turniej w Kożuchowie z zeszłego roku a chodziło o koszty. Szkoda, że w tym przypadku umiejętności geodezyjne nie zadziałały i nikt nie liczy kosztów na innych turniejach. Daleko nie trzeba szukać, wystarczy prześledzić tylko turnieje z tego roku (GPS) i najbliższy , który jest przed nami.
To też jest brak szacunku dla organizatorów i tancerzy.
Aby zamknąć temat powstałych poślizgów na turnieju, to proszę powiązać tylko fakt terminu zgłoszenia par i terminu w jakim organizator musi turniej zgłosić do okręgu. Mam nadzieję, że wiedza geodezyjna przyda się w przeanalizowaniu tego tematu dogłębnie.
A co do członkostwa w PTT. Jesteśmy takowymi i dobrze by było aby dane o przynależności klubowej i klasie tanecznej znajdowały się nie na prywatnej stronie tylko na stronie PTT. Też tego nie mogę zrozumieć.

"O zamyśle jaki chciałem zrealizować na swoim turnieju pisałem poniżej, a to że seniorzy nie mają wpisów do książeczek to nie moja wina. Na zapytanie niektórych seniorów o klasę otrzymywałem odpowiedź , że nie wiedzą bo i skąd mają wszyscy wiedzieć"

Oczywiście, że to nie Pańska wina, opiekunowie klubów mają w tym swój udział. Bo nie wyobrażam sobie jak taki opiekun może zapisać parę na turniej nie mając pojęcia jaką klasę posiada. Może żle trafić i parę klasy B zapisać na turniej klasy E. :) pozdrawiam.

Szanowny Panie T. Urban

...."bo sprawa dotyczyła ruchu seniorskiego"...nie mogę pojąć tej wypowiedzi.

Czy Seniorzy są zaliczani do innej kategorii tancerzy?
Czyż nie należy im się szacunek na równi z amatorami?
Czy nie jesteśmy zrzeszeni w PTT?
Tańczymy inaczej i jesteśmy na baterie, aby przetrwać ponad 2 godzinna obsuwę?

Agnieszka Ćwiek

Jestem członkiem PTT jak każdy tancerz zrzeszony w naszym stowarzyszeniu i dla mnie nie jest miarodajne czerpanie informacji z prywatnych stron(komercyjnych). Jedyną stroną z której korzystam i jest dla mnie miarodajna, jest strona PTT. Dziwię się, że seniorzy nie domagają się tego , aby wyniki rankingu pojawiały się na tej stronie. Dlaczego tak jest , nie wiem, o to należałoby zapytać opiekuna seniorów z ramienia PTT.
Wiem, że wielu tancerzy (seniorów) nie korzysta ze strony seniordance, a niektórzy nawet nie wiedzą, że takowa istnieje.
O zamyśle jaki chciałem zrealizować na swoim turnieju pisałem poniżej, a to że seniorzy nie mają wpisów do książeczek to nie moja wina. Na zapytanie niektórych seniorów o klasę otrzymywałem odpowiedź , że nie wiedzą bo i skąd mają wszyscy wiedzieć. Proszę zauważyć, że zamysł miał dotyczyć klasy "E", a są to dopiero ci o których podobno wszyscy zabiegamy. Spróbowałem i wyszło jak wyszło. Gdybym miał pełną wiedzę, to zapewniam, że sytuacji jaka miała miejsce w s-III nie byłoby.
Naturalnie cała ta sytuacja trochę wpłynęła na całość opóźnienia, ale chyba to nie powinno być powodem niezadowolenia, tak przynajmniej mi się wydaje, bo sprawa dotyczyła par ruchu seniorskiego.

Przeczytałam jeszcze raz odpowiedż Pana Urbana i przyszła mi do głowy taka myśl dotycząca "łowców pucharów". Jeżeli lubią kolekcjonować te puchary - to na zdrowie! Tylko czy odczuwają satysfakcję wygrywając ze słabszymi parami? Chyba lepiej jest mierzyć się z mocniejszymi i spoglądać w górę, niż cały czas walczyć ze słabszymi i patrzeć w dół. Od tego można garba dostać!:)