W tym sęk. Pan Politowski zraził do siebie cały świat taneczny turniejami organizowanymi w Ciechanowie, gdzie wszystko rozgrywało się o kasę: zedrzeć jak najwięcej za bilet, poprowadzić jak najszybciej, żeby jak najmniej zapłacić sędziom, a jednocześnie wcisnąć najwięcej kategorii, wynająć najbrzydszą, najtańszą salę...
Dlatego turnieje teraz nie są organizowane przez Image, tylko przez Zarząd Okręgu. Nazwisko Politowski nie widnieje nigdzie, oprócz informacji o prowadzącym, kontakt też nigdy nie jest podpisany, żeby nikomu nie powróciły złe wspomnienia. I działa. Marketing.
A dla mnie, o ile turnieje te utrzymają w miarę dobry poziom, niech tak zostanie, zaczęli od nowa, od zera. Nadal niestety czuć pośpiech, ale i tak nie ma nawet co porównywać z tym co było jeszcze w zeszłym roku.
Tak więc subiektywna opinia:
-Wolałbym, żeby turniej skończył się godzinę później, ale żeby między blokami było te pół godziny próby parkietu.
-Wolałbym, żeby turniej skończył się nawet godzinę piętnaście minut później, ale żeby prezentacja par była pełna.
-Proponowałbym poszukać jakichś małych sponsorów - oświetlenie turnieju było fatalne. Przy okazji malutkie upominki też by się przydały (to marketing, psychologia; pary chętniej wrócą tam, gdzie dostały choćby głupi długopis w papierowej torebce)
-Szatnie były duże, ale proponowałbym otworzyć też szatnie po drugiej stronie hali (tak, tam też są szatnie - za drzwiami po przeciwnej stronie trybun)
-Fajnie że były trybuny jak i krzesełka na dole. Fajnie byłoby postawić też parę stolików
-Hala duża i ładna, całkiem zadbana jak na państwowy obiekt
-Wyniki moim zdaniem nie były rażące
-I najważniejszy plus turniejów pana Politowskiego - wyniki ogłaszane kategoriami. Nikt nie każe nam stać pół godziny i się męczyć.
Być może nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale, jak zaznaczyłem - to subiektywne opinie
48
~merytorycznie
Dodano: 2013-10-21 | 17:54
Widzę, że moich racji nie musiałem bronić, same się wybroniły
A co do zapłaty sędziom, inaczej płaci się za 14 godzin pracy a inaczej za 8, mimo że i tu i tu to cały dzień pracy.
47
~do niżej
Dodano: 2013-10-18 | 09:38
Zapewne jest tak jak piszesz, ja też rozumiem pojęcie sponsoring, ale nie jest chyba to najłatwiejsze zadanie. Jeżeli poważnie lubisz to i miałbyś czas, ja proponuję skontaktować się z organizatorami, których lubisz, chciałbyś itp i na pewno Ci nie odmówią współpracy.
Też jeżdżę po różnych turniejach i różnie bywa z nagrodami, nie raz się zdarza, że turniej okrzyczany, sponsorów masa, ale dzieciaki nie dostają nic oprócz medali. Natomiast pamiętam kilka takich zwykłych turniejów, nie piszę o GPP, jak w Ełku, Suszu gdzie były super nagrody, albo w Łomiankach, gdzie wszyscy finaliści dostawali upominki i nagrody. To na pewno zależy od zaangażowania.
46
~he (do poniżej)
Dodano: 2013-10-18 | 02:46
To chyba jednak warto udać się na te zajęcia do Pana Pawła, żeby poznać kilka podstawowych pojęć ;)
Działalność charytatywna a sponsoring to dwie różne kwestie.
Sponsoring ma na celu promocję i reklamę firmy/marki. I jeśli firmy i tak produkują materiały promocyjne: kubki, długopisy itd i rozdają je np na targach, to nie powinno stanowić dla nich większego problemu przekazanie kilkudziesięciu sztuk (np tylko dla podium), tym bardziej jeśli w zamian dostaną możliwość rozwieszenia baneru lub innej formy promocji za którą normalnie muszą płacić. Już nie mówię o producentach jakichś słodyczy, plecaków, kosmetyków itp - dla nich to naprawdę nic przekazać trochę swoich produktów i robią takie rzeczy.
Tylko do tego potrzeba chęci i minimum wysiłku. Trzeba podzwonić, przedstawić sytuację, umówić się itd. a to już mogą zrobić tylko ludzie, którym się chce. Mnie by się chciało, jeśli organizowałabym taką imprezę, ale to już kwestia indywidualna.
Jak komuś się nie chce, to nie weźmie się za to, bo ludzie i tak przyjadą na turniej, więc po co.
45
~ad he
Dodano: 2013-10-17 | 22:45
chyba wśród studentów ;)
tak, firmy aż sie palą żeby zasponsorować turniej i to w Płońsku, kiedys moja znajoma się zajmowała organizacją tego typu imprez, czesto słyszała niezbyt miłe słowa, że jak śmie prosić o coś takiego, tyle ludzi głoduje, tyle dzieci jest chorych i jeżeli by chcieli zasponsorować, to na cele.
44
~he
Dodano: 2013-10-17 | 18:55
Z tego co pamiętam, to pan Paweł de P jest wykładowcą od marketingu na Koźmińskim. Pewnie jak by chciał, to by znalazł sponsorów.
43
~do merytorycznie
Dodano: 2013-10-17 | 13:52
wszystko pięknie, ale człowieku spróbuj znaleźć choć jednego sponsora, jeżeli Twój klub nie organizuje, to podejrzewam, że podlegasz pod jakieś miasto, gdzie są organizowane turnieje, nie daj się prosić, pomóż potrzebującym...
* łatwo jest tak napisać - "poszukać jakichś małych sponsorów"
* sędziowie, nie mają płacone za godziny, tylko za dzień, więc tu nie ma oszczędności.
42
~.
Dodano: 2013-10-17 | 12:19
Zdecydowanym minusem turniejów, w których uczesniczy pan Politowski jest to, że nie ma pucharów dla całego podium!
Ale prowadzenie genialne!!!! uwielbiam! :)
41
~merytorycznie
Dodano: 2013-10-17 | 10:53
W tym sęk. Pan Politowski zraził do siebie cały świat taneczny turniejami organizowanymi w Ciechanowie, gdzie wszystko rozgrywało się o kasę: zedrzeć jak najwięcej za bilet, poprowadzić jak najszybciej, żeby jak najmniej zapłacić sędziom, a jednocześnie wcisnąć najwięcej kategorii, wynająć najbrzydszą, najtańszą salę...
Dlatego turnieje teraz nie są organizowane przez Image, tylko przez Zarząd Okręgu. Nazwisko Politowski nie widnieje nigdzie, oprócz informacji o prowadzącym, kontakt też nigdy nie jest podpisany, żeby nikomu nie powróciły złe wspomnienia. I działa. Marketing.
A dla mnie, o ile turnieje te utrzymają w miarę dobry poziom, niech tak zostanie, zaczęli od nowa, od zera. Nadal niestety czuć pośpiech, ale i tak nie ma nawet co porównywać z tym co było jeszcze w zeszłym roku.
Tak więc subiektywna opinia:
-Wolałbym, żeby turniej skończył się godzinę później, ale żeby między blokami było te pół godziny próby parkietu.
-Wolałbym, żeby turniej skończył się nawet godzinę piętnaście minut później, ale żeby prezentacja par była pełna.
-Proponowałbym poszukać jakichś małych sponsorów - oświetlenie turnieju było fatalne. Przy okazji malutkie upominki też by się przydały (to marketing, psychologia; pary chętniej wrócą tam, gdzie dostały choćby głupi długopis w papierowej torebce)
-Szatnie były duże, ale proponowałbym otworzyć też szatnie po drugiej stronie hali (tak, tam też są szatnie - za drzwiami po przeciwnej stronie trybun)
-Fajnie że były trybuny jak i krzesełka na dole. Fajnie byłoby postawić też parę stolików
-Hala duża i ładna, całkiem zadbana jak na państwowy obiekt
-Wyniki moim zdaniem nie były rażące
-I najważniejszy plus turniejów pana Politowskiego - wyniki ogłaszane kategoriami. Nikt nie każe nam stać pół godziny i się męczyć.
Być może nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale, jak zaznaczyłem - to subiektywne opinie
40
~mama tancerza
Dodano: 2013-10-16 | 13:30
To jest niesamowite, co tu piszecie, to chyba pierwszy raz ma miejsce, wszyscy zauroczeni zakończeniem jakie wygłosił Pan Politowski, no wrażenie ogromne, chyba najbardziej twarde osobistości uronią łezkę, ten film jest wszystkim!!! Ludzie tak to powinno się odbywać, w taki sposób, może świat taneczny jeszcze się nawróci. Z tego co widzę, para bardzo znana, ja też po chwili skojarzyłam, kiedyś wygrali turniej w Nidzicy, ta dziewczynka miała piękną sukienkę, nie mogłam się napatrzeć, a tu masz ci los.... wielka szkoda :(
39
~DAWNY TANCERZ
Dodano: 2013-10-15 | 21:57
Teraz to p Politowski jest super smiać mi się chce z Was przypomnijcie jak Wy albo Wasi rodzice jechali po nim jeszcze 2 lata temu za turnieje w Ciechanowie ,wstyd was nie zjada by mu teraz w oczy patrzeć?
38
~tancerka
Dodano: 2013-10-15 | 20:43
Panie Marcinie, jest Pan Rewelacyjny! Każdy z nas marzyłby o takim zakończeniu kariery tanecznej! Jest Pan prawdziwym przyjacielem tancerzy! Jeszce raz dziekuję i do miłego zobaczenie . ps. proszę nie sędziować i nie skrutinować tylko PROWADZIĆ TURNIEJE bo robi Pan to NAJ........
37
~JN
Dodano: 2013-10-15 | 13:47
Cała przyjemność po mojej stronie :)
36
~tancerka
Dodano: 2013-10-15 | 09:32
Jestem pod mega wrażeniem, już straciłam nadzieję, że ludzie mają serca i są dla siebie tak życzliwi, obejrzałam ten filmik "ostatni walc" poryczałam się.... teraz już wszystko jasne, dziwiłam się dlaczego nagle Kinga i Kuba zaczęli uczestniczyć w punktowych turniejach, a nie na GPP np w Mławie.
Życzę Wam wszystkiego najlepszego, dla Kuby zdrowia, a dla Kingi super partnera i wracaj chociaż Ty na parkiet! csmutne jest to, że nasze grono robi się coraz mniejsze.