Niebardzo rozumiem zarzuty do sędziów,że nie chcieli tej czy innej pary widzieć czy też uwzieli się tu czy tam. Wystarczy spojrzeć na wyniki tej pary w drugim stylu i na turnieju we Wrocławiu i na poprzednich. STAWAŁA NA PODIUM W STANDARDZIE. Chyba łania zapedziłaś się za daleko z zarzutami.
I ja to uważam za CHAMSTWO.

...znam tę parę...a w pierwszym wpisie, że zginęły partnerowi spinki...żenada...trochę pokory...ale myślę, że parom z PM i Iglicy, nikt juź niczego nie wytlumaczy...zawsze beda mądrzejsi od sędziów i całego świata...żenada

te pary były zdyskwalifikowane na turnieju w Drzonkowie i w MIĘDZYCHODZIE ,PARA z Warszawy i z LUBINA ,tańczyli układy B KLASOWE ,sędziowie mieli rację

Widzialem uklady i wiem ze sedziowie mieli sluszna racje

szkoda słów..
Pretensje są skierowane do sędziów że skoro są restrykcyjni to niech będą konsekwentni do wszystkich par.. Problemem jest że sędzia nie potrafi wytłumaczyć co było poza regulaminem, repertuarem.. i nie chciał z nimi porozmawiać tłumacząc że nie pamięta.. to chyba nienormalne.. Chyba że ktos ma problemy z tzw. pamięcia krótkotrwałą ale to stawia pod znakiem zapytania mozliwość wykonywania takiej funkcji.. ale widzę że jego postwa znajduje zrozumienie.. :(
to przykre ..
Znam tę parę dobrze i na pewno się pozbierają..
temat uważam za zamknięty.....

Też miałem kiedyś takiego trenera co myślał że niedozwolone kroki jakoś przejdą a jak nas zdyskwalifikowano to zgonił całą winę na sędziów.Właściwie wszyscy trenerzy nigdy nie przyznają się do winy.

póknij się w glowę- chamstwo? jakie chamstwo? że sędzia trzyma się przepisów? chybao coś istnieją? chamstwo to robi Twój trener, tak Was wychowując i zarazem układając repertuar niezgodny z przepisami...szczyt beszczelności ...ale napewno nie sędziów, tylko trenera , ktory nie zna repertuaru, a co gorsze, jeżeli świadomie uklada takie niedozwolone układy...chamstwo Rodzicw, jeżeli winę zrzucają na sędziów...i pary jeżeli się pod tym podpisuje...nic mniej nic więcej!!!

no właśnie.. o to chodzi.. Mam nadzieję że sędziowie nie opierali się na wczorajszych wynikach zwłaszcza że były to inne osoby.. UKŁAD BYŁ ZMIENIONY !!! ale to chyba świadczy że nie oceniano układu i tańca, tylko obawiano się konkurencji.. I w ten sposób dochodzimy do wniosku że tej pary tam nie chciano widzieć na podium.. Poza wszystkim żal o dyskwalifikację to tylko część wypowiedzi.. uważny czytelnik zauważyłby że pretensje skierowane są do sędziów ale nie o dyskwalifikację tylko o brak tłumaczenia i argumentacji dlaczego tak postąpiono.. potraktowano tą parę jak powietrze.. i to zepsute powietrze!
Zmieniony układ, podstawowe kroki i tak nie pozwoliły na zaprezentowanie swoich umiejętności..
jedyna pozytywna reakcja była ze strony organizatorki która nie za bardzo potrafiła wytłumaczyc decyzję sędziów.. i było jej przykro.. a tak przy okazji to można było zdyskwalifikować jescze kilka par chociażby za nieprzepisowe stroje.. Może wtedy byłoby sprawiedliwiej?...
Tak czy owak gratuluję parom które wygrały.. Życzę żeby nie spotkały na swojej drodze takiego traktowania przez sędziów..

nauczcie się basicu dziubki, to, że tańczycie układy wykraczające poza repertuar nie jest fair ani wobec tańca ani wobec innych par. wyglądacie może i bardziej efektywniej, ale PO COŚ TEN BASIC ISTNIEJE. potem wielkie zagubienie w B klasie bo podstaw się nie umie i wielkie dziwy.

Te same pary zostały zdyskwalifikowane za przekroczenie repertuaru dzień wcześniej w Drzonkowie k/Zielonej Góry przez zupełnie innych sędziów, to pretensje chyba powinny być skierowane do układających repertuar.

To chyba jakaś KPINA!!!
o co chodzi w tej zabawie w taniec? chyba o radość tańczacych par i ich rodziców... którą ZABIJAJĄ niektórzy sędziowie biorąc udział w imprezach po to by oceniać, oczywiście wg swojej opinii, ale ich praca nie polega tylko i wyłącznie na tym.. To ŻENADA jeżeli sędzia dyskwalifikuje jakąś parę i nie potrafi swojej decyzji umotywować!!!
Bulwerujący jest fakt stawiania się przez "pseudosędziów" ponad wszystkich (tancerzy, rodziców, trenerów) bo świadczy to o ich niedojrzałości, braku profesjonalizmu. Uważam, że powinno się bliżęj przyjrzeć pracy takich panów i w momencie kiedy trener w imieniu pary zgłasza swoje wątpliwości co do werdyktu to odrobina kultury, dobrego wychowania, zrozumienia dla potu wylanego przez ćwiczących na parkiecie, oraz zwykłej chęci szerzenia zasad tańca towarzyskiego powinna obligować sędziego do udzielenia odpowiedzi na dręczące pytania zwłaszcza jeżeli para przyjeżdża z daleka zarywając noce w pociągu.. Powiem więcej to CHAMSTWO w czystej postaci!
Sędzia główny Turnieju wiedząc o całej sytuacji powinien starać się wszystko wyjaśnić nie tylko z trenerem pary ale przede wszystkim z nieodpowiedzialnym sędzią...
BOLI JAK CHOLERA! zwłaszcza że partnerowi tej pary zginęły spinki do koszuli i spóźnili się na pociąg więc w domu będą 0 5.30 rano.. A do szkoły trzeba iść na 8.00!
Drodzy sędziowie! Chyba nie tędy droga bo oprócz podcinania skrzydeł tańczącym wypaczacie podstawowe zasady tańca towarzyskiego! (mowa o kulturze, dorym wychowaniu, szacunku do innych i czystej rywalizacji sportowej)
Krzywdzicie a nie wspieracie i budujecie! Może nie za późno na przemyslenia i zmiany bo pdobno wszystko będzie nam kiedyś policzone :) z wyrazami szacunku POSTRZELONA ŁANIA :)
P.S. znalazcę spinek proszę o kontakt 531-999-331