Myślę, że dość opluwania się.
Dziękujemy wszystkim POLSKIM parom które nie bały się przyjechać i pokazać swój taniec na tle tylu wschodnich najlepszych par. Wielkie BRAWA.
Dzięki dla organizatorów za turnie, mimo tego, że budzi tak wiele kontrowersji i spekulacji - wystrój hali - super, muzyka ok i sama organizacja też w porządku. Pozdrawiam
49
~zguba
Dodano: 2012-11-14 | 09:10
Szaniowni tancerze, może ktoś omyłkowo zabrał na turnieju w niedzielę nie swój szlafroczek supadens - dziewczęcy , nieduży , szczupły , na wzrost. ok. 160 cm. Prosimy o kobtakt tel. 605 605 401.
My z kolei mamy czyjś szlafrok dość duży, który odesłała nam dziewczynka , która omyłowo go spakowała. Nie jest niestety nasz, proszę o kontakt właścicielkę.
48
~do 45 i 47
Dodano: 2012-11-13 | 20:34
Podzielam, iż bez zmian w przepisach PTT odnośnie sędziowania, będziemy mieli same mistrzowskie buble, a nie dobre pary.
Sam PTT będzie miał duży problem z brakiem reprezentatywnych par.
Czy oni tego nie widzą?
Nie, bo ważniejsza jest prywata.
47
~sędziotrenerzy
Dodano: 2012-11-13 | 17:36
Tak było i tak będzie zawsze. Dokąd będą obowiązywały obecne zasady i system sędziowania , zawsze będzie zgrzyt.
Super postawa.
A Ty jesteś nieuczciwy czy tylko ci sędziotrenerzy są be ?? Dla mnie Ty nie mniej od nich.
Popieram 44 do 40 i kieruję też do 43.
Za...kupki, a może za....kupy to właściwe sformułowanie o takich parkach.
To jest taniec, a nie handel .Gdzie jak jest popyt to jest i podaż. Zbyt często pojawiają się wtedy BUBLE.
44
~do 40
Dodano: 2012-11-13 | 17:01
Twoje trenowanie z sędzio-trenerami , tak jak jak ktoś wcześniej napisał to zakupy klas, czy podium. To o czym piszesz obnaża mechanizm, a do tanga trzeba dwojga - par i sędzitrenerów. To o czym otwarcie piszesz kłóci się nie tylko z zasadami uczciwego sędziowania (łatwo wszystko zwalić na tych i owszem nieuczciwych sędziotrenerów), ale to Ty i Tobie podobni są niemniej nieuczciwi.
Z poziomu tancerza bardziej interesuje mnie czy na parkiecie rywalizuję z parą tancerzy czy z .............................. ... I tu każdy może dopowiedzieć sobie sam co myśli.
A później dopiero zdziwko, larum same spiski, że na turnieju wysokiej rangi naprawdę z wytańczonymi parami i jeszcze bez swoich skreślaczy dostało się od dobrych par manto.
Coraz częściej słyszy się że poziom G Px , M Okręgów, Open'ów czy nawet M.Polski z roku na rok jest słabszy. W dużej mierze odpowiedzią dlaczego jest start takich zakupowych par.
Czerpiesz z tego radość jako tancerz ? SZCZERZE !!!
Talent i praca czy układy i portfel?
Wiem że dość mocne słowa, ale zważ jakiej postawy bronisz, jaką prezentujesz.
Wątpię aby pary aktualnie pnące się w"górę" takim sposobem mająy jakiekolwiek szanse zaistnienia z sukcesami na światowych parkietach.
Jak skończy się era obecnych naszych mistrzowskich par to będziemy oglądać składy zwycięzców na międzynarodowych turniejach bez polskich par.
Za to będziemy mieli u siebie mistrzów w oszukiwaniu samych siebie i w za.....kupkach.
43
~do 37
Dodano: 2012-11-13 | 16:42
O i tu potwierdza się to co napisałem wcześniej i zostałem wyśmiany. Szkolić trzeba sie z sędziotrenerami , nie ważne , że kłóci się to z zasadami uczciwego sędziowania , ale masz ten plus że sędzia /sędziowie cię znają. Przy bardzo dobrych parach i super wyrównanym poziomie , komu dam "krzyż" ? Temu którego zanam i który daje mi zarobić. A na dużej imprezie jeden czy dwa "krzyże" więcej może dać ci półfinał, czy finał.
42
~ad niżej
Dodano: 2012-11-13 | 14:05
ktoś niżej napisał (25) ..ze wschodu przyjechały bardzo dobre pary....tak widziałem - przyjechały !
A ile czołowych naszych dobrych par się zgłosiło ????...no właśnie. Wszędzie teoria spiskowa ,pary które nie liczą się na polskich turniejach są rozgoryczone że nie wygrały z połową Europy ??? Opamiętajcie się...albo dalej szukajcie śladów ....zamachu na polskie pary !!!
41
~do niżej
Dodano: 2012-11-13 | 14:00
g...... się potwierdza, ja tańczę dla siebie i żeby reprezentować poziom,a nie po to żeby jechać do pcimia gdzie jest 5 par zająć 3 miejsce i zmieniać klasę, więc takie też szkolenia z sedziotrenerami mnie nie interesują, biorę lekcje i szkolenia u takich, których rozumiem, co do mnie mówią, a także, jest to skuteczne i później w pełni to wykorzystam, bez względu czy to trener, czy sędzia.
40
~do 37
Dodano: 2012-11-13 | 13:07
O i tu potwierdza się to co napisałem wcześniej i zostałem wyśmiany. Szkolić trzeba sie z sędziotrenerami , nie ważne , że kłóci się to z zasadami uczciwego sędziowania , ale masz ten plus że sędzia /sędziowie cię znają. Przy bardzo dobrych parach i super wyrównanym poziomie , komu dam "krzyż" ? Temu którego zanam i który daje mi zarobić. A na dużej imprezie jeden czy dwa "krzyże" więcej może dać ci półfinał, czy finał.
39
~fotki i filmiki
Dodano: 2012-11-13 | 11:43
jakieś fotki lub filmiki gdzieś znajdę ?
38
~Rodzic do 37
Dodano: 2012-11-13 | 10:58
Zgadzam się ztym wpisem w 100%
37
~Do widz(36)
Dodano: 2012-11-13 | 09:49
Owszem zgodzę się że "Bez pracy nie ma kołaczy" Dla niewtajemniczonych kołacz to coś więcej niż podpłomyk czy chleb i woda. Zgodzę się też z obarczonymi czysto ludzkim błędem wynikami pracy sędziów....Ale nazbyt często mają miejsce tendencyjne sędziowania (ustawki, zakupy podiów, wyciąganie swoich par i dołowanie silnej konkurencji) aby klasyfikować to eufemistycznie w kategorii tylko błędu- ludzkiego błędu. Owszem każdy ma prawo do błędu. Ale dla mnie błąd (taki np z emocji) to zupełnie coś innego niż 'błąd" zamierzony, skalkulowany, z premedytacją. Jak wiecie do tanga trzeba dwojga, więc apel o więcej szacunku dla dyscypliny i konkurentów, o fair play skierowany musi być do szerokiego grona zarówno sędziotrenerów jak i tancerzy czy ich opiekunów.
Chyba nader często korzysta się z zasady: " nie trenuj tak dużo, nie bądź głupi ale płać za trenowanie, a klasę czy podium się kupi".
A co do szacunku dla organizatorów także trzeba się zgodzić. Ale co z szacunkiem dla uczestników i miłośników tańca?
Stawiasz pytanie gdzie będziemy (właściwie piszesz będziecie) tańczyć.
Taniec to dla bardzo wielu pasja , hobby, więc może będziemy tańczyć na innych parkietach, maże rzadziej w rywalizacji, może na balach itp, ale nadal będziemy spełniać się w naszym hobby. A wtedy dopiero zdenerwowani organizatorzy albo pójdą z torbami (to oni żyją z tego że my u nich tańczymy) albo -do czego namawiam -po rozum do głowy.
Jednym zdaniem.
Jeśli mówimy sport, to nie to coś czym dzisiaj jest taniec towarzyski w polskim wydaniu.
36
~WIDZ
Dodano: 2012-11-12 | 21:16
KTOŚ POD INNYM TURNIEJEM NAPISAŁ MĄDRY KOMENTARZ:
cyt: Zawsze przekazuję swojemu synowi - nie chcesz mieć dylematów co do wyniku to tańcz o klasę lepiej od swoich rywali (czytaj: więcej i solidniej trenuj). Te komentarze kontestacyjne są co najmniej nie przystające do dziedziny SPORTU w jakiej występują nasze dzieci. Sędziowie: ich oceny są czasami obarczone czysto ludzkimi wadami - konieczność szybkiej oceny, wyrównany poziom a czasami nawet pewien subiektywizm. Dlatego uprzejmie proszę - mniej emocji więcej pracy i obiektywizmu.
P.S.
A mój komentarz to : - Wobec organizatorów - szacunek, uznanie bo jak kiedyś się zdenerwują i przestaną robić turnieje ta ciekaw jestem gdzie będziecie tańczyć.