Ja nie bardzo rozumiem narzekania na sędziów, przecież skład sędziowski zawsze jest na stronie turnieju! Skoro twierdzicie, że już przed turniejem jesteście w stanie przewidzieć wyniki, to może na niego nie jedźcie. Zostanie wiecej kasy na szkolenie!

Czy ktoś ma jakieś foto ?

NIE ZNAJĄC CZŁOWIEKA NIE OBRAŻAJCIE GO

Nie zawiść nie zazdrość, ale po prostu żal. Praktyki sędziowania swoich par, stawiania na podium dzieci znajomych są przecież tajemnicą Poliszynela w tym sporcie. Co pozostaje tym, którzy widzą, co się dzieje? Mają przyklaskiwać takim zachowaniom? Cieszyć się z takiego podejścia? Oczywiście, i całe szczęście, nie zawsze tak się dzieje, że sędziowanie jest ustawione. I super. Bo inaczej pary spoza układów dawno zrezygnowałyby z tańca. Ale kiedy wiele osób widzi na danym turnieju to samo, to chyba coś w tym jest? I nie ma się co oburzać. Jeśli jesteście pewni zwycięstwa swojej pary jako bardzo dobrej, to dlaczego się tak denerwujecie?

Melchior Wańkowicz mawiał, że polską specjalnością jest bezinteresowna zawiść. Okazuje się, że bezinteresowna, a zatem pozbawiona racjonalnych podstaw może być również niechęć, zwłaszcza wobec ludzi, o których sądzimy, że powodzi im się lepiej niż nam.

Nazwa tego forum powinna brzmieć Forum Narzekaczy

turnieje to jeden wielki przekręt do sędziowania zapraszani są sami kolesie oglądając listę sędziów i uczestników już przed turniejem wiadomo jaka będzie klasyfikacja .

))))))))))))))))))))) )))))))))))))))))))))))))) ))))))))))))))))))))))))))))) )))))))))))))))))))))))))) ))))))))))))))))) ))))))))))))))))))))))

warto przyznać, że może czegoś zabrakło tym razem...

skoro wybiórczo ustosunkowujesz się do argumentów - powtórzę to, co jest clou:

oczywiście łatwiej znaleźć wroga niż przyznać, że skoro te pary wygrywają wszędzie, to po prostu są dobre i być może pokaże to też Baltic Cup

trochę samokrytyki - jak się jedzie na turniej, gdzie jest ponad 20 par a na pudle tylko 3 miejsca, to trzeba być wyjatkowym i lepszym od wszystkich, żeby sie tam dostać.

to nie sport, a biznes.Wszystko zostaje w normie,są pary swoje to zaplacili za glos i kolesi.Smutno, boli, ale to jest szara rzeczywistość.

nikt się nie zmówił przeciwko mnie i chyba się nie rozumiemy skoro piszesz, że każdy może zrobić uprawnienia sędziowskie, pewnie że tak ale chyba nie o to chodzi żeby wszyscy pomagali swoim parom tylko żeby było wręcz odwrotnie aby trenerzy nie sędziowali swoich par ale niektórym chyba to odpowiada taka droga na skróty

jasne jasne, wszyscy się zmówili przeciwko Tobie... ehh lepiej sobie znaleźć wroga niż przyznać, że skoro te pary wygrywają wszędzie, to po prostu są dobre. (zaraz się zacznie fala wyszukiwania wyników, gdzie im się nie powiodło albo coś).
Przed nami Baltic Cup - poczekajmy na wyniki tam...

Poza tym, trochę samokrytyki - jak się jedzie na turniej, gdzie jest ponad 20 par a na pudle tylko 3 miejsca, to trzeba być wyjatkowym i lepszym od wszystkich, żeby sie tam dostać.

A tak poza tym, to każdy może być sędzią - trzeba "jedynie" spełnić wszystkie warunki i tyle:)

Ale kochani nikt nie jest naiwny, wiemy że jedna nawet najlepsza nota od sędziego nic nie zmieni ale już jak pomogą koledzy którym ja pomogę tych dobrych not się uzbiera więcej i stąd się potem biorą wyniki gdzie na najwyższych miejscach są pary których akurat trenerzy sędziowali. Mówię tu oczywiście o sytuacji gdzie pary są porównywalne wtedy wyżej na pewno będzie para sędziego niż para, która pomocy nie ma. Ci którzy usprawiedliwiają takie zachowania musieli by się znaleźć po tej drugiej stronie żeby zrozumieć rozgoryczenie, bezsilność, a może i zniechęcenie.

bo chyba ktoś wykasował jeden komentarz w międzyczasie

przecież nikt im nie pomagał, sędziowie byli jednogłośni, nawet jakby odjąć notę trenera, to nic by nie zmieniło. na innych turniejach przecież też wygrywają!

a takie komentarze będą bez względu na to czy zmieni się to czy tamto, bo ludzie są chorzy z zazdrości i zawsze będą sączyć jad.

Życzę wszystkim, żeby cieszyli się z sukcesów swoich dzieci i, żeby porażki nie wyzwalały w nich negatywnych i destrukcyjnych emocji.
Sama muszę jeszcze poczekać na sukcesy... Ale może przyjdzie czas. Zobaczymy