Jeśli oceny sędziotrenera są trochę lepsze od pozostałych to nie razi...ale przy ocenach 66616 ten co dał 1 na pewno zostanie opluty.Więcej wyważenia w sędziowaniu i nie będzie szumu...!!!

Dużo wszyscy piszą o tym co podlega ocenie sędziowskiej u dzieci: rytm, przekaz, synchrony w parze itd. Na tym etapie nie wszystko idealnie da się zatańczyć. Dzieci rosną, inaczej czują swoje ciało i nie można powiedzieć , że zawsze tańczą idealnie. Faktem jest , że sędzia na ocenę pary ma około 10-15 sekund i czasami widzi coś, co akurat nie wyszło. Dotyczy to wszystkich. Zdarza się również, że sędziowie w ogóle nie patrzą na parę a mimo to "dają ocenę". Byliśmy na turnieju na który się spóźniliśmy i nie zatańczyliśmy.........a skreślenia sędziów były. Uważam, że słusznie tyle osób zwraca uwagę na niedociągnięcia sędziów/trenerów, na ich podejście do pracy, którą mają dzięki nam - tancerzom.
Co do finału 12-13 latków byłem i oglądałem i byłem bardzo zdziwiony, że wygrała akurat ta para. Podobały mi się dwie inne. Dziewczynka strasznie siłowo tańczy (pewnie ćwiczy na siłowni - co widać !). Mimikę twarzy ma jakby walczyła a nie tańczyła. No ale cóż, razem z partnerem tańczyli równo i myślę, że to sędziowie wzięli pod uwagę. Myślę, że na tym etapie (mistrzowskim) powinno patrzeć się na taniec, a nie "rytmiczne stawianie kroków" , na to czy para tańczy ze sobą i dla widzów. Patrząc na parkiet podczas finału uwagę moją zwracała zupełnie inna para. I wydaje mi się , że ona powinna była wygrać. Co do "układów i przekrętów" - to były, są i pewnie będą. Jest to nie w porządku i pewnie czas coś z tym zrobić. Podsumowując jednak i patrząc na wyniki par finałowych myślę, że tańczyły w nim pary dość wyrównane. Gdyby miała oceniać publiczność - kolejność par byłaby zupełnie inna.

pozdrawiam
tancerz

ale jazgot.

Zgodzę się tak jak Sedziotrener Tomalczyk ciągnął Sobczaka tak Piątkowski Jakubka.

ale czasami gołym okiem widać u pewnego sędziego wiyróżniające się ( b. odbiegające od innych) oceny określonej pary, o tym mówi wiele osób...

BRAWO POPIERAM WPIS PONIZEJ!

dodam jeszcze...

Moje dziecko na wiekszosci turnieji punktowych i nie tylko było na pudle i tak zaraz w 1 roku 12-13 miało juz klase b. i nie raz czytałam wpisy ze to pewnie układy . A układów nie było nigdy!

Więc równiez uwazam że oceny sędziów opierają się na wielu elementach i może nie być to wina układów ze ktoś jest wyżej czy niżej w punktacji tylko całego składu zdarzen upodoban i rodzaqju oceny sędziów.

Widzę poszerzającą się modę na "to wina układzików"...

Nie chce się tu spierać jak jest bo każdy to wie, wiem też ,że nie zawsze wyniki są do końca "rzetelne" choć nigdy nie rzucam odrazu stwierdzeniem jako ,iż to wina sędziów.

Normalnie jak zawsze olałbym te wszystkie wpisy ale Pan/Pani 45 ździebko mnie zdziwił.

Praca sędziego polega głównie na porównywaniu par i wiadomo przy 6 parach (minimum) i tylko 1 min 30 sec nie ma czasu na ocenienie całego tańca tylko fragmentu. I stąd wynikają jak to ktoś ujął te straszne niesprawiedliwości. Po prostu w danym fragmencie ktoś zatańczy lepiej niż ktoś inny (nie wspominając ,że każdy sędzia ma prawo sędziować co innego: rytm, akcje, sylwetkę itd )

I na koniec to zmusiło mnie do napisania tego komentarza: "Mamusiu pomyśl jaką krzywdę wyrządzasz dzieciom". Co biedna matka zawiniła powiedz mi? Nie wystarczy Ci ,że rodzice wydaja kupę kasy na trenerów, stroje, dojazd do np Nowej Rudy etc. etc. Para zakwalifikowała się na MP, miała prawo pojechać na nie i zaprezentować się, wyszlo jak wyszlo pokonała kilkanaście par (czyli musiała zostać zauważona przez WSZYSTKICH sędziów) i wylądowała w finale.

Proszę teraz powiedz mi ,że gdyby twoje dziecko weszło do finału takiego turnieju jakimi są MP to (czystko teoretycznie) zabronił/a byś im wyjść i w nim zatańczyć bo uważałbyś/uważałabyś ,że nie zasłużyli?

Nie chcę się rozpisywać ale zastanówcie się czasem czy złe/dobre wyniki to zawsze wina machlojek czy po prostu odrobiny szczęścia swojej jak i innych par i przede wszystkim ciężkiego treningu...
"Dobry taniec sam się obroni" pozdrawiam - Tancerz

My się mamy wstydzić? Bo piszemy prawdę? Skoro pani córka ma A klasę, to powinna pani wiedzieć, ile niesprawiedliwości w tym sporcie, jak bardzo są krzywdzące oceny "sędzio-trenerów, sędzio-kumpli, itp". To sędziowie i układowi trenerzy powinni się wstydzić!!!
Taniec to niewymierny sport, ale musi pani przyznać, że często nie trzeba być super znawcą, by zauważyć błędne oceny sędziów, którzy już pzred turniejem wiedzą kogo i jak mają ocenić.

do 49
Jeżeli dziecko ćwiczy po kilka godzin dziennie a w soboty i niedziele jeździ na turnieje, pracuje i ciągle się szkoli , zależy mu i przeżywa każdą porażkę - to to już nie jest zabawa.
Dlatego także dzieci tak jak i dorosłych tancerzy należy traktować poważnie. Bo tańczą i pracują jak dorośli.
Oczywiście tak pracować mogą tylko te , które kochają taniec, bo np. tańczą od przedszkola.
Trzeba tą pracę uszanować także poprzez wyważone i sprawiecdliwe oceny na turniejach.
My jako rodzice poddajemy swoje dzieci tej grze- ocenie sędziów w zaufaniu , że ona będzie sprawiedliwa.

Za dużo zaangażowania dzieci , rodziców , trenerów i pieniędzy juz to w tej chweili kosztuje, aby ta ocena mogła być lekkomyślna i niewuyważona.

Jestem rodzicem z kategorii 12-13. Szkoda mi Nikoli i Maćka, bo to nie ich wina, że tak ocenili ich taniec. Osobiście, podobnie, jak większość zainteresowanych osób, uważam, że ich taniec nie był na tyle dobry, by dać im szanse zatańczenia z najlepszymi parami w finale. Pani sędzina i pan sędzia (wiadomo wszystkim o kim mowa) powinni się wstydzić swoich ocen. Brak im profesjonalizmu i z pewnością wiedzy na temat tańca. Dzieci ciężko pracują i rzetelnie przygotowują się do MP, a przez takich paskudnych ludzi tracą wiarę w siebie!!!!!!!!!!!!111111

opanujcie się do jasnej.... będziecie teraz licytować, która para zasłużyła na które miejsce - żenada, znawcy się znaleźli, az zal dupę ściska jak to czytam...
mam córkę w pow 15 A i nie jedno przeszła, czasami tez było mi szkoda dzieciaka, ale nie do tego stopnia żeby smarowac na tym forum
ja nie wiem czy się tak nie wstydzicicie pisać te głupoty, przecież pomimo, że się nie podpisujecie, to z tych komentarzy łatwo się domyśleć kto pisze....
nie róbcie tego dzieciom, bo oni za bardzo kochają taniec!

Nasza para nie była gorsza, tylko nie ma rodziców znanych w śr.tanecznym, bo para z 5 m w połowie nie tańczyła tak dobrze jak para z 6m i mnie osobiście żal tych dzieci, które tańczą przecietnie i zawsze są gdzieś wysoko tylko dlatego że są dziećmi tancerzy.

Drogi widzu, dla 12-13latków to już nie zabawa tylko ciężka praca!!! I czy się to tobie podoba czy nie o nieprawidłowościach w tym sporcie się będzie pisało bo do tego służą fora! I nie my krzywdzimy dzieci z tzw" układami" tylko rodzice, którzy pozwalają uwierzyć tymże w dzieciom, że są dobrą parą i przykro tylko, że nie są oceniane umiejętności DZIECI, bo para oceniana przez 2 sędziów w finale na 2 m w tym finale nie powinna tańczyć, bo swoim tańcem tylko się skompromitowała. Tyle w tym temacie!

Drogi widzu a czy uważasz za prawidłowe zachowanie trenerów którzy sędziują swoje pary lub sędziów oceniających pary,które sami szkolą ? Chyba wypadałoby na ten czas zastąpić takiego sędziego innym żeby ocena była obiektywna.

Mam 13 lat i właśnie taniec jest dla mnie całym życiem i spędzam na sali kilka godzin dziennie i dlatego przykro mi, że ten sport jest taki niewymierny , że sędziowie nie potrafią być obiektywni, tylko robią przysługę swoim kolegom po fachu oceniając tę właśnie parę na 2 m w finale. Prosze mi nie mówić, że mam więcej pracować, bo akurat do tych MP byłem wraz z partnerką bardzo dobrze przygotowany.