ale ogólnie uważam, że turniej dość sprawiedliwy ( nie ma maksymalnie sprawiedliwych turniejów) , ale pow.. 15 A St - bez komentarza...
19
~do dida
Dodano: 2011-11-28 | 17:21
dokładnie
18
~dida
Dodano: 2011-11-28 | 17:16
no z całą pewnością super techniczna para na MP 48 miejsce, Cud nad Wisłą przy molo.........
17
~tancerka
Dodano: 2011-11-28 | 16:58
jekieś zdjęcia????
16
~Tancereczka
Dodano: 2011-11-28 | 15:42
Bardzo podobał mi się turniej, ogladałam blok drugi i trzeci i sędziowanie oceniam jako sprawiedliwe. Zarzut mam do nagłośnienia, bo rzeczywiście nie dało się zrozumieć prowadzącego, a tak to turniej bardzo porządnie zorganizowany. Widziałam nagrody par finałowych - oby na innych turniejach też tak hojnie obdarowywali:) I to również w niższych kategoriach.
Słowa uznania dla organizotorów, świetna sala, bardzo uroczysta, duży parkiet, porządna muzyka. Pozdrawiam
Aha, oglądałam ST pow 15A - para, która wygrała była zdecydowanie najlepsza, obstawiałam również ich wygraną, bo technicznie zostawili inne pary dość mocno w tyle.
15
~bolek
Dodano: 2011-11-28 | 14:48
Super turniej???? Chyba raczej super żenada. Rano sędziowie sędziowali przy okrągłym stoliku, siedząc tyłem do tancerzy. Tak się nie robi przyszłym małym tancerzom. Poza tym bardzo stronnicze sędziowanie i to prawie w każdej kategorii. Sędziują na parę którą znają lub kojarzy im się z jakimś klubem (czyt. zaprzyjaźnionym). Czasami mogli by zerknąć jakie pary startują, niż stawiać noty na oślep. Kiedy w końcu sędziowie będą tylko sędziami a trenerzy trenerami!!! Ktoś powinien zrobić wreszcie z tym porządek.
14
~metyl
Dodano: 2011-11-28 | 14:07
A ja mam pytanie. gdzie można spotkać sędziów którzy sędziowali w Sopocie bo niektórych z nich to widziałem pierwszy raz, a troche po turniejach jeżdżę? Oni chyba tylko w okręgu pomorskim? Nikt więcej ich nie zaprasza, już się na nich poznali?????
13
~xxx
Dodano: 2011-11-28 | 13:30
moim zdaniem. turniej sprawnie , dobrze zorganizowany , słyszałem, że super nagrody, oglącałem cały turniej, cały dzień i uważam, że wyniki były naprawdę sprawiedliwe, oprócz jednej kategorii. Pow 15. A st. para , która wygrała to lekkie nieporozumienie. Ale wiekszych faworyzacji nie bylo. Nawet para z gpp st która skończyła na 6 msc bardzo mi się podobała, i z tego co kojarzę są to jeszcze juniorzy i mają naprawdę dobre wyniki. Pozdrawiam
12
~:)
Dodano: 2011-11-28 | 12:54
Narzekacie jakbyście pierwszy raz w życiu na turnieju byli :]
11
~Q
Dodano: 2011-11-28 | 12:39
A jak standard w A-klasie ?
10
~do zet
Dodano: 2011-11-28 | 12:34
Ta para z 6 msc stoi dosyć wysoko w swojej kategorii. Nadal nie rozumiem co może zrobić jedna nota sędziowska. 166666= 6 msc więc skończcie przyśpiewkę o sędzio-trenerach. Jesteś pewnie jakimś rodzicem z przerostem ambicji co do swojego dziecka albo tancerzem który dostał w **** na tym turnieju.
Turniej sprawnie zorganizowany, troche słąbiej niż MP rok temu ale nadal wysoki poziom.
Na pewno wrócimy w przyszłym roku.
9
~zet
Dodano: 2011-11-28 | 12:12
Turniej na który nie warto jechać.Odradzam. Sędzio-trenerzy,którzy ciągną swoje pary i organizatorów. Co robiła para z Latino Cafe w finale standardu GP - fakt ze zajęła 6 m-ce ale jak do tego finału się dostała?A łacina? Para z m-ca 7 zasługiwała na finał? Nie ma co jeździć na turnieje,gdzie sędziują sędzio-trenerzy i gdzie jest kasa bo wiadomo że zrobią pod organizatorów. Wstyd!!!!!!!!!!!!!
8
~zięciak
Dodano: 2011-11-28 | 10:41
Niestety Pan Zięciak oceniał też klasę "B" i faktycznie wszyscy 1,2 a on 6. Ale to już wszyscy wiedzą.
7
~lko
Dodano: 2011-11-28 | 10:02
Popielarczyk akurat nie mówił za dużo. W finałach w każdej kategorii nie robił żadnego przerywnika. Żadnego czytania sponsorów przedstawienia par, nic. To nie jest dobre rozwiązanie dla par - zaraz po skończonej sambie czy WW lecieć na drugą stronę parkietu i szybko zaczynać tańczyć, bo muzyka do następnego tańca została puszczona, jak się jeszcze pary kłaniały..
6
~ja
Dodano: 2011-11-28 | 09:40
Jedna ustawka, każdy za swoimi. Kolejny dowód na to, że trenerzy nie powinni sędziować! A w ogóle co było wczoraj z nagłośnieniem ? Koszmar jakiś. Nic nie było słychać, a przecież Popielarczyk mówi dość wyraźnie.