Zanim będziecie nas osądzać to zerknijcie na to jak nas oceniał nasz trener.
38
~do postu nr 36
Dodano: 2011-05-11 | 15:58
O jakich kompleksach ty piszesz?? Potrafisz czytać w ogóle ze zrozumieniem? Bo jeśli nie to lepiej się bezsensownie nie wypowiadaj tu na forum ;-P
37
~tancerka
Dodano: 2011-05-11 | 15:36
szczerze mówiąc mój trener bardzo duzo sędziuje turniejów w Polsce, co tydzień i zawsze mi mówił, na turneju jestem sędzia a nie trenerem,ale to trzeba byc i człowiekiem i gosciem w tańcu, a on jest i sędziował turniej w ostrołęce
36
~do wpisu 35 i 36
Dodano: 2011-05-11 | 15:17
ale ty masz kompleksy.... żal
35
~Zgadzam sie z wpisem nr 34
Dodano: 2011-05-11 | 10:59
Zgadzam się z wpisem nr 34. Poziom w Ostrołęce jak patrzy się na listy startowe był zdecydowanie wyższy. Pary prowincjonalne jeżdżą TYLKO po turniejach prowincjonalnych i tylko tam ciułają swoje punkty, a pary z aspiracjami i ambicjami nie boją się konkurować z lepszymi regionami i jeżdżą na turnieje na których jest wyższy poziom. Tyle w temacie.
34
~do 32
Dodano: 2011-05-10 | 16:16
A co zroibili inni sędziowie z Olsztyna ???? Zabrali swoje pary ze sobą do Giżycka mimo, ze nie było 5 par w niektórych kategoriach. A dlaczego nie zgłosili do Ostrołęki???
Proste -bali się konkurencji. Wszyscy wiedzą , ze bliżej W-wy poziom wyższy.
I tyle na ten temat.
33
~do obserwatora, obserwatorki
Dodano: 2011-05-10 | 15:14
nie wiem jak tutaj było, ale my kiedys pojechalismy tez daleko okolo 190km, bo tam sedziował nasz trener, on żadko sedziuje, więc nadarzyła się okazja żeby zobaczył nas jak sprawujemy się na turnieju i musze wam powiedzieć, że wcale ni mieliśmy z tego powodu rewelacji, dał nam w tych tańcach skreślenia, co uważał, że się poprawiliśmy, ale i tak do finału nie weszliśmy. bardzo nam to pomogło, bo zwrócił uwage nad czym musimy jeszcze bardziej popracować.
32
~obserwator
Dodano: 2011-05-10 | 14:08
A co było w Ostrołęce?Sedzia z Olsztyna zabrał wszystkie Swoje pary do Ostrołęki a one miały bliżej do Giżycka.
31
~obserwatorka
Dodano: 2011-05-10 | 13:49
Czy nie uważacie, że dziwne jest to iż pary z Łomży miały 40km na turniej do Ostrołęki, a pojechały 100km do Gizycka, tylko dlatego, że tam sędziował ich trener. W ogóle to powinno być zabronione, że trener ocenia swoje pary. Wiadomo, że raczej ich nie skrzywdzi. Taniec nie jest sprawiedliwym sportem.
30
~do wpisu 7
Dodano: 2011-05-10 | 11:04
a co sie dziwisz, jak przyjezdza trener z augustowa ze swoimi parami,to co zrobić, on pewnie miał sam D klasę ja tam nie będę juz jezdził gdzie on jest dzięki losowi,że ma tylko III, a natomiast pan z Łomży ok-brawo
29
~do 17
Dodano: 2011-05-10 | 11:03
która para Twoim zdaniem tańczyła fajnie w pow. 15A LA??