Pamiętaj makijarz i kolczyki nie wygrywają turnieju .a swoją drogą zrób sobie makijarz to wygrasz bez umiejętnosci

WIELCY ZNAWCY TAŃCA I WYBITNI ZAWODNICY ZOSTAWCIE W SPOKOJU SĘDZIEGO PAWELCA .ON I PANI PAWELEC OCENIAJĄ TANIEC I TECHNIKE WĄTPIE CZY MAJĄ ZNACZENIE JAKIEŚ UKŁADY Z KLUBAMI,OCENIALI MNIE W PRUSZKOWIE I MUSZĘ POWIEDZIEĆ ŻE ZGADZAM SIĘ Z OCENAMI JAKIE DOSTAŁEM A NIE JESTEM ZWIĄZANY Z ŻADNYM KLUBEM W KTÓRYM SZKOLĄ.NA TYM TURNIEJU NIE TAŃCZYŁEM.CZEKAM NA TURNIEJE W CIECHANOWIE DLACZEGO PAN POLITO... NIE ORGANIZUJE W TYM ROKU TURNIEJI.

Do "uczestnika turnieju". Zgadzam się, że para z drugiego miejsca pow.15 B ST zrobiła od Wieczystego ogromne "postępy". Jak widać ma ona szanse tylko na lokalnych turniejach w Warszawie i okolicy. Tak było jeszcze w C klasie , zwłaszcza w łacinie. Zdecydowanie inne pary w finale B ST zasługiwały na pudło.Ale chcę poruszyć jeszcze jeden problem, a mianowicie kiepski wzrok sędziów, zwłaszcza sędziny głównej P.A.Wantuch. Pamiętam, jak w 2009r na I Turnieju GP, odbywającym się jeszcze w Pałacu Kultury, zagroziła dyskwalifikacją parze z pow.15 A z powodu za krótkich rękawów u partnera w łacinie/ para tańczyła na Wieczystym i tam było dobrze- pani sędzia też z Krakowa/. A wczoraj ta sama pani nie zauważyła ogromnej, błyszczącej ozdoby we włosach, kolczyków i makijażu B-klasowego u tancerki z C klasy. Tak więc przez dwa lata sędziom pogorszył się wzrok i nie dziwcie się drodzy tancerze, że sędziowie widzą tylko te pary, które chcą widzieć. Życzę wszystkim tancerzom dalszych sukcesów.

Faktycznie Roman Pawelec bardzo często przyjeżdza do duetu hahaa może powiesz co ile i ile razy w roku sędziuje... No ale cóż skoro Akademia Tańca tak dobry klub szkoleń nie ma to nie wiem jak u was Pary wygrywają.xD

o taaaak jeździmy na turnieje tylko tam. gdzie nasi trenerzy sedziuja i wiesz co? nawet nasz trener nam tak załatwia, że mamy wpisane od razu po trzy pudła na jednym turnieju :)))) hahahaha

przenieś się do innego klubu, zobaczysz, nie będziesz musiała chodzić na treningi, a pudła same ci wskoczą ;)
P.S zazdroszczę, tym parom z IMAGE, nie ma turnieju żeby ich ludzkie języki ominęły, zawsze muszą stać na piedestale, czy zajma pudła, czy nie ;)

A czy pan Roman Pawelec nie przyjezdza do Warszawy i nie szkoli par z duetu? Bo o ile mi wiadomo, to jest on również sędzią na turniejach.... Więc to już jest "zaprzyjaźniony" sędzia oburzony użytkowniku.....

Akademia Tanca to jest chyba JEDYNY klub, ktory nie ma swojego sedziego. I nie mowie tego z dumą, bo z tego powodu jestesmy zawsze gorzej traktowani, a jezeli juz ktos wygra to znaczy ze naprawde byl najlepszy. Bo my mozemy bronic sie tylko tancem - a nie tak jak wiekszosc klubow - "zaprzyjaznionymi" sedziami. I niech nikt nie mowi ze jestesmy faworyzowani!!!! A juz na pewno nie w okregu mazowieckim, gdzie prym wiodą inne znane kluby...

Akademia nie jest jedynym warszawskim klubem bez sędziotrenera, ale tu Cię popieram, bo nie jest dumą wygrać z lepszymi przy pomocy sędziego.
Ja też mam tą satysfakcję, że jak staję na pudle, to TYLKO dzięki własnej pracy

Szanowna tancerko z akademi powiedz mi gdzie duet ma swojego sędziego?? Jeśli nie powiesz to Cię zgasiłem nie będąc na tym turnieju. Powiedz mi też gdzie strefa tańca ma swojego sedziego. Powiedz mi również czy dalej twierdzisz, że akademia jest jedynym klubem bez sędzio-trenerów?

widze ze z powodu wspaniałego składu sędziowskiego zaszczyciły nas pary z IMAGE ---hahahahhahahahaha!

Akademia Tanca to jest chyba JEDYNY klub, ktory nie ma swojego sedziego. I nie mowie tego z dumą, bo z tego powodu jestesmy zawsze gorzej traktowani, a jezeli juz ktos wygra to znaczy ze naprawde byl najlepszy. Bo my mozemy bronic sie tylko tancem - a nie tak jak wiekszosc klubow - "zaprzyjaznionymi" sedziami. I niech nikt nie mowi ze jestesmy faworyzowani!!!! A juz na pewno nie w okregu mazowieckim, gdzie prym wiodą inne znane kluby...

alez co wy opowiadacie, co wy się czepiacie sędziów, powiem tyle, tańczyliśmy w II bloku i przeważnie z tyłu, a sugerowaliśmy sie wolnym miejscem wkoło siebie, koło sedziów przemknęliśmy w WW, moze w WA, a łacina cała z tyłu, nigdy nie mamy zwyczaju sztafirować się przed sedziami i sedziowie nas wypatrzyli, bo zajęliśmy pudło :)
,
dodam, że sedziowie byli nam mało znani.

I znowu dorośli ludzie oceniający nasz taniec dają nam do zrozumienia że do celu trzeba iść po trupach tańcząc niemalże na głowach sędziów i depcząc po sobie nawzajem. Ja z partnerem stanęliśmy na pustej połowie parkietu, tańczyło nam się dobrze, nikt nie wpadał na nas ani my na nikogo ale finału nie było bo nie uczestniczyliśmy w walce o finał który polegał na tym kto więcej razy się przewróci o czyjeś nogi ten przegrał. Gdyby sędziowie się rozstawili (powinny być między krzesłami dla nich miejsca żeby nikomu nie zasłaniać) wszyscy by tańczyli a nie tylko się bili o miejsce na parkiecie.

Ogólnie o pracy sędziów:
- Czy sędziowie mogą w trakcie oceniania konsultować się ze sobą? Tak było w 3 bloku, gdzie sędziowie wymieniali uwagi
- Czy sędziowie stojący 20 metrów od tańczących mogą wiarygodnie ocenic pary tańczące na drugim końca sali?
- Czy sędzina mająca problem z dokonywaniem oceny "na stojąco" i oceniająca siedząć za stolikiem powinna być sędzią?
- Dlaczego sędziowie nie rozstawili się wzdłuz parkietu, a skupili się wokół siebie?
- Dlaczego, dllaczego.... tych pytań nasuwa się wiele i podważają one "wysoki poziom" sędziowania prezentowany przez większość z jurorów.
A starsze Panie (takich Pań dopatrzyłem się w tym gronie aż dwóch) - już dawno powinny udać isę na zasłużoną emeryturę, gdyż sił nie starcza a i wzrok już nie ten.
W niektórych kat. zdaje się, że sędziowie wypaczyli wynik, ale biorąc powyższe pod uwagę oraz konieczność wsparcia niektórych klubów i par nie może to nikogo dziwić.

Parkiet przyzwoity dużo lepszy niż w Pruszkowie, organizacja też bardzo fajnie, a co do pary z 1 miejsca z B to zasłużenie bo większość par z tej B klasy to była jakaś katastrofa.