Byłam w Mszanie Dolnej........ Nie będę komentować, bo nie ma co. Wystrój sali i organizacja na 5! Reszta - turniej jak turniej. Jedno tylko pytanie w nawiazaniu do poprzedniego wpisu.Mnie też bardzo dziwi to sędziowanie i nie tylko na tym turnieju ale na wszystkich. Oceny sędziów w przedziale 1 - 3 rozumiem tj. max, ale jeżeli są oceny1,2,3,6,6,5,6 to co to jest ? W finale sędziowie parę ustawiają od pierwszego do szóstego miejsca? O co chodzi ?
2
~tancerz
Dodano: 2009-12-16 | 17:03
Niestety nie zgodzę się z poprzednim wpisem .Tancerze szkolą się na bieżąco i wydają nie małe pieniądze na bardzo dobrych szkoleniowców i mają też efekty tej pracy. Jeżeli chodzi o sędzio -trenerów to co,niektórzy zastygli w swoim zaścianku i nie wychylają nosa poza obowiązkowe szkolenia .Szkoda bo potem przy ocenianiu par widzimy pełne skale ocen i niepotrzebne komentarze po turnieju .
Byłem obserwatorem tego turnieju i przy porównaniu innych turniejów wyniki były "bardzo ciekawe "
Owszem turniej zorganizowany bardzo dobrze i sprawnie .Organizatorzy zasłużyli na "piątkę"
1
~????
Dodano: 2009-12-16 | 10:13
Bardzo fajnie, że nikt po tych mistrzostwach w Mszanie Dolnej nie wyjechał z komentarzem podobnym do forum na stronie krakowskiej.Dobrze jest czytać konkrety a nie samo opluwanie. Chyba nie ma co pisać????