Fakt, dziwne jest ze pary z duetu maja lepszy standard, moze czas o tym pomyslec ? jakis problemik?
14
~(*
Dodano: 2009-05-12 | 13:42
ja równiez byłem i widziałem pierwsze 3 pary poza wszelka konkurencja ale pozostałe... wszystko mogło sie zdarzyc, nazwisko nie wszystko może słabszy dzień , para na 5 msc cienko chyba ta z 6 bardziej mi si/e podobała a warszawka słusznie nie weszła do finału , jak widac nawet trener im nie pomógł
13
~.....
Dodano: 2009-05-12 | 12:00
były lepsze,ale nie weszły do finału....no cóż,jak widać dobry taniec to nie wszystko! szkoda:-(
12
~mw
Dodano: 2009-05-12 | 10:24
Ale ta para z 6 miejsca w La niestety nie powinna być na tym miejscu. Te pary z Warszawy były faktycznie lepsze. Widziałem dlatego piszę.
11
~obserwator
Dodano: 2009-05-11 | 21:25
miała w j jedno skreslenie----hehhe musieli dobrze zatanczyc ze jak to mówia wódz ich dostrzegł ale ciesze sie ze krakowska para wyprzedziła pare w-wska brawa dla nich wielkie
10
~(*
Dodano: 2009-05-11 | 20:47
patrz uważnie własnie para z 6 msc nie miała u wielkiego wodza Rusłana ani jednego skreslenia brawo że mimo to trafiła do finału i pomieszała rusłanshow
9
~mama
Dodano: 2009-05-11 | 19:37
faktycznie jeden trener w ekipie sedziowskiej czyni cuda, a co z reszta sedziow ? co oni tam robili?
8
~
Dodano: 2009-05-11 | 18:54
faktycznie,ta wcześniejsza na 5 miejscu miała tylko 1 skreślenie a ta z6 wszystkie?
7
~
Dodano: 2009-05-11 | 18:49
bo ta para się szkoli u niego dlatego miała skreślenia
6
~gpp
Dodano: 2009-05-11 | 18:12
a kolejny Rusłanshow już niebawem w Warszawie .
5
~)*
Dodano: 2009-05-11 | 18:00
i pomimo że miał skreslenia tylko dla swoich par, krakowska para weszła do finalu i brawa dla nich wielkie
4
~gpp
Dodano: 2009-05-11 | 17:25
Dokładnie. To jest nie tyle śmieszne,co żenujące.
3
~komentarz
Dodano: 2009-05-11 | 17:06
Wyniki od rana są w Centralnej Bazie.
A co do turnieju, a zwłaszcza Grand Prix to w mojej ocenie można go nazwać Rusłanshow. Główny bohater ośmieszył nie tylko siebie ale również klub który reprezentuje.
2
~cierpliwy
Dodano: 2009-05-11 | 08:23
spoko, to tylko Kraków, tu młyny historii mielą swoim rytmem!