Jeśli rodzic z W-wy widzi, że nic się nie zmienia, a brak zmian to zmiana na gorsze, to ja dołożę, że taka stagnacja na dokładkę pozwala, by na tak zwanych dołach, umacniały się układy i powiązania trenersko-sędziowsko-turniejow e. Żal mi tylko dzieci, bo zanim zatańcżą na poziomie Junior II, będą już wiedziały gdzie mają szansę stanąć na pudle, do jakiego trenera-działacza-członka Zarządu PTT mają jeździć na szkolenia, a na doładkę, zaczną przekonywać się, że tańcem można się obronić, tylko jak jest się zdecydowanie najlepszym na poziomie ponadprzeciętnym, reszta to ... głosy zapisanych do klubu na prędce dziadków i rodziców, które pozwalają utrzymać się w zarządzie regionalnym, a potem głównym PTT.
NA szczęście są ludzie w środowisku, którym się nadal chce normalności, a taniec to ich pasaja, potem jest taniec, a jak już nic nie ma to zawsze mają taniec gdzieś pod ręką ( i jak przy okazji pieniądze, to fajnie ).
4
~Rodzic z Warszawy
Dodano: 2009-01-16 | 13:51
Chcemy zmian!!!!!!!
Dyscyplina wymagana jest od tancerzy i tancerzom należą sie zdyscyplinowani, kompetentni i profesjonalni trenerzy, sędziowie i możliwości wyciagniecia konsekwencji wobec braku powyzszych warunkow.
Myślę, ze taki skład podoba sie tylko samym zainteresowanym,gdyz przewiduje spokojne dochody przez kolejny rok lub więcej.
Zobaczymy jak znajdziecie sie w dobie nadchadzącego kryzysu!!!
Ludzka glupota jest wielka ,ale ldzkie mozliwości sa ograniczone i otworza sie niektorym z nas oczy.
Pozdrawiam środowisko.
3
~buuu ...
Dodano: 2009-01-14 | 21:53
do niżej - jeżeli już to przez cztery lata, bo tyle trwa kadencja.