Konkurencje tańca towarzyskiego (sportowego) i salsy podczas Igrzysk Sportów Nieolimpijskich w Cali odbywały się na Plaza de Toros Ca?averalejo (arena do walk z bykami). Jeszcze w piątek, w przeddzień pierwszego turnieju w stylu latynoamerykańskim i rund eliminacyjnych w salsie, nie było na tej arenie nic... - relacjonują Karina Nawrot i Andrzej Sadecki.
Parkiet ustawiony na
platformie stojącej na piasku, na którym matadorzy walczą z bykami,
był - delikatnie mówiąc - niezbyt wypoziomowany. Oprócz niespodzianek
typu dziury między rozchodzącymi się panelami parkietu lub
niespodziewanymi wypukłościami, trzeba było brać poprawkę także na różne jego spadki. Dodając do tego, momentami (szczególnie w pierwszych
rundach), porywiste podmuchy wiatru, tańczenie w takich warunkach było "bardzo
ekscytujace"...
W sumie warunki do tańca były bardzo słabe - dawno w takich nie tańczyliśmy... Jednak publiczność wynagradzała te niedogodności i dla takiej publiczności, z
gorącym temperamentem, żywiołowo reagującej, możemy tańczyć zawsze i
wszędzie!!! To publiczność (15.000 osób) szczelnie wypełniająca widownię "po samo niebo" powodowała, że atmosfera do tańca (mimo kiepskich warunków) była znakomita!
Andrzej Sadecki i Karina Nawrot mieli już
okazję w ubiegłym roku we wrześniu zatańczyć turniej, który odbył się także na otwartej przestrzeni. Było to w Moskwie - Turniej Mistrzów
(startowali wówczas tylko mistrzowie krajów). Jedynym minusem turniejów na otwartej przestrzeni jest loteria związana
z pogodą. W Cali półfinał Foxtrot'a pary tańczyły w deszczu, a Quick Step ze względu na deszcz został odwołany i wszystkie pary otrzymały
taką samą ilość punktów za ten taniec...
Turniej od początku rozgrywany był w nowym systemie sędziowania The Judging System 2.0. W rundach eliminacyjnych sędziowie oceniali każdą parę na punkty, a nie -
jak bywa to tradycyjnie - typowali określoną liczbę par do kolejnej rundy. W konsekwencji pary w pierwszych rundach tańczyły "długie
kawałki" - ponad 2 minuty każdy taniec, co przy wysokim położeniu Cali nad
poziomem morza
(1.100 m), mniejszej ilości tlenu w powietrzu i +34*C nie było łatwe...
Ogólnie:
- Otwarcie The World Games 2013 niesamowite - jak Igrzyska Olimpijskie!!!
- Organizacja
- nie potrafimy ocenić - mnóstwo policji i wolnotariuszy. Wszędzie byliśmy na czas dzięki eskorcie policji, wiec było raczej ok!
- Hotel,
w którym nas zameldowano także ok - ***** Radisson Royal
Cali. Ciekawostką jest ze wiele par, sędziów i działaczy mieszkało w
bardzo wielu hotelach, apartamentach, a nawet stancjach. Nam się
trafilło super, za co organizatorom bardzo dziękujemy!
- Salsa w wykonaniu pary z Columbii - Jéfferson Benjumea (17) & Adriana Ávila (15) - nigdy w życiu czegoś takiego nie widzieliśmy!!! Wow!
Udział w The World Games 2013 - Cali, Kolumbia, był dla nas kolejnym tanecznym doświadczeniem i piękną przygodą. Bardzo miło
będziemy wspominać czas spędzony w Kolumbii w Cali razem z naszymi
wieloletnimi znajomymi z tanecznych parkietów.
Para ver Cali e Columbia !!!!!