foto: WDSF
Współpraca redakcyjna
Szymon Kuliś
Turnieje WDSF z cyklu
Grand Slam należą obecnie do najsilniej "obstawionych" turniejów na świecie, np. w Hong Kongu w stylu Standard uczestniczyło 9., zaś w stylu latin - 10., najlepszych par z pierwszej 12-tki światowego rankingu WDSF. Prowadzony jest także oddzielny ranking dla tego cyklu, wg którego w ostatnim rocznym - finałowym turnieju zwycięzcy premiowani są dodatkowymi nagrodami.
Kolejnym aspektem - na plus - jest medialna oprawa tych wydarzeń, które są realizowane przez telewizję EUROSPORT (
WDSF podpisał z Eurosport umowę na rejestrację i emisję turniejów GS w 2013 roku) co gwarantuje wysoką jakość zarówno techniczną jak i "wizualną", i co również ważne, finały są bezpośrednio transmitowane zarówno na kanale telewizji Eurosport jak i w Internecie, zaś po turnieju w Internecie dostępna jest retransmisja - możliwa do obejrzenia w dowolnej chwili.
Poza telewizją, w Internecie zespół
WDSF Communications prowadzi
bloga - będącego standardem przy okazji większych, znaczących wydarzeń tanecznych WDSF, na którym na bieżąco można śledzić wyniki, mini wywiady, migawki video rund eliminacyjnych i inne ciekawostki konkretnego wydarzenia.
Turniej Grand Slam w rundach eliminacyjnych
przebiega w standardowy sposób, czyli pary tańczą w zmiennych grupach, często po 12. par jednocześnie w jednej grupie. Finał jest już zdecydowanie odmienny od tego co znamy z "tradycyjnych" turniejów tańca, zarówno od strony prezentacji par jak i ich oceny. Pary prezentują się solo w trzech tańcach
(wybieranych losowo przed finałem) i w dwóch tańcach w grupie. W przepisach ustalona jest kolejność prezentacji: solo, solo, grupa, solo, grupa.
O ile solowa prezentacja par w finale nie jest nowością, o tyle ewoluujący od 2009 roku system oceny par w finale jest w tym roku nowy, zaktualizowany -
Judging System 2.0, który zdaniem jego twórców jest bardziej niż dotychczas transparentnym, obiektywnym i zrozumiałym, zaś sędziowie skupiają się na czterech "aspektach" tańca - dwóch technicznych i dwóch odnoszących się do wartości artystycznych:
- Technical Quality - TQ
- Movement to Music - MM
- Partnering Skill - PS
- Choreography and Presentation - CP
W Judging System 2.0 istotne jest, że nie każdy z 12-stu sędziów ocenia parę wg wszystkich 4. "aspektów" tańca, lecz co taniec, system losuje cztery zespoły po trzech sędziów, zaś każdy zespół ocenia parę tylko wg jednego z czterech "aspektów" tańca.
Zapytaliśmy Szymona Kulisia,
uczestnika - w parze z Margaritą Zvonova - dwóch tegorocznych turniejów Grand Slam - co sądzi o najnowszym systemie ocen par Judging System 2.0? Czy daje on większą
szansę na obiektywność sędziowską oraz czy podnosi adrenalinę par i publiczności?
Nowy system jest dopiero wdrażany w życie i jak każda nowość potrzebuje czasu, aby wszyscy się do niego przyzwyczaili.
Jak z każdą nową technologią bywa na początku są małe problemy, które mogą
mieć wpływ na wyniki, ale z czasem, myślę, że wpłynie to pozytywnie na obiektywność, gdyż ideą wdrażanego systemu jest właśnie wzrost
obiektywności i sprawiedliwości w tej niewymiernej dyscyplinie, co z kolei może przyśpieszyć uznanie tańca towarzyskiego za dyscyplinę olimpijską.
W finale, para tańcząc
solo, nie może pozwolić sobie na najmniejszy błąd lub "odpuścić". Musi trzymać poziom od początku do końca muzyki. W takich sytuacjach adrenalina daje o sobie znać zarówno parom jak i publiczności. Po solowej prezentacji pary poddawane są kolejnemu stresowi, tym razem związanemu z jawnymi ocenami po każdym tańcu. Tu pary reagują różnie zależnie od swoich predyspozycji psychicznych. Jedne uspakajają się widząc dobre oceny, inne ekscytują się bardziej lub mniej,
niektóre nie potrafią opanować zdenerwowania. Natomiast publiczność reaguje żywo i jest podekscytowana szczególnie w momencie prezentacji not sędziowskich, które są wyświetlane na dużych ekranach.
Spytaliśmy Szymona także o uwarunkowania lub ograniczenia startu w turniejach Grand Slam.
Z uwagi na otwartą formułę na Grand Slamie może zatańczyć dosłownie każda para. Jedynym warunkiem jest posiadanie karty WDSF Atlete's ID Card, która jest dokumentem potwierdzającym przynależność - poprzez federacje narodowe - do World Dance Sport Federation.
Większość par zgłasza swój udział samodzielnie mailem. Mniej doświadczeni, "pionierzy" mogą skorzystać z pomocy federacji narodowych, ponieważ wszystkie federacje na świecie otrzymują oficjalne zaproszenie.
Czy pary otrzymują "bonusy" od organizatorów? Pytamy o
wszystkie pary, nie tylko o te, które dotrą do finału, za który pary premiowane są nagrodami finansowymi.
To zależy od organizatora oraz od tego gdzie turniej jest organizowany. Jeżeli odbywa się w Azji lub za Oceanem, to podstawą jest darmowy pobyt w hotelu (najczęściej pięciogwiazdkowym), transport z lotniska do hotelu i z hotelu na lotnisko oraz z hotelu do miejsca turnieju i z powrotem do hotelu.
Zazwyczaj organizowana jest kolacja przed turniejem lub po, a w dniu turnieju zawsze jest bufet dla wszystkich uczestników.
W Tokio i w Pekinie wszystkie pary otrzymywały także pieniądze (kieszonkowe) na swoje wydatki podczas pobytu.
Podobne "bonusowe" zasady dotyczą generalnie wszystkich turniejów WDSF, nie tylko Grand Slamów, szczególnie tych odbywających się w Azji i za Oceanem. Zdarzyć się może iż organizatorzy mogą określić limit - liczbę par z jednego kraju, które otrzymają bonusy. Zazwyczaj, kto pierwszy w rejestracji temu przypadnie bonus. :)
A jak wygląda sprawa wpisowego?
To też zależy od organizatora, szczególnie w Azji i za Oceanem :-). W Hong Kongu płaciliśmy wpisowe - 30 Euro, zaś w Pekinie - już nie. Natomiast za udział w turniejach odbywających się w Europie zawsze trzeba wnieść wpisowe.
I na zakończenie. Nie są to tanie podróże - sami się finansujecie czy też macie sponsorów?
Za przeloty płacimy sami, natomiast zdarza się, że najlepsze pary świata, które otrzymują imienne zaproszenia mogą otrzymać od organizatorów dofinansowanie do biletów lotniczych.
Szymonowi Kulisiowi dziękujemy, że zechciał przybliżyć czytelnikom Twist Service warunki udziału w turniejach WDSF odbywających się w egzotycznych dla nas krajach oraz podzielił się swoimi wrażeniami o Judging System 2.0.