negatywnie pozdrawiam ludzi którzy uważają że cocchi wygrał słusznie, bo ani nie znaja sie na tancu ani nie maja w sobie odrobiny patriotyzmu... przykre to ;//

Myślę, że pozbawienie tytułu Mistrzowskiego Joanny i Michała było kwestią czasu. Nie od dzisiaj wiadomo, że w świecie tanecznym głosy są podzielone co do stylu jaki prezentuje Malitowski. Perfekcja jaką osiągnęli, zakres figur(których 99,9 % par nie jest w stanie wykonać) i wykreowanie tak indywidualnego stylu jest po prostu nie do osiągnięcia przez inne pary. Mistrzowie Świata prócz tytułu jaki zdobywają, biorą na siebie także wzór(do którego inni chcą dążyć) oraz dyktaturę mody tanecznej w najbliższych sezonach. Jeśli teraz osiągnęli taki poziom taneczny to trzeba zadać sobie pytanie, w jakim kierunki taniec zacząłby zmierzać dalej? W mojej opinii i odczuciu wybranie Ricardo i Yulii na Mistrzów Świata jest sposobem na zejście z "niebezpiecznej"( jak na dzisiejsze czasy?) formy, którą przybiera taniec Michała i Joanny. Takie są moje odczucia. Mimo wszystko wielkie gratulacje dla naszej pary i mam nadzieję, że nie tańczą oni dla tytułów a dla nas, publiczności i to pozostanie dla nich najważniejsze.

Pani Iwono, a czy miała pani okazje porozmawiac po turnieju z Michałem/Joanna, co mówili? Byli bardzo zawiedzieni? Tak samo co pani widziała jak np. Michał zobaczył swoje oceny w sambie? Smutek, złość?

Tak sobie czytam tę waszą dyskusję i musze przyznac trochę mnie wciągnęła , tak że postanowiłam się do niej przyłączyć . Jak dla mnie obydwie te pary ( Yuilia z Richardo i Michal z Joanną ) reprezentują tak wysoki poziom technicznie , że przy ocenie tych par bierze się pod uwagę również inne kryteria . Miałam okazję ogladać te Mistrzostwa na żywo . Oczywiście byłam za Joanną i Michałem , jednak to jest subiektywna ocena . Obiektywnie muszę przyznać ,że obydwie pary prezentowały się znakomicie . Ktoś niżej napisał , że taneic Joanny i Michała to "gimnastyka" . Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą opinią , chociaz ją szanuję ( każdy ma przecie prawo do swojego zdania ) . Jak dla mnie w tańcu tym było wiele emocji , ale takze emocje były w tańcu Yulii i Richardo . czy większe ? To naprawdę trudno oceniać , kwestia gustu ( jednym może podobac się bardziej Yulia innym Joanna ). Oczywiscie forum jest po to , żeby wyrażać swoje zdanie , ale powinno sie to robić tak , żeby nie obrażać innych .
pozdrawiam

Joanna i Michał - jesteście dla nas mistrzami nie tylko w tańcu, ale jako trenerzy i ludzie - trzymacje się ! Róbcie swoje ! Jestesmy z Wami .

do sędziowanie : całkowita racja!!!

Poniżej sędziaz MŚ- Pan Espen Salberg naucza z byłą partnerką Riccardo

odnośnik www

Amerykanin i Kanadyjczyk mowią do Ruska i Włocha CIĄGNIEMY NASZYCH do tego Norweg który szyje im sukienki i Niemiec który ciagnie swojego przed naszego i wszystko pozamiatane przed turniejem

... osoba oglądająca niemiecką relację z mistrzostw tlumaczy "co powiedziala Carmen o Malitowskim, Leunis i o Formica, oraz przekazuje swoje odczucia jakie miała oglądając mistrzostwa na żywo :)

Wywiad odbyl sie po zakonczeniu polfinalu, dziennikarz stwierdzil, ze poziom polskiej pary oraz niemieckiej jest bardzo wysoki i pyta Carmen, ktora para na koncu zwyciezy.Carmen odpowiada : " Formica zatanczyl swietny polfinal, ale nie mozna zapomniec o Malitowskim, ktory pokazal niesamowita pewnosc siebie, ktora potrafi miec tylko mistrz swiata, mimo tego Franco depcze mu dzisiaj po pietach".
A wiec odpowiedziala bardzo dyplomatycznie ;)
Tak od siebie dodajac nie rozumiem dlaczego niektorzy pisza takie bzdury, ze nasza para przegrala, gdyz mistrzostwa odbywaly sie w Niemczech ...
Totalna bzdura, siedziowie byli z calego swiata, a komentarz, ze Carmen nie lubi polskiej pary i dlatego ona przegrala jest w ogole ponizej pasa ... no prosze Cie, ale co ma Carmen do wyniku tego turnieju ? przeciez nie ona go sedziowala ...
Bylam obecna na mistrzostwach, trzy pierwsze pary genialnie zatanczyly.A to , ze wygrala Yulia zdarzylo sie dlatego, iz dostala ona po wygranej sambie jakiejs niesamowitej energii do walki, ona tego wieczora blyszczala,a Malitowski widocznie sie ta samba zrazil, widac bylo to po jego mowie ciala i to mialo ogromny wplyw na taniec.Ale na nastepnym turnieju wszystko moze wygladac zupelnie inaczej ...

Jeśli chodzi o telewizje to wydaje mi się że jak relacje pokazywała Tv niemiecka to bardziej chciała zaprezentować swoją parę czyli Franka. Chcieli żeby niemcy zobaczyli jaką mają świetną parę. Natomiast zapewne w polskiej ujrzelibyśmy Michała więcej razy, w Rosji Sergeya. Czy są jakieś inne profesjonale relacje ?? Telewizji innej narodowości ? :) A jeśli chodzi o wynik to zobaczymy co wydarzy się na kolejnym tunrnieju...może na tym Michał z Joaną mieli gorszy dzień bo ciążyła na nich duża presja, obrona tytułu i to że tańczą w Niemczech ( wiemy że nie tańczą na Gocu ). Wiem że są profesjonalistami ale też tylko ludźmi i mogli mieć naprawdę gorszy dzień. Czekajmy z niecierpliwością do kolejnego turnieju :) Wszyscy będzie mocno trzymać kciuki i się denerwować co z tego wyjdzie :) Pozdrawiam :)

tak to jest jak takie turnieje sędziują niektórzy sędziowie, którzy nie byli nawet w finale blackpool. Żal i tylko Żal ich sędziowania. Michał z Joan powinni bezapelacyjnie wygrać!!! Zostali skrzywdzeni!!! przez niektóre osoby, które niewiedziały co sędziują!!!

Moi drodzy, tak szczerze powiedziawszy, to z tej porażki, jestem pewien, Malitowski i partnerka wiele wyciągną pozytywnych wniosków. Czymże by była rywalizacja na turniejach gdybyśmy z góry mieli zakładać kto wygra. Nie jest łatwo obronić tytuł, tym bardziej, że poziom na świecie jest coraz bardziej oszałamiający. Naszej parze ta porażka na pewno zadziałała na ambicji i to teraz oni będą gonili. Taki jest sport i należy się z tym pogodzić. Raz się wygrywa, raz przegrywa. Teraz przynajmniej coś się dzieję. Zauważam ostatnimi czasy, że tancerze to jest specyficzna nacja! Nie przyjmujemy do siebie, że ktoś kogoś może pokonać, w wyniku ciężkiej pracy i woli zwycięstwa. Tancerze pracują aby się rozwijać i iść do przodu. Idąc tropem niektórych forumowiczów, to należałoby powielać coroczne wyniki, czyli idąc jeszcze dalej, w tym roku będziemy mieli na Mistrzostwach Polski ten sam wynik rozumiem co w zesżłym roku? Jakie to było by nudne. Teraz i w tej sytuacji dopiero się docenia klasę Watsona i Carmen, którzy tyle raze potrafili obrnić tytuł. To są mistrzowie. Przed Malitowskim jeszcze wiele turniejów, na których na pewno udowodni poziom swoich umiejętności. Warto jednocześnie pamiętać, że chcąc wygrywać, trzeba na to cieżko zapracować...a tym razem widać, że Cocchi i Yulia pracowali mocniej. DLatego należą im się gratulacje, słowa podziwu i szacunku, jednocześnie nie zapominając o Michale i Joannie, którzy, jestem pewien, że są świadomi, iż to jest sport i trzeba umieć również przegrywać.

Pozdrawiam

"Obejrzałem przed chwilą filmową relację z Mistrzostw. Natalia dziękujemy :) i co widzę? Najczęściej operator pokazuje nam REPREZENTANTÓW Niemiec - Franko z Oxaną. Jest pewien schemat - prezentacja jakiejkolwiek nie niemieckiej pary i dłuższy fragment Franco z Oxaną. Zrozumiałe jest dla mnie postępowanie operatora i niemieckiej telewizji. Dlatego Niemcy są takim, a nie innym krajem, a my Polacy ... no cóż - "naczelny trochę przegina." "

do sądu z tym... to zmowa!! Telewizja, sędziowie, forumowicze... wszyscy są przeciwko polskiej parze....
żal....

Pan Naczelny robi dużo dobrego dla polskieo tańca, gdyż jest pierwszym źródłem informacji. Niestety wiele jest również nie dociągnięć. Samo wyrażanie swoich opinii przez prowadzącego stronę na forum jest w pracy "dziennikarskiej" nie dopouszczalne. Ponadto w wielu przypadkach naczelny zbytnio wyraża swoje subiektywne poglądy zapominając o tym, że powinien stać z boku i być "opoką" obiektywności w tym serwisie. A już obrażanie od pseudopolaków forumowiczów to jest przegięcie. Popieram "F", to że nie podoba mi się styl malitka to nie znaczy, że nie chce aby wygrał MŚ. Tak samo nie podoba mi się jak gra nasza reprezentacja w piłkę nożną i uważam, że niemcy są lepsi, hiszpanie też i anglicy również. To co odrazu jestem pseudopolakiem...no ludzie litości. Ośmiesza się Pan na pełną skalę....

Wklejalam ta relacje tylko raz, nie mam pojecia jakim cudem wyskakuje mi wpis trzy razy, przepraszam ;)