To, że nie wszystkie formacje wypisują komentarze na forum to od razu nie znaczy, że nie biorą udziału w MP :)

w Chełmie było 15 formacji, a z tego co czytam, to część z nich się albo rozpadła, albo nie pasuje im termin, więc może być dużo gorzej. A szkoda, wielka szkoda.

do Kamion Dance
Zgadzam się z Tobą, że Mały Takt-Zomar był świetny. Też byłem na MP w Kraśniku i widziałem rozpacz tych dzieci jak przegrały, a jeszcze większe nerwy poniosły rodziców. M.in z tej też przyczyny formacja na rok sie rozpadła, ale wiekszość jej tancerzy tanczy indywidualnie. Możliwe, że w tym roku będą trzonem nowego Taktu-Zomar. Natomiast co do CMG Junior to ja nie piszę tutaj że są jakimiś mistrzami. Oni po prostu doskonale się rozwijają i dlatego też wierzę w to, że w przyszłości za 2 lub 3 lata może coś ugrają na arenie międzynarodowej. Co do formacji la na naszym rodzimym rynku, to widać że formacje te umierają śmiercią naturalna. Jest ich coraz mniej z roku na rok. Zobaczcie ile formacji było w ubiegłym roku w Chełmie. Razem w kat. do 15 lat i pow. 15 lat 10. To jest czarna rozpacz.Przy tak małej rywalizacji i braku cyklicznych turniei w Polsce, formacje la przestaną wkrótce istnieć i to jest najgorsze. W Polsce obecnie jest mało trenerów, którzy chcą się zajmować formacjami, układaniem im choreografi, przygotowaniem muzyki. Teraz liczy się tylko kasa za lekcje jakie udzielają trenerzy. Nie biorą oni wtedy odpowiedzialności za porażki. Pary tańczą tylko i wyłącznie dla siebie. Zauważyłem ostatnio nawet "handel partnerami". To już się praktykuje od kat. C, to jest zgroza. Gdy jeden z partnerów jest słabszy od razu szukają mu innego. Rozumiem takie roszady w kat. A i S ale nie wśród dzieci. W ten sposób zabija się wszelką pasję i zdrowe podejście do rywalizacji. Tak czy inaczej obstawiam, że w tym roku wszytkich formacji zarówno w standardzie i la będzie ok 15. Pozdrawiam

To przypomnij sobie co Maly Takt- Zomar (jeszcze wtedy) zrobił z doroslymi formacjami w Wiedniu (2007) na Pucharze Dunaju. Pokonali wszystkie POLSKIE oprócz swojej, a byli na 8 miejscu, zaraz za finałem na 25 STARTUJĄCYCH formacji. To dopiero był wynik, to byla formacja! Skład był nie do pokonania! I to był tak naprawdę Czarny Koń. W Kraśniku zreszta pokazali co potrafią, a że stalo się tak jak się stało, trudno. Tylko było ich szkoda. Bo powinni wygrać. A nie CMG które teraz przyjedzie na MPF i możliwe że będzie na pudle bo AKANT z tego czytałem się rozpada, i pewnie nie pokażą sie na MPF a szkoda, AZ to AZ, a co z resztą osobiście nie wiem. Poziom polskich formacji z la spada z roku na roku coraz bardziej. Powiedziano, że CMG ma technikę, z tym po części moge się zgodzić, bo ma ale tylko 20% z tego co powinni mieć. W świecie dużych formacji, naprawdę dużych, ich szanse są jak człowieka na pustyni, czyli marne.
I czytający ten komentarz mogą sie zdziwić, bo nie jestem z Taktu ani z tamtych okolic. A z Warszawy, i tańczyłem w Kamion Dance(starsza). Byłem wtedy w Wiedniu i widziałem(prywatnie). Podziwiam tamtą małą formację, oby kiedyś była jeszcze taka w dzięcięcej kategorii, tak dobra jak oni.

do abc
CMG tego dawnego już nie ma. Nie było ich na mistrzostwach w Chełmie w ubiegłym roku. Do kat. pow. 15 lat przechodzi CMG Junior i z tego co wiem i widziałem (układ był na jou tubie na przełomie maja i kwietnia) to mają nowy układ. Z układem tym zajeli I miejsce na Wegrzech (Zala Open 2011) w kat. formacji do lat 15. Przypominam, że od blisko 20 lat nikt z Polski na Węgrzech nie wygrał. Powiem szczerze, że układ ogladany blisko 3 m-ce temu na pewno został dopracowany obecnie i będzie dalej ślifowany przez CMG Junior. Układ mi się bardzo podobał, chociaż nie było w nim tak dużo trudnych elementów. Formacja ta jest bardzo dobra technicznie i chociaż większość jej tancerzy nie ma jeszcze 15 lat to powiem szczerze, że oni pracując w tym samym składzie od 4 lat mogą byc czarnym koniem mistrzostw foramacji la pow. 15 lat. Potwierdzeniem też są mistrzostwa Europy w Bremen w 2010, gdzie formacja ta zajęła 13 miejsce na 17 formacji startujacych i była najmłodsza w całym gronie. Pozdrawiam wszystkich tancerzy i do zobaczenia na mistrzostwach w Przemyślu. Postaram się na nich być, gdyż umawiałem się na nie z dawnymi znajomymi, którzy tanczyli 20 lat temu.

i co, CMG w starszej tez będzie tańczyć do high school musical? :D

pamiętajmy ze cmg przechodzi do starszej kategorii

Jak tak dalej pójdzie, to AZ będzie tańczyło same w swojej kategorii. W Akancie nie ma trenerów, Takt ma własny turniej, o Oświęcimiu i Spinie nic nie słychać.

A ja powiem tylko tyle, że z pokolenia na pokolenie to Polacy coraz marudniejsi są... Albo nie mają nad sobą silnej ręki, która prowadzi przez formację:) Kiedyś nikt nie miał prawa się odezwać i też było git;]

Nie ma co się kłócić. Za tym terminem jest jedynie AZ, reszcie to nie odpowiada. AZ jest na miejscu, żadnych dojazdów. Trzeba przecież dojechać do Przemyśla, a z Elbląga czy Warszawy nie jest to wcale blisko. Więc tak czy owak, dla uczniów lub studentów są to 2-3 zawalone.

Czym innym jest 10 października (Elbląg 2009) a czym innym 29 października 2011. Różnica niewielka - prawie trzy tygodnie!!! Jest jeszcze jeden drobny szczegół różniący rok 2009 od obecnego. Terminu tamtych mistrzostw nikt nie zmieniał na niespełna miesiąc przed ich rozegraniem i nie kolidował on z terminami innych imprez rangi MP.

Chwila, a w Elblągu to w jakim miesiącu były Mistrzostwa ? paźdzeirnik , i co wtedy nie chodziliście do szkoły ? nie trenowaliście ?

Kuba! Kolejny głos rozsądku. Oby PTT miało więcej wyobraźni i więcej szacunku dla formacji tanecznych i tancerzy (w szerokim tych pojęć znaczeniu) niż organizatorzy tegorocznych MPF. A co do typowania wyników to jeżeli termin mistrzostw nie zostanie zmieniony to nie ma co typować, bo wiele formacji nie przyjedzie gdyż ich składy rozpadną się. Nie stawiajcie tancerzy "pod ścianą" bo dobrze nie będzie.

Kuba, wyjąłeś mi to z ust!

Szczerze powiedziawszy termin MPF jest jednym słowem BEZNADZIEJNY... chyba dla każdego z nas. Wcześniej padały tu posty które jasno dawały do zrozumienia, że TANCERZ FORMACYJNY ma się oddać w 100% treningom. Wszystko ok. TYLKO, co ze szkołą? (niektórzy przecież będą pisać teraz maturę) a dobre dwa miesiące zawalania nauki, to potem ciężka sprawa, aby wszystko nadrobić, kolejna rzecz turnieje indywidualne, faktycznie są formacje w których nie znajdziesz ANI JEDNEGO tancerza który nie jedzie na te klasowe MP, ale są i takie składy w których na 10 par(łącznie z rezerwą) jedzie 7 par, a w tym roku w jednej z formacji tyle będzie. I co oni mają wtedy zrobić? Nikt przy zdrowym umyśle nie zrezygnuje na prawie 2 miesiące ze szkoły, i nie zrezygnuje z indywidualnego, tylko dlatego, że FORMACJA. To nie są czasy, kiedy wszyscy rzucali wszystko i lecieli, żeby tańczyć na MPF. Teraz większość myśli o tańcu indywidualnym... Taniec formacyjny to naprawdę coś innego niż indywidualny, jeśli któs w tym siedzi to wie o czym mówię, nie wspomnę już o parach które tańczą w formacji LATYNOAMERYKAŃSKIEJ, a na klasowych startują tylko w STANDARDZIE. Osobiście wiem, że takie są, istnieją, trenują, i nie wiedzą co zrobić teraz z formacją. Jak na moje oko, niektórzy zaczną rezygnować, mówię tu o wszyskich ekipach, a nie o jednej konkretnej. Bo jakoś ciężko mi uwierzyć w to, że para która ma trening formacji około 7 godzin, pójdzie jeszcze trenować do klasowych, chyba musieli by być robotami, które nie są wcale zmęczone! I uwierzcie, że takich osób zwyczajnie nie ma!! Każdy chce trenować i wypaść jak najlepiej. Mam nadzieję, że jakoś to się wszystko ułoży :)