W takim wypadku PTT nie ma nic do zaoferowania formacjom. WDC raczej szybko nie zorganizuje żadnych mistrzostw formacyjnych i też groziłoby to konfliktem interesów - nie wiadomo byłoby kto gdzie pojedzie, bo też obie imprezy wykluczałyby się.

Ach ta polityka...

uchwała fts wiąże się ściśle z przepisami WDSF- od przyszłego roku każdy tancerz formacji startującej na ME czy MŚ będzie musiał mieć aktywny numer MIN w bazie WDSF. Przypominam, że za start w unregistered events (czyli w tym wypadku wszystkich turniejach WDC, a tym samym PTT) WDSF zawiesza zawodnika. W tym roku już wymagali numerów MIN od tancerzy formacyjnych, ale jeszcze przymykali oko, w razie jak ktoś nie był aktywny, czy nie miał numeru. W kolejnym roku to się zmieni.
FTS nie ma tu nic do gadania - jako organizacja krajowa będąca członkiem WDSF musi kontrolować zawodników WDSF tańczących w Polsce. Gdyby PTT nie związało się z WDC to nie byłoby żadnego problemu - tak, jak w tym roku każda formacja tańczyła tam gdzie chciała.

Sypie się ? zmartwię pewnie niektórych, ale wprost przeciwnie .....
Konsekwentnie idą do przodu i myślą o przyszłości, a to jest bardzo naturalny krok.

efekt werbuje tancerzy... czyżby skład się sypał? szkoda by było

Ale w tym problem - '..Ewentualnie nie będzie nominował formacji które tańczą w PTT i tyle..'
Formacje z szansami na kwalifikację (czyli 1 i 2 miejsce) de facto nie bedą mogły tańczyć na turnieju PTT, obsadzona więc będzie głownie młodsza kategoria bo na dzisiaj pewnie ze 4 formacje w dorsołej kategorii maja szansę na podium.
Czyli dla starszych formacji pozostają turnieje : MP (FTS), Donau, ew Zala i o ile sie zakwalifikują MS. Imponujący sezon startowy...

Informacja jaka jest każdy widzi, ale mnie wydaje się że i tak FTS znowu zrobi Mistrzostwa w formie Open. Ewentualnie nie będzie nominował formacji które tańczą w PTT i tyle. W sumie w naszej kategorii formacyjnej ich ograniczenia nie mają poważnych skutków. W znacznie większym stopniu odbija się to na parach.
Mimo wszystko taki podział jest chory.

konstruktywnie - mistrzostwa z nominacjami powinny byc pierwsze, ci z 3 i nizszych miejsc moga potem spokojnie jechac na konkurencyjne MP :))

A tak na serio - niech FTS odpuści sobie ograniczenia dla formacji jeśli cokolwiek zalezy im na tańcu formacyjnym, gdzieś te formacje muszą konkurować i podnosic swój poziom.
Ewentualnie proponuję FTS zorganizowac (byc moze przy okazji jakiegoś dużego turnieju par) turniej dla formacji, jesli dobrze spasuje termin to moze to byc strzał w dziesiątkę. Byle nie kolidowało z Donau (jak dla mnie jedyny 'w okolicy' turniej formacji z wymagająca konkurencją, przynajmniej w latin) i innymi imprezami mistrzowskimi oraz maturami (proza życia).

Przewrotnie powiem że wspólne mistrzostwa niczego nie zmienią - dalej będzie JEDEN turniej formacji w Polsce na przyzwoitym poziomie :)

Co nie zmienia faktu że mogliby sie dogadać, a przynajmniej nie uniemozliwiać FORMACJOM (jesli juz koniecznie muszą parom) wystepów na turnieju organizowanym przez 'konkurencję'.

Konstruktywnego? Po prostu zrobić znowu wspólne mistrzostwa Polski PTT i FTS. Niech się Panowie na górze podzielą zyskami z akredytacji i tyle. A nie przepraszam, wtedy będzie mniej w kasie... Nie dość że w Polsce jest tylko ta jedna impreza 'oficjalna' to i tak nie da się jej zrobić do porządku.

Zaproponujesz coś konstruktywnego czy tylko będziesz bił pianę i wzywał do bojkotu ?
Rozumiem, że twoja formacja da przykład i honorowo zostanie w domu ...

Dopiero co się dowiedziałem - brawa dla Jaśnie Szanownego Zarządu - tak się dzieli Polskę i Polaków. Czego to się nie rozwali dla pieniędzy... Ciekaw jestem czy w przyszłym roku formacje pojadą jak owieczki na FTS czy może będzie jakiś bojkot?

Formacje dla FTS to kompletna nisza poza obszarem zainteresowania (za wyjątkiem lotosu jantar oczywiście), po ostatniej uchwale dla formacji z ambicjami występów na MŚ czy ME od 2016 pozostanie w Polsce JEDEN dobrze obsadzony turniej formacji, a konkurencyjny turniej PTT mogą polizać przez szybę pod karą dyskwalifikacji. Jeden turniej w roku !
Gdzie nasze formacje mają rywalizować, pozostaje tylko zala i donau (popatrzcie ile w tym i zeszłym roku było tam polskich formacji) ale nie każdego stać na takie koszty. To jest likwidacja tańca formacyjnego po prostu.

Dziwnie trochę Mistrzostwa Świata, nominacje, eliminacje, półfinały, Polska tańczy a FTS nawet nie zauważyło ;)
widać taniec formacyjny na pograniczu dostrzegania , oczywiście formacje latin :) no bo standard to już całkiem inna sprawa!

Ciekawe czy w przyszłym roku Albanese podejmie rekawicę i Bremen pokaże coś naprawdę świeżego (nie tylko nowego) - czy raczej w pogoni za kolejnym tytułem perfekcyjnie zatańczą bezpieczne i niekontrowersyjne Rocky ?

Z kolei czy Duet wyciągnie wnioski z Wiednia i zmodyfikuje układ pod sędziów czy twardo zostanie przy swoim ?

Bywa też, że trener do d*** a formacja tańczy bo jej zależy ....
Różnie jest ;)