Polskie drużyny od początku nie należały do faworytów i niestety obydwie miały okazję zaprezentować się tylko w ćwierćfinałach.
Spin uplasował się na miejscu 15.,
Akant Fam zakończył Mistrzostwa na miejscu 16-17. Mistrzem Świata zostali gospodarze, formacja
VERA z choreografią "Ever Shining Star" do muzyki Michaela Jacksona.
Mistrzowie Świata Formacji Latynoamerykańskich
Formacja VERA - Rosja
(dodał Redaktor Naczelny)
Wrócę jednak do początku. Dla nas (Akant Fam) wszystko zaczęło się od wyjazdu z Dworca Centralnego w Warszawie w czwartek, punktualnie o godzinie 15:55. Na dworcu w Moskwie czekała na nas opiekunka przydzielona formacji przez organizatora, podstawiony autokar i ruszamy do hotelu. O godzinie 19:15 w piątek mamy próbę parkietu. Pierwsze kroki na MŚ postawione, ostatnie uwagi i czas na odpoczynek. W sobotę impreza rozpoczyna się o godzinie 11:45, pierwsze wrażenie jeśli chodzi o samą halę i parkiet trochę mieszane. Scenografia bez zarzutów, aczkolwiek już sam parkiet sprawiał wrażenie zbyt małego. Stoliki dla zaproszonych gości przy samym parkiecie i mało miejsc dla widzów to na pewno minus tych mistrzostw. Według mnie nie najlepiej na samą atmosferę MŚ Formacji wpłynęło także połączenie tej imprezy z turniejem IDSF Grand SLAM Standard.
Sam turniej oczywiście to bardzo ciekawe wydarzenie, ale charaktery turnieju par i formacji zdecydowanie się od siebie różniły i akurat na tej imprezie w mojej opinii to zestawienie nie wpłynęło dobrze na mistrzostwa formacji. Wróćmy jednak do naszych drużyn.
Spin tańczy jako 10. formacja, Akant Fam jako 13. Podczas ostatnich przygotowań w szatni Akantu, na parkiecie prezentuje się nasz reprezentant z Wodzisławia Śląskiego. Akant niestety nie może ich oglądać, to dla nich ostatnie chwile skupienia i przygotowania psychicznego przed występem. Ja jednak znajduję sobie miejsce na widowni, obserwuję i staram się dodać im otuchy dopingiem. Według mnie dają bardzo udany występ, czysty i równy, jak na nasz aktualny polski poziom naprawdę dobry. Chwilę później na parkiet wychodzi drużyna z Warszawy. Z racji, że jestem związany trenersko z formacją nie będę pisał Wam jak zatańczyliśmy bo nie jestem w stanie zrobić tego obiektywnie ze względu na wielkie emocje, które towarzyszyły mi podczas występu i moje zaangażowanie w tą grupę. Tak czy inaczej ani występ nasz, ani Spinu nie był na wystarczająco wysokim poziomie, aby przejść do kolejnej rundy. Jednak sam pobyt na mistrzostwach był wielkim zaszczytem i dał nam bardzo dużo. Przede wszystkim nowe doświadczenie, obydwie drużyny startowały na imprezie tej rangi po raz pierwszy, na parkiecie prezentowaliśmy się w towarzystwie najlepszych drużyn z całego świata i mieliśmy możliwość podpatrywać jak te drużyny tańczą w kolejnych rundach, jak przygotowują się w hotelu do występów i zachowują na hali.
Dla Akantu, myślę że także dla Spinu, to był najlepszy trening jaki do
tej pory mieliśmy i na pewno przyniesie pozytywne skutki w przyszłości.
Co do pozostałych formacji startujących na tej imprezie warto zwrócić
uwagę na formację "STAR" z Mongolii, grupa ta przeszła do rundy
półfinałowej i wiele osób pozytywnie zaskoczyła swoimi umiejętnościami.
Do kolejnej rundy przeszło 6 ekip z trzech krajów. W finale obejrzeliśmy
po dwie drużyny z Rosji, Litwy i Niemiec.
Końcowa kwalifikacja prezentuje się następująco:
- VERA - Rosja (1 2 2 2 2 3 2)
- ZUVEDRA A - Litwa ( 2 3 1 3 3 1 1)
- GRUN-GOLD Club Bremen - Niemcy (4 1 3 1 1 2 3)
- TSZ VELBERT - Niemcy (3 4 5 4 4 4 4)
- ZUVEDRA B - Litwa (6 5 4 6 5 5 5)
- TSVETA RADUGI - Rosja (5 6 6 5 6 6 6)
Mimo małej ilości miejsc dla widzów udało mi się obejrzeć bardzo ekscytujący finał.
Wyniki
zaskakujące. Już teraz aktualni Mistrzowie Świata Vera, to formacja
ciekawa z energiczną choreografią i dobrze wytańczoną. Jasnym jest, że
jako gospodarze mieli apetyt na poprawienie wyniku z zeszłego roku i na
pewno mieli wsparcie kibiców i "ścian", ale nie spodziewałem się
zobaczyć ich ze złotym medalem. Jak widzicie po notach sędziowskich
wygrali otrzymując tylko jedną tabliczkę z miejscem pierwszym i była ona
podniesiona przez sędzinę z Rosji. Zuvedra A zatańczyła "Hurricane" i
zatańczyła doskonale, trzech z siedmiu sędziów widziało reprezentantów
Litwy na miejscu pierwszym. Bremen ze świetną choreografią "Genesis" i
TSZ Velbert z równie zachwycającym "Fame" szli łeb w łeb. W finale
jednak formacji Velbert zdarzyły się drobne pomyłki, Bremen zaś
zatańczyło bezbłędnie, dlatego też Velbert nie wyprzedziło Bremen w
walce o pudło. Bremen podobnie jak Zuvedra A otrzymało od sędziów trzy
jedynki. Zuvedra B zatańczyła układ "Cuba". Tsveta zaprezentowała
ciekawą choreografię "Lady Gaga" ze świetnymi strojami partnerek i
tańcem na wysokim poziomie.
Mistrzostwa zakończone, medale
rozdane, wspólne świętowanie w hotelu, w niedzielę spacer po Moskwie i
podróż powrotna. Doskonałe doświadczenie, wiele emocji, niezapomniana
lekcja i motywacja do dalszych treningów. Było warto i było miło
reprezentować nasz kraj w towarzystwie Spinu. Debiut na Mistrzostwach
Świata kolejnych polskich drużyn to dobry krok w przyszłość, przed
krajowymi formacjami jeszcze dużo pracy i długa droga do pokonania, aby
znaleźć swoje miejsce w topie łacińskich drużyn, ale mamy potencjał i
rozwijamy się. Wierzę, że doświadczenia i praca wszystkich rodzimych
grup pozwolą nam w przyszłości odnosić takie sukcesy jakie odnosiły już
latynoamerykańskie biało-czerwone formacje w latach 80-tych i 90-tych, a
może nawet takie jak nasi "standardowi" przedstawiciele z Elbląga.
Występ Formacji SPIN
(dodał Redaktor Naczelny)
Z
tego miejsca dziękujemy wszystkim, którzy trzymali kciuki za polskie
drużyny, i jako Akant Fam bardzo dziękujemy Spinowi za wspaniały doping,
byliście świetni, gratulujemy występu i do zobaczenia na kolejnych
zawodach.
Występ formacji AKANT FAMILY
(dodał Redaktor Naczelny)
Łukasz UFO Łukomski