Malitowski,Kiszka,Fiksa,Kosaty ,Rusu,Sadecki i wielu innych
29
~ja
Dodano: 2015-05-02 | 15:42
A kto w tym WDC tanczy?
28
~Ha ha
Dodano: 2015-05-02 | 15:28
W WDC liczy sie taniec , a WDSF nie , jaja sobie robisz obrazajac tancerzy
Nikt z WDSF w taki sposob sie nie wypowiada tylko Ci co zaczeli tanczyć w WDC potrafia takie glupoty gadac
Ot takie srodowisko
27
~:-)
Dodano: 2015-05-02 | 15:22
No tak w PTT liczy sie tylko człowiek ( tancerz )
Lidzie inni całkiem nowi z kosmosu
26
~marek
Dodano: 2015-05-02 | 15:20
Popieram Szymona!
25
~GS
Dodano: 2015-05-02 | 15:06
Dziwna jest treść większości komentarzy, piszą je chyba trenerzy i właściciele klubów.
Tancerze należą do klubów bo tak sobie stowarzyszenia ustaliły i nieważne jak się te stowarzyszenia nazywają. Są założone po to aby bronić interesów jednej grupy- przedsiębiorców zajmujących się tańcem. Tancerze są materiałem na którym się zarabia. Kluby to prywatny biznes , tancerz płaci a trener go trenuje. Nikt nikomu nic nie daje za darmo i nikt nikogo nie wychowuje. Trener posiadający dobre pary ma rozwojowy klub ( prywatne przedsiębiorstwo) a tancerz pod okiem dobrego trenera rozwija się i robi to co lubi. Tu nie ma mowy o lojalności- wszytko jest robione za pieniądze i jeśli którejś ze stron coś nie pasuje to idzie swoją drogą. Tancerz nic nie jest winny trenerowi - płacił za jego pracę przez długie lata.
Dziwię się komentarzom domniemanych rodziców- chyba zapomnieli ile wydali na swoje dzieci.
24
~Panie rodzic
Dodano: 2015-05-02 | 14:46
żeby robić karierę w WDC kanieczna jest umiejętność tańca ,w WDSF takiej konieczności nie ma
23
~jakaś paranoja
Dodano: 2015-05-02 | 14:36
wspaniały własciciel klubu nie miał żadnej korzyści z faktu posiadania tak dobrej paryu siebie ,tylko same związane z ich obecnością straty !!!!!!!!!! jakie to smutne ,i takiej ;słabej parze która tylko mogła robic karierę sportową w zgniłym WDC bo na mega gwiazdy WDSF JEST ZA CIĘKA POZWALANO SZKOLIĆ MŁODE PARY ? coś tu jest nie tak,panowie z FTS za moment sami będą wychodzić na parkiet.Powodzenia życzę Szymonowi i Grażynie
/
22
~hipokryta
Dodano: 2015-05-02 | 14:24
Co by nie pisac, jest jednak roznica, miedzy stronami konfliktu. FTS zawiesza za start na zakazanych przez siebie turniejach, a PTT nie zakazuje i nie zawiesza. Zawodnik Fts nie miał prawa startowac w Mistrzostwach Polski. Na jakiej podstawie? Lojalnosci! Podług prawa jestesmy sobie rowni, ale jak widac nie wszedzie.
21
~Zgadzam sie z komentarzem poniżej
Dodano: 2015-05-02 | 13:05
Jest bardzo trafiony i oddaje sedno sprawy lojalność to jest to co ludzie cenią nawet ponad "wielkie"wyniki na arenie "angielskiej" ...
20
~rodzic
Dodano: 2015-05-02 | 12:29
Śmiać mi się chce z tych gornolotnych haseł typu freedom to dance. Każdy kto siedzi w tańcu doskonale rozumie, że przede wszystkim pod tymi wolnosciowyni haslami chodzi wyłącznie o swój własny interes i tak jest właśnie z tą parą, która wielką karierę robi w WDC gdyż kariera w WDSF była niemożliwa. Poza tym jak każdy pracodawca firma AT wymaga od swoich pracowników lojalności, która robiący karierę dzięki wsparciu klubu i pieniądzom tam zarabianym nie grzeszyli od dawna uważając się za wielkich mistrzów. Więc zrozumiałe jest że wielcy mistrzowie muszą pójść własną drogą tylko pytanie gdzie teraz będzie płynęło źródełko finansowania ich wielkiej kariery. Pewnie jako wielcy mistrzowie obronia się na rynku zapotrzebowania na profesjonalne szkolenia. I prosze mniej haseł humanistycznych podszytych kasą
19
~tancerz
Dodano: 2015-05-02 | 11:22
Wreszcie ktoś się może za to wezmie!
18
~Freedom to dance
Dodano: 2015-05-02 | 11:20
Nie wszystko złoto, co się świeci. Solidaryzuję z wpisem poniżej.
Piękne hasło tyle, że rozumiane bardzo jednostronnie. Ja mam prawo do wolności i robienia co chcę, ale nie patrzę, że inni też to prawo mają, a na dodatek zaryzykowali czas, pieniądze, zaangażowanie, aby mnie i innych wychować, przygotować, umożliwić starty itp. Łatwo się przejmuje cudze, w imię wolności....
Trzeba iść na swoje, zaryzykować i spróbować coś zbudować. Ale dziś to nie jest w cenie.
Podobnie WDC przejmuje w Polsce pary, a nie buduje od zera... Agresywna rozgrywka w imię pięknego hasła.