Podczas dwóch dni zawodów publiczność mogła zobaczyć około 170. tancerzy z Europy, Azji i Ameryki. Polscy zawodnicy wystartowali w sześciu kategoriach tanecznych, tańcząc solo i w parach. Wśród sędziów oceniających zmagania tancerzy była Pani Iwona Ciok (Polska).

Pierwszy dzień rozpoczął się występami solowymi kobiet oraz mężczyzn, a następnie po ceremonii otwarcia, na parkiecie pojawiły się pary w kategorii combi w stylu latynoamerykańskim. Do Belgii przyjechało bardzo dużo zawodników, dlatego pierwsze wyjścia zostały podzielone na 3 hity. Następnie na parkiecie zawirowały pary w duo w stylu standardowym.

Drugiego dnia jako pierwsze wystartowały kobiety w kategorii freestyle I, a następnie mężczyźni. Tutaj każdy z zawodników mógł zaprezentować swoją interpretację dwóch tańców standardowych i 3 latynoamerykańskich. Po przerwie w rytmie tańców standardowych zatańczyły pary combi. Kolejno po sobie występowali tancerze w kategorii freestyle II oraz duo w stylu latynoamerykańskim. Na koniec pokazali się zawodnicy w kategorii combi freestyle II.

Poziom turnieju był bardzo wysoki, bowiem przyjechały najlepsze pary z całego świata. Tancerze zaprezentowali się w nowych układach i strojach. Ukraina, patrząc na wyniki z ostatnich turniejów, była zdecydowanym faworytem. Dużym zaskoczeniem były wysokie miejsca reprezentantów Meksyku. Pojawiły się nowe twarze. Nieco odmienny styl tańca dał im wysokie noty u sędziów, co przełożyło się na duże roszady w klasyfikacji medalowej. Na tym turnieju pokazała się także najsilniejsza reprezentacja krajów z Azji Południowo-Wschodniej (Chin, Hongkongu, Japonii, Filipin i Korei Południowej). Z roku na rok, a już na pewno co dwa lata na takich zawodach jak Mistrzostwa Świata można zaobserwować stały wzrost poziomu tańca na wózkach. Widać także jak tancerze szukają nowych inspiracji
i możliwości wykorzystania tanecznego ruchu w połączeniu z ruchem wózka. Finalne miejsca naszych tancerzy pokazują dobitnie jak wysoko plasują się w światowym rankingu.

Wzrost zainteresowania kategorią freestyle widać szczególnie po liczbie zgłoszonych tancerzy do tych konkurencji (ok. 20). Dlatego drugi dzień został zdominowany przez tę formę, choć trzeba przyznać, że nie jest to łatwa kategoria. Tancerz lub para taneczna prezentuje się na parkiecie sama, a nie w grupie innych. Feeria barw, tematów, różnorodności dobranej muzyki oraz wykonań przyprawiała o zawrót głowy. Wielu zawodników pokazało zupełnie nowe choreografie (w tym Kasia solo i razem z Markiem). Czasami historie przedstawiane były w formie teatralno-tanecznej, zabawnej jak i refleksyjnej. Wielki podziw należy przyznać szczególnie tancerzom na wózkach, którzy na parkiecie pokazali całą swoją energię z elementami akrobacji. Razem ze swoimi sprawnymi partnerami tworzyli wspaniale zgrane duety. Stroje dopełniały całości przekazu. To była wielka uczta dla wszystkich zgromadzonych, móc obejrzeć na żywo te występy. Publiczność reagowała bardzo żywo i spontanicznie.

foto: Jacek Reda