Paweł Karpiński & Joanna Reda
foto: Jacek Reda

Ta zaplanowana po raz pierwszy na dwa dni impreza, z różnych, często niezależnych od organizatorów przyczyn - niestety - nie zgromadziła tak dużej liczby zawodników, jakiej byśmy oczekiwali. W niektórych kategoriach zdarzało się, że starowała tylko jedna lub dwie pary. Dla par jest to dość deprymujące, ponieważ pomimo reprezentowanego przez nie bardzo wysokiego poziomu tanecznego zajmowały one siłą rzeczy pierwsze albo ostatnie (drugie!) miejsce. Pomimo tego jesteśmy przekonani, że zgromadzona na sali w Łomiankach publiczność nie żałowała swojej obecności na tym widowisku.

Pierwszego dnia rozegrano konkurencje w kategoriach "kombi" par zaawansowanych i "kombi" oraz "duo" par początkujących. Zastanawiam się tutaj używając określenia "pary początkujące", bo niektóre z nich oklaskujemy w tej grupie już od prawie 10 lat. Nie wiem, co powstrzymuje te pary od przejścia do grupy zaawansowanej, co dałoby im szansę zostania członkami Kadry Polski i możliwość reprezentowania naszego Kraju na parkietach międzynarodowych, a tancerzom stawiającym naprawdę swoje pierwsze kroki na parkiecie umożliwiło odniesienia sukcesu w tej, w sumie przeznaczonej dla nich grupie. Chyba, że chodzi o "wieczne" wygrywanie?!

Drugiego dnia mieliśmy przyjemność oglądać występy tancerzy startujących w kategorii "duo" par zaawansowanych przeplatane pokazami tancerzy klubu "Swing" oraz "Swing-Duet" z Łomianek. Ciekawym elementem tego dnia był rozegrany "team mach". Ten coraz częściej spotykany podczas różnego rodzaju zawodów wątek polega na podzieleniu w sposób przypadkowy na kilka równych grup wszystkich tancerzy, w taki sposób, że w każdej z tych grup startują zarówno tancerze sprawni jak i wózkowi, posiadający zróżnicowany poziom taneczny. Zawodnicy każdej z grup prezentują się w takim samym ocenianym przez sędziów tańcu, w sumie zawodnicy prezentują 10 tańców. Całość ma charakter bardziej wspólnej zabawy niż faktycznej rywalizacji i w sposób doskonały integruje wszystkich uczestników.

Dwudniowe zmagania oceniała komisja składająca się ze znanych arbitrów:

Bez względu na kategorię taneczną, wszystkie występy budziły podobne emocje i były mocno nagradzane oklaskami przez widzów.

Najbliższe plany to zgrupowanie kadry w Wiśle na przełomie lipca i sierpnia br., będące przygotowaniem do startu w zawodach o "Puchar Kontynentów" przewidziany we wrześniu tego roku. Tym razem wyjątkowo nie w St. Petersburgu, a w Moskwie. Mamy nadzieję, ze wiślański ośrodek przygotowań olimpijskich umożliwi naszym tancerzom godne zaprezentowanie Kraju podczas zawodów w Rosji.