HIP HOP - ARCHIWUM / WYBIERZ: / ROK 2011

Roxrite

RED BULL BC ONE 2011 dodał mi skrzydeł!

Dodano: 2011-11-27 | 20:55:47


RED BULL BC ONE 2011 dodał mi skrzydeł! Wczoraj odbył się contest, który zna każdy związanym ze światem street dance, a kto nie mógł pojechać do Moskwy ten mógł śledzić przekaz w telewizji lub internecie. Jak dla mnie to był kozak, poza opcją tańczenia był to najlepszy sposób na zajęcie sobie sobotniego popołudnia.


Roxrite
foto: www.redbullbcone.com

Impreza odbyła się w moskiewskim cyrku, który moim zdaniem miał fajny klimacik, w sam raz na taki event. Ale nie miasto i miejsce były tam najważniejsze, to bboys z całego globu zrobili miazgę na którą czekałem. Kilka mega ciekawych walk, kilka zaskakujących wyników, naprawdę spoko finał, było co oglądać. Całą imprezę wygrał bboy Roxrite, który w finale spotkał się z kotem z Caracas z Wenezueli - Lil G. Roxrite, dla którego udział w Red Bull BC One to nie pierwszyzna doczekał się upragnionego tytułu zwycięzcy i mógł założyć złoty pas Red Bulla. Lil G pokazał się na tych zawodach jako konkretny zamiatacz, którego nie deprymuje konkurowanie z potężnymi ksywkami. Po trzy wejścia w finale, break beats wkręcone przez DJa Renegade i werdykt sędziów na korzyść reprezentanta Ameryki, który pokazał to co jury chciało zobaczyć: czystość, top rock, foot work, freezes, power moves, flow i muzykalność, w skrócie - pełny pakiet.





Oczywiście zanim doszło do owego finału dane nam było obejrzeć kilka ciekawych pojedynków, w tym walki zwycięzcy z zeszłego roku - boya Neguina. W pierwszej walce trafił na mocnego przeciwnika - Flying Budda, który jednak przegrał z zeszłorocznym zdobywcą tytułu. Następnie Neguin rozwalił mojego faworyta bboya Vero, aby w kolejnej walce przegrać z Roxritem. Mnie osobiście podobała się też walka pomiędzy Hong 10, a reprezentantem gospodarzy, legendą rosyjskiego bboyingu Yanem The Shrimp. Yan w tej walce pokazał fantastyczną old schoolową flave, pokazał jak dobrze czuje się na swoim gruncie i co najważniejsze pokazał, że bawi się tym tańcem. Skille i fun pozwoliły mu wygrać z jednym z faworytów i przejść do kolejnej rundy.





W drugiej walce przegrał z Lil G. Miło oglądało się też pokaz palenia przeciwnika w wykonaniu Taisuke, który rozniósł boya 3T, a następnie spotkał się z Morrisem. Morris vs Taisuke na korzyść Amerykanina Morrisa. Generalnie powiem tak, wczoraj oglądałem przekaz na żywo, dzisiaj oglądam wszystkie walki ponownie na YT. Kto nie widział niech to sprawdzi, dobre battles, dobra impreza, dobry hip hop. Gratulacje dla wszystkich, którzy brali udział i podziękowania dla wszystkich bboys i bgirls na świecie za to, że są i czynią tą kulturę w tak piękny sposób. 5



Łukasz UFO Łukomski
Royal Fam Poppers/Radomski Styl