HIP HOP - ARCHIWUM / WYBIERZ: / ROK 2011

I WANNA FUNK U HARD II

I Wanna Funk u Hard II

Dodano: 2011-10-18 | 07:21:43


Druga edycja święta funku odbyła się 8 października w Warszawie. Sama impreza zaczęła się wieczorową porą w klubie In Decks, ale o tym trochę później. IWFUH 2 to nie tylko taneczna impreza, ale także bardzo ciekawe warsztaty z Alexem Mechanikoolem Petersem reprezentującym ekipę IP z Londynu.


Frekwencja na warsztatach w szkole tańca Lilla House dopisała, Alex zrobił naprawdę fajne zajęcia. Pierwsze dwie godziny to zajęcia praktyczne, następnie godzina panelu dyskusyjnego, na którym Alex dzielił się z nami swoją wiedzą z zakresu poppingu w stylu Electric Boogaloo, historii, oraz odpowiadał na pytania. Mechanikool pokazał nam jak ważne są podstawy i jak wiele można z nimi zrobić, pokazał jak kontrolować tempo i tańczyć dla ludzi i z ludźmi. Kosior. Wszystko zakończyło się mega pokazem gościa z Londynu. Moim zdaniem bez względu na to czy ktoś jest początkującym czy ogarniętym kotem, mógł z tych warsztatów wiele wynieść. Wielkie 5 dla Mechanikoola, Lilla House i wszystkich uczestników.

Po warsztatach chwila wolnego, ogarnianko, szama i czas na wizytę w klubie. Już na wejściu jest gorąco, mnóstwo twarzy związanych z poppingiem, lockingiem i hip hopem, przybite piąteczki, uściski, toasty, głowy bujające się do dobrej muzyczki (kolektyw PLAY THAT FUNKY MUSIC! Dj Bart - Czechy/HollywoodStars Crew). Z czasem przybywali kolejni reprezentanci sceny, powstawało coraz więcej kółek wypełnionych tańcem, dobra atmosfera, fun i funk. Dało się też wyczuć oczekiwanie na spotkanie w kole trzech graczy, którzy chcieli sobie wyjaśnić pewne nieporozumienia. Lipskee, Kaczorex i Alkowy - bo o nich mowa, spotkali się i chyba wszystko wyjaśnili. Osobiście mam nadzieję, że w przyszłości wszelakie problemy wewnątrz naszej sceny będą rozwiązywane do beatu, pamiętając o wzajemnym szacunku i wspólnej pasji.

Generalnie sama impreza mocno na plus, było dużo możliwości potańczenia sobie bez ciśnienia, że to zawody, że muszę wystrzelać swoje najlepsze movesy, muszę wszystkim pokazać jaki jestem dobry i wygrać ten zlot tancerzy. Według mnie jest trochę twarzy na naszej scenie nastawionych tylko i wyłącznie na contesty i wygrywanie, i nie to, że mam coś przeciwko ambicji, ale tańczenie dla tańczenia jest tak piękne, że powinno (dla mnie przynajmniej jest) być zarówno celem jak i drogą do celu.

Takie imprezy jak I Wanna Funk U Hard dają nam taką możliwość i za to pokłony dla ogarniających ten i tym podobne jamy. Bo skoro z okazji tej bibki Warszawę odwiedzili ludzie z Poznania, Radomia, Gdańska, Wrocławia, Krakowa, Szczecina, Ostrowa Wielkopolskiego, Lublina, Torunia, Włocławka i zapewne długo by jeszcze wymieniać, skoro w klubie byli członkowie takich ekip jak:
  • Warszawski Funk,
  • Keep It Funky,
  • Kontrabanda,
  • Royal Family Poppers,
  • ODS,
  • Co Jest,
  • TST,
  • NBDS,
  • Dr. Peppers,
  • Transformers,
  • Funky Teddies...
to znaczy, że potrzebne są jamy i oby było ich więcej.

Dla mnie osobiście niestety ta impreza skończyła się nie najlepiej, gdyż w szpitalu ze złamaną nogą, ale obiektywnie muszę przyznać, że i tak wspominał będę ją dobrze. Dzięki Dave za masę czasu i pracy włożonej w organizację, dzięki wszystkim za pozytywne wibracje, a prywatnie dziękuję za wielką pomoc, którą otrzymałem od Was po tym niefortunnym locie ze sceny, dzięki za miłość i jedność, za telefony, maile, smsy, dobre słowa, dzięki za wszystko i do zobaczenia na parkiecie za kilka miesięcy. 

PEACE   LOVE   UNITY   FUN

Łukasz UFO Łukomski
Royal Family Poppers<

Dziś jest
18 kwietnia 2024

LUDZIE TAŃCA, SYLWETKI