Popieram.Oboje z Natalia dopracowani w 100%.Gratuluje

Jedyny Facet na parkiecie tych MP ! większa część tancerzy to "fircyki w pięknych galotkach" na parkiecie la definitywnie brakuje testosteronu/ Surkova, Malitka, Slavika itp. Technika to nie wszystko !

Chciałabym się podzielić moim spostrzeżeniem na temat pary: Andrzej i Natalia. Bardzo proszę o potraktowanie tego posta również, jako odpowiedz na te wszystkie zarzuty dotyczące zdobycia tytułu mistrzów przez Andrzeja i Natalię... bo mam wrażenie, że piszą je osoby, które tak an serio w życiu ich nie spotkały:)

Znam ich, odkąd zaczeli tańczyc razem, wiem, że oboje są wspaniałymi osobami, i tancerzami, ale jednak kilka lat temu, gdy zaczynali swoją wspólną karierę, miałam mieszane uczucia. Natalia, z finału MP (wtedy), Andrzej z półfinału MP (wtedy z Dorotą Thomas). Gdy na wspólnych treningach Andrzej wspomniał, że ich celem jest podium MP zarówno ja, mój partner i inne pary oraz trenerzy mieliśmy mieszane uczucia. Tylko nikt z nas nie przewidzial tego, są to ludzie, którzy się nie poddają, nie załamują porażkami (a umówmy się, nieraz takie ponieśli), pokonują odległość (bo na początku oboje kursowali pomiędzy Krakowem a Szczecinem), i spokojnie, z uporem maniaka dążą do celu.

Teraz, gdy mineło dobre 7 lata Andrzej i Natalka są Mistrzami Polski, chciałam i bardzo serdecznie pogratulować, i może niekoniecznie tańca, bo, jak wspomniałąm tancerzami są niesamowitymi, i to każdy wie, ale tego charakteru, uporu, wytrwałości i pracowitości:) no i może jeszcze tej niezłomności, bo przecież wszyscy wiemy, jak zawistne to jest środowisko... właśnie tymi cechami zasłużyli sobie na tytuł Mistrzów i to one sprawiają, że są godni naśladowania:)

I tych cech życzę też wszystkim tancerzom, bo mnie ich zabrakło, a szkoda... :)